reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

kaja, pewnie przegapiłaś mój post. pytałam Cię o lukier na pierniczkach-sercach. Sama go robiłaś i ozdabiałaś jakimś specjalnym sprzętem, czy kupiłaś te spożywcze pisaki do ciast i ciastek? :zawstydzona/y: bo mi zależy na takich ładnych, równiutkich ozdobach, gdyż też chcę wręczyć kilka pierników w prezencie :-)

Sorki - już piszę - mieszając żurek :-D
Jedno białko plus 2 - 2,5 szklanki cukru pudru - mieszasz na gładką masę. To właśnie lukier, też pierwszy raz w tym roku tak robiłam. Ten malinowy to jest z kropelką koncentratu buraczkowego ;-)
Potem do torebki foliowej z jakiejś grubszej folii - takiej spożywczej - odcinasz koniuszek ale mini pinci - i malujesz ;-) Pozostaw z godzinkę do wyschnięcia ale jak lukier gęsty to szybko idzie.
A... jajko sparzyłam gorącą wodą
Pierniczki przed upieczeniem smarowałam zółtkiem roztrzepanym z ciutką mleka - wówczas się błyszczą.
 
reklama
Witam

Nie nadrobiłam czytania od poniedziałku ale obiecałam, że się zamelduje.
We wtorek byłam u lekarza i na razie nigdzie się nie wybieramy, choć pani w rejestracji która chodzi na patronaże powiedziała, że już mi się brzuch opuszcza więc pewnie za 10 dni coś zacznie się dziać.
Na razie mam sobie mierzyć ciśnienie 2 razy dziennie bo dolne było za wysokie, ale to u mnie normalne w dniu wizyty u lekarza.

Potem pojechałam do mamy bo mój małżonek walczył z wilgocią jaka u nas wyszła. A dziś biorę się za sprzątanie a małżonek będzie walczył z sufitem w łazience i oknami w pokoju. Ja ich myć nie będę, boję się.

Już trzecią noc mam sny o porodzie i o maleństwie. Normalnie doczekać się nie mogę. Zazdroszczę już rozpakowanym mamuniom.

Buźki
 
Ja po wizycie położnej ;-) poszła sobie i sie nażarłam sosu tzatziki z czosnkiem

powiedziała że mydełko mam kupić bambino i oliwę spożywczą lub też bambino do tego ewentualnie linomag żeby mieć dziecko ekologiczne :sorry: i mam mieć uszykowane pieluszki tetrowe i te drugie flanelowe pewnie będzie mi małą pieluszkować :cool: i dzwonić mam jak urodzę ;-) jedno już załatwiłam i mam ją z głowy jeszcze muszę dentystkę napastować o terminy na styczeń :zawstydzona/y:



Ja chyba też coś pierniczkowego wymyślę może po kilka do powieszenia na wstążce dla babć żeby mała dała jutro odbieram pierniczki z pracy taki ze mnie leń i nie robię tylko ozdobię bo są gołe ;-)

Kurcze tyle tu tematów ze się gubię jejku :shocked2:
 
Ostatnia edycja:
Sorki - już piszę - mieszając żurek :-D
Jedno białko plus 2 - 2,5 szklanki cukru pudru - mieszasz na gładką masę. To właśnie lukier, też pierwszy raz w tym roku tak robiłam. Ten malinowy to jest z kropelką koncentratu buraczkowego ;-)
Potem do torebki foliowej z jakiejś grubszej folii - takiej spożywczej - odcinasz koniuszek ale mini pinci - i malujesz ;-) Pozostaw z godzinkę do wyschnięcia ale jak lukier gęsty to szybko idzie.
A... jajko sparzyłam gorącą wodą
Pierniczki przed upieczeniem smarowałam zółtkiem roztrzepanym z ciutką mleka - wówczas się błyszczą.

A ja podpowiem,ze robilam wzory strzykawka;-)
 
Wlasnie a czemu medale zostaly rozdane przed upływem stycznia?
W koncu myslalam ze styczniowki jestesmy a nie grudniowki:-)
Protestuje!;-)
Ja bym dała złoto tej która pierwsza sie w styczniu rozpakuje!
Jesli jest sie w styczniówkowym forum, to moim zdaniem winna obowiazywac zasada ze złoto nalezy sie pierwszej ktora urodzi w styczniu. A jak ktos ma termin na grudzien, a zdecydowal sie byc na styczniówkach, to niech sie dostosuje i rodzi w styczniu:-D hihihihi :rolleyes:
POPIERAM - te z grudnia to za szybko dobiegły do mety - się nie liczy na styczniówkach - co najwyżej moga dostać medale pocieszenia, a szczerozłote rozdajemy od 1 stycznia jak startują zawody ;-) i zamierzam walczyć o jakiś medal styczniowy, bo konkurencja jest duża hehe:-p
 
Cześć Dziewczyny! To jest niesamowite, że tak sobie o różnościach pisałyśmy, tygodnie mijały, a teraz już pierwsze dzieciątka są na świecie!
Mam wrażenie, że im bliżej porodu, tym więcej sił ze mnie ulatuje. Rankami nie mam siły dosłownie na nic, czuję się, jakby moje mięśnie w ogóle nie chciały ze mną współpracować :-(
We wtorek mam wizytę i nadzieję że mała się obróciła. I że to co wyczynia ostatnio w moim brzuchu to właśnie są obroty, bo mam wrażenie, że zaraz mi środkiem brzucha wyjdzie, aż boli czasami.
Teraz staram się nadrobić trochę życie towarzyskie (na szczęście znajomi rozumieją, że wizyty już tylko u mnie :-)), zwłaszcza, że oboje z M mamy urodziny w grudniu, więc mamy wszystkie weekendy zajęte gośćmi, dodatkowo w tgodniu nadrabiam koleżanki ;-) A poza tym torba spakowana, a ja już gotowa :-D
 
Witam Drogie Panie:-):-)
ja dzisiaj wstalam o 11:szok: moj sasiad po wczorajszej wizycie policji wsumie sie uciszyl ale zaczol walic nam w sciane czyli policja powiedziala kto dzwoni a prosilam o anonimowosc bo to idiota :crazy::crazy:
no trudno najwyzej J z nim porzadek zrobi jak wroci we wtorek
najbardziej boje sie o auto dziadka sluzbowe bo pod blokiem parkuje a
pal licho wie co temu glupkowi do glowy strzeli
no coz ja sie powoli zbieram z babcia do sklepu i pierniki pozniej bedziemy robic:cool2::cool2:a wiec do pozniej moje drogie ;-):*
 
Dażka i po co ironizujesz???Sama podjudzasz a później próbujesz wyjśc z głową najwyżej jak możesz...

Może na prawdę lepiej niech zostanie że mam tą depresję to w końcu skończycie wąłkowac ten temat jakbyście nic innego nie miały do roboty...
^Joasiu^, pewnie mamy co innego do roboty, bo przecież święta idą... ;-)Ciężko nam zrozumieć, w każdym razie na pewno mi, że się obrażasz. Przecież nie chciałyśmy zrobić Tobie przykrości. Forum służy do wyrażania swoich opinii, tu panuje pełna demokracja. Jednak pisząc coś, licz się z tym, że będzie odzew. Jeśli kilka lub kilkanaście razy z rzędu piszesz, że masz dość, może nam się chyba włączyć czerwona lampka. Chciałyśmy Tobie pomóc, może coś doradzić, bo przecież nie da się żyć w takim pesymiźmie. Zrobisz to, co uznasz za stosowne, ale mi osobiście byłoby miło, gdybyś jednak z nami została. Ściskam Cię i życzę wszystkiego co najlepsze.

powiedziała że mydełko mam kupić bambino i oliwę spożywczą lub też bambino do tego ewentualnie linomag żeby mieć dziecko ekologiczne :sorry: i mam mieć uszykowane pieluszki tetrowe i te drugie flanelowe pewnie będzie mi małą pieluszkować :cool: i dzwonić mam jak urodzę ;-) jedno już załatwiłam i mam ją z głowy jeszcze muszę dentystkę napastować o terminy na styczeń :zawstydzona/y:
Gosia, a ta położna w jakim celu?
A ja podpowiem,ze robilam wzory strzykawka;-)
Dobry pomysł z tą strzykawką.:tak:
 
No Kaja gotuj żureczek ja się wzięłam za czerwony, i uszka, Agagsm ma kapustkę, może jakąś małą wigilię na forum?:tak::-D
 
reklama
Do góry