Pasibrzuch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2009
- Postów
- 2 197
Cześć Dziewuszki! Wróciłam niedawno z badań...ech, gdyby wzrok mógł zabijać
;-) "widzisz? niektóre korzystają ze swojego prawa, a niektóre siedzą i czekają..." 


Wiecie, że nie miałam jeszcze żadnego KTG??
Dormark, trzymaj się nam do stycznia, już niedługo! :-)
Tia, a mój m tylko komentuje: prawie się najadłem... ale na szczęście ostatnio stwierdza, że odkąd jestem pod koniec ciąży jakoś za dużo je
mhm... ciekawe czemu ;-)
Kacha,to motywujmy się razem, ja też trzymam! No ale u mnie żadnych objawów nie ma, więc raczej nie spodziewam się spotkania z małą lada dzień ;-)




Wiecie, że nie miałam jeszcze żadnego KTG??
Witam wszystkie styczniowki no narszcie was nadrobilam, niezla od wczoraj produkcje macie .
Ja wczoraj wyladowalam na porodowce z skurczai co 3 min , okazalo sie , ze rozwarcie ju na jeden palec glowka w kanale szyjka miekka .
Dali mi kroplowke na noc na rozluznienie macicy i zeby skurcze do ranna przeszly , niestety po odlozeniu leku skurcze wrocily .Naszczesie akcia porodowa nie postepowala , poscili mnie do dou i kazali obserwowac skurcze nadal sa , ale juz nie tak mocne ´wiec licze teraz kazdy dzien kiedy mala bedzie jeszcze w brzuszku bo jako wielorodka moze pojsc bardzo szybko, trzymajcie kciuki bym wytrzyala przynajmniej do 11 stycznia.
Teraz mowie wam dobranoc bo zazylam granuli hemoopatyczne i jestem spiaca.
Dormark, trzymaj się nam do stycznia, już niedługo! :-)
Dormark kobietko to Ty leż i się nie ruszaj wcale!!! Będę trzymać kciuki!
Macy - Mój mnie zawsze denerwuje jak nie chce jeść, bo ja nie lubię jak jest chudy. Facet musi mieć swoją objętość. Z drugiej strony mi by się taka głodówka przydała, tzn nie teraz ale ogólnie bo głodomor i łakomczuch ze mnie straszny i nigdy sobie nic nie potrafiłam odmówić.... A tak wogóle to gdzie Ci się śpieszy? Poczekaj chociaż do 1szego, jak już nie chcesz razem ze mną 4go rodzić....![]()
Tia, a mój m tylko komentuje: prawie się najadłem... ale na szczęście ostatnio stwierdza, że odkąd jestem pod koniec ciąży jakoś za dużo je

Mi też się nigdzie nie spieszy, dwa tygodnie mam zamiar przynajmniej poczekać :-) A jak sobie pomyślę o kilkukrotnym wstawaniu w ciągu nocy to jestem skłonna się nawet przeterminować ;-)![]()
Kacha,to motywujmy się razem, ja też trzymam! No ale u mnie żadnych objawów nie ma, więc raczej nie spodziewam się spotkania z małą lada dzień ;-)