Fotelik to kupa kasy, każdy się zgodzi ale ja sobie to tłumaczyłam tak - fotelik jest na kilka lat i na dla 2 moich dzieci (koszt się dzieli), fotelik znanej i szanowanej firmy łatwiej będzie mi odsprzedać no i - kiedy Gabi zaczęła już siedzieć kupiliśmy jakiś bo wydawało nam się że nie ma znaczenia firma a kasy chcieliśmy zaoszczędzić i mała strasznie się w nim męczyła, był niewygodny i przy dłuższej podróży kompletnie się nie sprawdził
				
			 
 
		 problem się rozwiąże przy kolejnym, bo na stałe będzie w aucie;-)Teraz tez mi kasy żal, ale jak piszecie, że 800 zł kosztują lepsze to oczom nie wierzę, że takie ceny są za foteliki....
 problem się rozwiąże przy kolejnym, bo na stałe będzie w aucie;-)Teraz tez mi kasy żal, ale jak piszecie, że 800 zł kosztują lepsze to oczom nie wierzę, że takie ceny są za foteliki.... 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		
 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		