reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

terminy i wyniki badań/USG

Royanna ja też jeszcze nie robiłam glukozy, a najbliższą wizytę u gin mam 3.08. Więc najprędzej zrobię w następnym tygodniu, tj w 26tc. A tak swoją drogą to póki co ginka mi nic nie wspominała o glukozie. Nie wiem czy ma to związek z tym, ze ja za każdym razem robię poziom glukozy na czczo...:baffled::confused: Nie wiem....
 
reklama
My o 18.00 mamy usg 3d - i znowu się starcham i znowu nie czuję Idy i znowu mi się wydaje że coś nie tak... to chore...
Passingby, a no chore, chore, znam to świetnie! Niestety ja mam wrażenie że nie odróżniam już sygnałów istotnych od normalnych, wszystko wydaje mi się zwiastunem nadchodzącego pogorszenia:zawstydzona/y:.... Jak Kuba się nie rusza to się boję, za dużo śluzu - też strach, boli brzuch - strach... Najgorsze, że wcześniej też śluzu było dużo, też brzuch czasem bolał, ale teraz - po przeczytaniu różnych rzeczy - wydaje mi się to groźne... MASAKRA!!!:baffled:
 
Passingby, a no chore, chore, znam to świetnie! Niestety ja mam wrażenie że nie odróżniam już sygnałów istotnych od normalnych, wszystko wydaje mi się zwiastunem nadchodzącego pogorszenia:zawstydzona/y:.... Jak Kuba się nie rusza to się boję, za dużo śluzu - też strach, boli brzuch - strach... Najgorsze, że wcześniej też śluzu było dużo, też brzuch czasem bolał, ale teraz - po przeczytaniu różnych rzeczy - wydaje mi się to groźne... MASAKRA!!!:baffled:

Idę zastosować moją ulubioną terapię - posprzątam sobie :) poukładam w domu to i w głowie się poukłada ;-)
 
Passingby, Ty jesteś w tej uprzywilejowanej sytuacji, że dziś sprawdzisz, czy wszystko ok:) Ja na USG jeszcze pewnie miesiąc poczekam:-( A myślę czy wszystko ok nontop.
Glukozy też nie robiłam, co prawda mam skierowanie, ale chyba w przyszłym tygodniu zrobię przed wizytą, jeżeli zrobię wcześniej i coś będzie nie tak to znów myśleć będę przez tydzień brr.




 
Passingby, Ty jesteś w tej uprzywilejowanej sytuacji, że dziś sprawdzisz, czy wszystko ok:) Ja na USG jeszcze pewnie miesiąc poczekam:-( A myślę czy wszystko ok nontop.
Glukozy też nie robiłam, co prawda mam skierowanie, ale chyba w przyszłym tygodniu zrobię przed wizytą, jeżeli zrobię wcześniej i coś będzie nie tak to znów myśleć będę przez tydzień brr.





a ty na nfz chodzisz? Bo w Polsce jesteś czy nie???? bo ja już nie wiem :(

Na Twoim miejscu klasycznie bym zwariowała :baffled::rofl2:
 
Chodzę i tak i tak.
Niby na NFZ chodzę co 3 tygodnie, a nawet częściej, nie ma problemu z dostaniem się, tylko badania są "reglamentowane":sorry: Prywatnie z kolei z dużym wyprzedzeniem się zapisywać muszę, bo lekarz mocno oblegany (ze szpitala, w którym bym chciała rodzić).
Ale teraz lekarz z nfz na urlopie, do prywatnego w przyszłym tygodniu mam wizytę.
Niby na Usg zawsze się mogę gdzieś wcisnąć, jak już zacznę wariować, pewnie tak zrobię, ale na razie nie wiem czy jest sens, tym bardziej, że zdania na temat braku szkodliwości usg sa podzielone..




 
Ja właśnie odebrałam wyniki moczu i morfologii! Książkowo:-D:szok:! Pierwszy raz bez bakterii i leukocytów w moczu:tak:. Ufff.... Żurawinka i antybiotyk zrobiły swoje...:tak:. Dzidziuś się rusza, upławami staram się nie przejmować ponad miarę:sorry:. Czasem jest mi głupio, że tak z tej nadgorliwości(?) wymyślam sobie problemy:zawstydzona/y:... Tak jakbym miała zakodowane, ze nie moze przecież wszystko być tak po prostu ok:eek::crazy::zawstydzona/y:... A jest dobrze i powinnam dziękować "Górze" i nie narzekać...:tak::sorry:
 
ja tez po badaniu kontrolnym 3D:-) mały w ciągu tych dwóch tygodniu nabrał na wadze 297g, waży 855g. Przepływy krwi w mózgu o niebo lepiej, poprawa o 40% w stosunku do poprzedniego badania:tak:
Jestem taka szczęśliwa:-) ,że masakra!
A i na 1000000000000000000000000000000000% chłopak:-) Tak dobitnie pokazał siusiaka i jajka, że inaczej być nie może:tak: mam nawet fotkę, ale skaner zepsuty i nie wkleję, a jak aparatem próbowałam zrobić, to nie widać dokładnie, więc nie wstawię na forum :-(
mamulica tylko pogratulować takich wyników! Ja morfologię, mocz i glukozę sprawdzę między 26/27 tyg. ciąży
passingby daj znać jak tylko wrócisz od lekarza:tak: wszystko będzie o.k. Powodzenia:-)
 
reklama
A ja wypłakałam dzisiaj wizytę u mojego gina, bo planowo miałam mieć za tydzień. Mówię mu, że lęki mam, że ja o tej mojej ciąży to właściwie nic nie wiem, bo ani ile cm ma szyjka, jaki poziom wód, gdzie łożysko.... I dlaczego żadnych leków mi nie zapisuje? A on mi na to, że mógłby mnie pokazywać studentom jako przykład książkowo rozwijającej się ciąży. No to się poryczałam :zawstydzona/y: Bo pomyślałam, że mnie zbywa i coś przede mną ukrywa. Nie pozwolił brać nospy, bo brzuch ma prawo twardnieć 5-10/dzień, mam odstawić internet i co najwyżej kupić sobie fajną książkę z rekomendacją Polskiego Tow. Ginekologicznego.
Dobrze, ze jutro mam 3d u innego lekarza :-D
 
Do góry