reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

o matko:szok: oszalalyscie dzisiaj chyba, ja was prawie godzine czytalam i doczytac nie moglam:-D
O wy wstretne kury domowe dzisiaj to chyba chalpy zapuscilyscie na dobre hahahah:rofl2:
A z innej beczki - zgadnijcie jak wsiadałam w poniedziałek do auta :-D:-D:-D
jak to jak ...kochana pod spodem przeciez :-D:-D:-D

poczytalam sobie wszystko i jeszcze tylko dodam madrosci ze swojego rekawa...otoz do mnie juz dawno dotarlo ze kazda kobietka jest calkiem inna, ma inny charakter, potrzeby, inaczej sie spelnia, jedne chca dziesiatke dzieci i sa szczesliwe oddajac sie im calkowicie w domach sluzac mezowi i swojej rodzince, a inne nie chca wcale dzieci i to tez nie swiadczy ze sa zle. Nikt nie jest zly, kazdy jest po prostu inny, nie moze byc dwoch takich samych osob identycznie czujacych, myslacych, o identycznych emocjach i potrzebach. Dlatego te co maja potrzebe pracowac zawodowo - niech pracuja a nie obwiniaja sie ze zla zlymi matkami, a te ktore pragna poswiecic sie calkowicie pracy wylacznie w domu - niech to czynia bo widac takie ich miejsce i rola na tym swiecie.

Odnosnie dukana...zgadzam sie ze slodzik to syf i trucizna, jest tyle naturalnej slodyczy ze naprawde nie ma potrzeby stosowac genetycznie modyfikowanych syfow, nawet w minimalnej ilosci. Smazenia na teflonie absolutnie nie popieram poniewaz jest szalenie toksyczny. Podczas smazenie wydziela potwornie trujace zwiazki chemiczne, nie - oczywiscie nie zabija nikogo odrazu ale po latach uzywania maja fatalny skutek dla organizmu ludzkiego. Poza tym czlowiek powinien spozywac tluszcze nasycone w postaci np. oliwy z oliwek.

Czy mozecie mi przypomniec za co trzymamy kciuki za Bidismall? jakos nie doczytalam tego w tym nadmiarze informacji ostatnio :-D

Joas - fantastyczne wiesci!!!! Czulam ze bedzie dobrze....

Ja dzis mialam przyjecie choinkowe w przedszkolu Vincenta, bylo bardzo sympatycznie, w sumie przed chwila wrocilismy, mam troszke pracy wiec zapodam zupke mlodemu i zajme sie ...pracowaniem...:)

Gala - twoje maluchy sa super! az mi sie buzia cieszyla patrzac na te fotencje :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wiecie mój M nie znosi jak siedzę przy kompie. Więc jak ten zająć w skocze do was i zaraz uciekam.
Iwosz to nie zazdroszczę tego podwórka.
no i nie wiem co jeszcze miałam na pisać:(
Przepraszam ale DOmis już mnie za rękaw ciągnie. Ożywił się po inhalacji i w nosie ma spanie. Za to M dżemie już na całego:)
Zuzka piękne zdjęcie dzieci!!!!!
 
Azile - zdrówka dla męża! (mój tez nie lubi, jak siedzę przed kompem... tylko ja bez kompa pracować nie dam rady więc przy okazji wpadam na BB :-D )

Bedismalll - przesyłam kolejną porcję &&&&&&&&&&

Iwosz - dzięki za info o słodziku!

Mamo, Zuskus, Weroniczko - do jutra..... kolorowych snów!

Pawimi - nie jest źle z tą chałupą..... :-) poprane, posprzątane, nagotowane i jeszcze popracowane.... (czy jest takie słowo? :-D ) przedstawienie w przedszkolu zaliczone... więc w sumie nie jest najgorzej - jak baba chce to potrafi :tak:

a co do Bedismall - to na razie cicho sza i wielka tajemnica.....:cool2:
mamy trzymać mocno kciuki i nie pytać, nie zapeszać........ i czekać az się wszystko wyjaśni i dowiemy się za co te kciuki tak mocno trzymane .....
 
Hej, kochane
przepraszam, że się o 2 dni nie odzywałam ale
po pierwsze- wczoraj noc i dzień pękała mi głowa, niestety mam dziedziczne migreny:( nic wtedy z Wami nie piłam a łeb bolał- za karę chyba ;)
po drugie- do chorowitków dołączył Staś, był 3 dni w szkole i wrócił z wirusem.
Dzisiaj Hania dostała 2 raz bańki a po niej Staś. Jakoś ogarnęłam z lekami całą trójkę choć mi się lekko pitoli.

Zrobiliśmy z mężem farsze do uszek i pierogów na wigilię, jutro klejenie. Pierwszy raz tak szybko robię ale wykorzystam, że mąż na wolnym więc mi pomoże. W ogóle on jest kuchenną Marysią:)Przy Hani nic nie mogę zrobić jest baaardzo absorbująca. Właściwie jak nie śpi- a wiecie jak spi beznadziejnie- to cały czas się biega za nią:) A wieczorem po całodziennym maratonie padam:)

Dziękuję ze pytacie o moje spanie:) ale już głupio mi o tym pisać. Tylko jęczę o tym... no czasami ryję nosem. Ale co przy problemach np. zdrowotnych.

Wiecie tak ogromnie się cieszę na ten wyjazd!!! Będziemy na Teneryfie-Anaklim pytałaś o to:). Bedismall, to o tej wyspie myślisz, ten park wodny jest prawie w naszej miejscowości. Ale my nastawiamy się na zwiedzanie. Wypożyczamy auto i pędzimy żeby przez tydzień zobaczyć wszystko co się da. Ja zarażam swoich swoimi zboczeniami geograficznymi:)więc musi być Teide ponad 3700m czynny wulkan,geologiczne formy w parku narodowym, piękne klify Los Gigantos, wyprawa żeby zobaczyć wieloryby w naturze, trochę historii w miasteczkach, może uda się finansowo wskoczyć do knajpki na rodzime jedzonko.
A jak wrócimy to zbieramy na następne wakacje, żeby zwiedzić kolejną wyspę:) I , żeby nie brać kredytu jak w tym przypadku.Czuję, że się zakochamy w tym miejscu.
Wiecie, że mnóstwo emerytów z Niemiec, Skandynawii, Wlk. Brytanii zamieszkuje tam. Lekarze orzekli o zbawiennym leczniczym klimacie tych wysp. Ostatnio dużo Polaków tam wyjeżdża na stałe. Domy są tańsze niż u nas-sprawdzałam:) Ludzie piszą że za 1000-1200 e spokojnie utrzymuje się 4os rodzina. to zobaczcie same:)A te palmy, ciepło cały rok- w styczniu ma być 24:)bajka..:)

Nikomu się nie chwalimy, znajomym-oprócz Was :)-, że jedziemy bo ludzie wiecie jacy są. Może ktoś powie, że głupki z nas. 2kredyty na karku, stary dom w remoncie a my kasę trwonimy. Ale myślimy, że akurat w podróże warto inwestować. To emocje, przeżycia, nauka i to wszystko wspólnie. Domu z sobą nie zabiorę na tamten świat. A w fajny sposób spędzę czas z najbliższymi. Nasze dzieci jeżdżą z nami pod namioty, do schronisk od pierwszych dni dosłownie.Staś miał 3m a Zuzia 9 dni- jak była w G. Izerskich:) Bo my raczej z włóczykijów jesteśmy:)

Ojej, ale Wam ględzę.
Uciekam już, pa

Jeszcze tylko zdjęcie z wczoraj po otwarciu drzwi zdziwiliśmy się wieeelka zaspą za progiem.
I Hania pełną gębą :)
 

Załączniki

  • IMGP1134 [640x480].jpg
    IMGP1134 [640x480].jpg
    10,9 KB · Wyświetleń: 41
  • IMGP1124 [640x480].jpg
    IMGP1124 [640x480].jpg
    12,5 KB · Wyświetleń: 44
  • IMGP1126 [640x480].jpg
    IMGP1126 [640x480].jpg
    11,6 KB · Wyświetleń: 48
  • IMGP1136 [640x480].jpg
    IMGP1136 [640x480].jpg
    14,8 KB · Wyświetleń: 43
Ostatnia edycja:
no widzisz Gala tobie sie udalo ale inne pewnie w nosie dlubaly przed monitorem przez caly dzien stukajac glupotki na BB :-D
Ja zaliczylam przyjecie mikolajowe, koncze obiad i napracowane tez troche aczkolwiek moglo byc wiecej. Gala a czym sie zajmujesz?? bo tu juz jedna pytala wczoraj a chyba nie bylo odpowiedzi...
 
Izulka Twoje tak pieknie opisalas Wasze plany wyjazdowe, ze chyba nie zasne, tak mi sie zachcialo gdzies wyjechac............... gdzies gdzie jest sloneczko najlepiej :tak:

Pawimi oj przegapilam w takim razie wczorajsze pytanie.... ja projektuje (powiedzmy... jeszcz mam male doswiadczenie bo pracowalam w innej branzy niestety do tej pory) instalacje wod-kan, co, klima itp..... Ciagle sie ucze bo mam za malo doswiadczenia...... Dlatego jest mi ciezko, bo pracowalam nie w swoim zawodzie i czuje sie teraz jakbym zaczynala wszystko od poczatku...
 
Witam sie z rana:)
Izulka córeczka rozkoszna, ale pod tym pięknem ukrywa sie mały terrorysta. Sił ci życzę:)no i miłego wyjazdu.
Gala777 fajnie że masz prace przy kompie, ja takie też lubię. A z czasem na pewno będziesz miała wprawę i wszystko szybko ci będzie wychodziło.

U nas noc kiepska. Niestety bez inhalacji w nocy się nie dało, Domis miał duszność. Ale to u nas norma. Ja mam dzis w planie zakupić zaległe jeszcze prezenty i czas na pierniki bo jeszcze nic nie piekłam.
Pozdrawiam
 
reklama
Anaklim - hahahaha, współczuję bidulko!
Izulka - Hania jest po prostu cudna!
Zresztą dzieciaczki Zuzkus i chłopcy Gali po prostu super dzieciaki!

A co do mojego wchodzenie do auta to jeszcze mi pozostało wypróbować wchodzenie rurą wydechową :-D

Na święta to ja mam na razie tylko jedne ciasteczka upieczone i poza tym jestem w lesie. Nie jestem zbyt dobrze zorganizowana i jak przychodzę z pracy, jak juz kiedyś pisałam poświęcam czas chłopcom. Mam nadzieję że w sobotę nadgonię trochę dopóki Mariusz będzie w domu bo potem idzie na 17.00 do pracy :no:

Nawiązując do tematu świąt to piszcie dziewczyny co tam u was sie zajada na wieczerzy. Jesteśmy z różnych regionów więc pewnie u każdej co innego. No i kto inny przynosi prezenty. Na przykład u nas przynosi Dzieciątko :-)
 
Do góry