reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada letalna mojej córeczki....

Pozdrowienia dla Was. Wiele razem przeszliście dzielna Tosiu, dzielna Mamo i dzielny Tato. Pamiętam jak pisałaś, że Tosiek nie płacze. A z drugiego zdjęcia emanuje taka siła :D Urosła Wam Wasza dziewczynka. Ma czarujący uśmiech, takie roześmiane oczka i już dłuuugie włoski. Trzymam nieustannie za Was kciuki, choć mało się tu udzielam.
Tak dobrze pamiętasz Tosia nie płakała.... A teraz, zostaw ją na minutę samą... Albo po prostu nie ma humoru.... I w płacz. Ale to taki inny płacz.
Czasami jest tak, że słucham jej płaczu. Wsluchuje się chwilę. Nie chce żeby brzmiało to okrutnie.... Chodzi o to, że płacz mówi o jej sile, o jej ŻYCIU.
Wbrew pozorom jest cudowny (w ograniczeniu, wiadomo :))
 
reklama
Tak dobrze pamiętasz Tosia nie płakała.... A teraz, zostaw ją na minutę samą... Albo po prostu nie ma humoru.... I w płacz. Ale to taki inny płacz.
Czasami jest tak, że słucham jej płaczu. Wsluchuje się chwilę. Nie chce żeby brzmiało to okrutnie.... Chodzi o to, że płacz mówi o jej sile, o jej ŻYCIU.
Wbrew pozorom jest cudowny (w ograniczeniu, wiadomo :))
To pewnie zwyczajny lęk separacyjny ale tak jak piszesz....świadczy o życiu, o świadomości otaczającego świata...cieszcie się soba.
Minki są przecydowne jak zresztą cała Tosia. [emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]
 
Ostatnia edycja:
@Itsaris co u was dziewczynki? Jak znosicie upal?
Moje dzieci sie mecza bardzo. Duzo spia.
A tu Helenka w kolysce. Zaprzyjaznia sie z zeberka Zoya. Lapie zabawki do raczki i oblizuje świat
IMG_20190626_084741.jpg
IMG_20190626_084710.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20190626_084743.jpg
    IMG_20190626_084743.jpg
    69,4 KB · Wyświetleń: 301
@Destino cudownie, że Helenka się tak rozwija :)
Upały też nas męczą. Niestety mamy tak, że w największy skwar musimy jechać na rehabilitację, albo do lekarza. Dziś po powrocie spała do wieczora, pewnie w nocy da mi popalić ;) a w domku na golaska najlepiej :D
Miałysmy kardiologa i endokrynologa. Wszystko bez zmian, czyli jest ok.
Od tygodnia Tosia bardzo mocno wygina się w mostek do tyłu, a już był z tym spokój. Zauważyliśmy, że ma problemy żeby odbić, dlatego wydaje mi się, że może boli ją brzuszek. Ale co jest powodem, nie wiem :(
Wczoraj zauważyliśmy, a dziś potwierdziła nasze obawy rehabilitantka (jakby mało było problemów), że Tosi skrzywil się kręgosłup.... W odcinku ledzwiowym nie idzie prosto, tylko zrobił się jakby łuk.... Osłabione napięcie mięśniowe, słabe mięśnie pleców...poza tym, zaczęłam ją karmić sloiczkami, a do tego musi być pozycja w miarę siedzącą i najprawdopodobniej przez takie pozycje zaczęła koślawo trzymać plecki... Póki była cały czas leżąca, nic się nie działo. Ale jak mam karmić :( mam straszne wyrzuty sumienia... Rehabilitantka mówiła, że trzeba masować mięśnie i będzie dobrze. Mam nadzieję, bo jestem tym trochę przybita...


Jutro wyjeżdżamy na kilka dni nad morze. Pogoda ma się popsuć, ale i tak nie mogę się doczekać. :)
 

Załączniki

  • PhotoEditor_20190617_215637529.jpg
    PhotoEditor_20190617_215637529.jpg
    163,8 KB · Wyświetleń: 630
@Itsaris Kochanie zerknij na krzeselko peg perego prima pappa 0. Jest waskie, dobrze wyprofilowane, dzieki czemu dziecko nie wygina sie na boki. Mozesz w nim karmic w pozycji pollezacej i nie zajmuje tyle miejsca co z reguly krzeselka do karmienia.
Moj synek tez byl rehabilitowany, przy rozszerzaniu diety nie siedzial. To krzeselko nas uratowalo.

Ciesze sie, ze Tosia jest stabilna. Mozna odsapnac. Jedziecie nad moze, zanurz za mnie nozki w polskim "oceanie" [emoji1]. Ja sie uciesze w ogole z urlopu, bo my tylko szlajamy sie po szpitalach.

My w domku tez na golasa. Dzieci marudza, bo sa umeczone goracem. w domu temp. ok 30°. Jeszcze tylko jutro i bedzie lzej.
A brzuszek tez nas teraz umeczyl. Pomogl nifuroksazyd. Jest tak cieplo, ze latwo o infekcje bakteryjna jelit. U nas tez zaczelo sie problemami z odbijaniem, potem ulewania, potem gazy, bol brzuszka i zwijanie sie. Oby was ominelo.

Odpoczywajcie spokojnie. Zasluzyliscie na piekne dni oddechu
 
@Destino - cudna mała!

@Itsaris - Ikea ma bardzo dobre foteliki do karmienia (i tanie!) jak chodzi o prawidłową pozycję ciała i do tego taką wkładkę dla niemowląt. Nie miej wyrzutów sumienia, robisz co możesz, a skoro rehabilitanka mówi, że trzeba masować i będzie lepiej, to tego się trzymaj.

Nas też upały wymęczają, ale wolę to niż beznadziejne deszcze i smog.
 
Miłego urlopu, zapomnijcie o lekarzach i bądźcie szczęśliwe. Fajnie że Tosia nie ma alergii na psa. Ślicznie wygląda na zdjęciu. Helenka oczywiście też prześliczna.
 
Jest cudownie!
To nawet nie jest spełnienie moich marzeń, bo nawet o tym nie marzyłam. Nie myślałam, że będę spędzać czas z córką nad polskim morzem.
To jest tak cudowne uczucie, ten czas jest taki wspaniały, że znowu łzy pojawiają mi się w oczach!
Garściami czerpie te chwile, każdym zmyslem staram się wszystko zapamiętać.
Tosia ma tatę i mamę tylko dla siebie cały czas. A my mamy też w końcu siebie...
Jesteśmy we 3, jesteśmy na rodzinnych pierwszych wakacjach. Jest wspania pogoda!
Wczoraj deszczowo i zimno, więc tylko spacery. A dziś plaża :)

Tosia na plaży popije mleczka i śpi dłuuugo, powietrze jej służy. Mamy taki namiot, gdzie jej nie wieje i może sobie spać spokojnie.

Wczoraj pojechalismy z wózkiem zobaczyć plażę, morze. Ciężko było wjechać. Kiedy rozglądalam się za jakimś zjazdem-dzielny tata chwycił cały wózek pod ramię i zaniósł go razem z Tosią bliżej morza :D to byl taki śmieszny widok, a jednocześnie niesamowicie uroczy- cały czas mam to przed oczami :)

Antosia na plaży

Dziś nasza Mała Plazowiczka dotykała stopkami piasku i wody. Strasznie wiało, wiec trwało to chwilkę, kilka zdjęć i do namiotu. Ale oczy miała wielkie jak jej małe stopki brodzily w mokrym piasku :) słońce strasznie świeciło, więc ogolnie nie była zbyt zachwycona.... ;)

@Destino Tosia za Ciebie pomoczyla stópki :)
Mam krzesełko do karmienia w domu, wygrałam w jakimś konkursie jak byłam w ciąży, a że nie sądziłam, że będę mogła go używać, schowalam go na dnie piwnicy.... Muszę go odnaleźć i sprawdzić czy się nada, czy może być bardziej leżący :)

Pozdrawiamy Was wszystkich!

991579
 

Załączniki

  • _20190628_215606.JPG
    _20190628_215606.JPG
    1 000 KB · Wyświetleń: 635
  • PhotoEditor_20190628_210057482.jpg
    PhotoEditor_20190628_210057482.jpg
    138,9 KB · Wyświetleń: 660
  • PhotoEditor_20190628_220323102.jpg
    PhotoEditor_20190628_220323102.jpg
    81,4 KB · Wyświetleń: 672
Ostatnia edycja:
@Itsaris jest cudownie. Nic dodac, nic ujac. I to pierwsze zdjecie Tosi niezwykle urocze. Caly czas mu sie przygladam.

Ciagle razem z mezem patrzymy na Tosie i podziwiamy. I czesto mysle, ze gdyby to byla inna kobieta, to Tosia by sie nie urodzila, tylko zabito by ja w lonie matki... Itsaris chyle czola. Jestes niesamowita. Tosia ma przeogromne szczescie, ze ma Ciebie i Twojego partnera. On tez jest niesamowitym mezczyzna, bo sie nie wystraszyl i nie uciekl. Jestescie wspaniali, a dzieki Wam moje zycie zostalo uszlachetnione
 
reklama
łzy mi napływają do oczu jak Was czytam. Tosia taka szczęśliwa. Tyle doświadcza miłości i radości. I jak pięknie w stroju plażowiczki wygląda. No cud i miód.
 
Do góry