reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada letalna mojej córeczki....

reklama
@Destino - spróbuj (o ile oczywiście chcesz) napisać do dziewczyny, która nazywa się @AlpinaEww i spytaj, czy to ta sama Alpine, co była na wrześnióweczkach 2014. Wiem, że jej synek (o ile to ta sama) ciągle wymiotował, ciągle i ciągle. Swoje z nim przeszła, a lekarze koncepcji nie mieli...

@Itsaris - pamiętam, że kiedyś Tosienka też miała takie kłopoty i to była kwestia jakieś infekcji. Oby to było to samo teraz...
 
Hej. Nie pisałam do tej pory ale podczytuje Was od dawna. Chciałam tylko napisać żebyście się nie poddawały, @Itsaris i @Destino , Wasze dziewczynki już przecież nie raz zaskakiwały lekarzy i Was. Oby wszystko było dobrze.
 
@Itsaris jedyne sztuczne mleko jakie Helenka toleruje jest na receptę po 3pln, a bez 150 za puszkę niestety. Nazywa się neocate. To hydrolizat białka. Do mojego mleka na 70 ml dodaje jedna miarkę z czubeczkiem. Helenka całej porcji nie wypijała. Ale piła. Samo mleko jest gorzkie o ma przy nim odruch wymiotny. Ale z moim mlekiem piła bez problemu. Wystarczyły 3 takie porcje na dobę by ładnie przybierała na wadze. I nie daje jej żelaza, bo go nie toleruje. A w neocate ma tyle, żeby była w normie.

Dziewczynki nie dajemy się, choć ciężko patrzyć na cierpienie dzieci. Żeby tylko lekarze znaleźli przyczynę. U nas nie tyle wymioty ile problemy z jelitami to wszystko powodują. A posiewy kału czyste
 
Ostatnia edycja:
@Itsaris @Destino modlę się za Wasze dziewczynki. Żadne dziecko nie powinno chorować i cierpieć :(

Dodawania mm do pokarmu to myślę, że to może być dobry pomysł. Mleko mamy dostosowuje się do potrzeb dziecka ale z racji tego, że Tosia je tak malutko to by ją zasiliło. Na początku możesz spróbować ze zwykłym mlekiem, np. Bebilonem. Hydralizatory to ostateczność kiedy cos się dzieje nie tak po zwykłym mm.
Trzeba też wziąść pod uwagę, że po 1 kwartale życia dziecko nie przybiera już tak szybko. Ale rozumiem niepokój bo moje dzieci to takie chudzielce, też nie raz panikowałam.
Co do kolejek i chodzeniu po lekarzach to raczej żadna skarga nic nie da, tak po prostu jest wszędzie... Ciężko jest walczyć z systemem... U mnie zawsze jak jest potrzeba szybko dostać się do lekarza to odsyłają aby z nim osobiście rozmawiać. Na szczęście jeszcze nigdy żaden mi nie odmówił.

Super, że jest już profil Tosieńki na fb, lecę go polubić :)
 
@Itsaris, @Destino - strasznie mocno trzymam kciuki za Was, za Tosię i Helenkę! Niesprawiedliwe jest, że dziewczynki muszą przechodzić przez to, ale miały szczęście trafiając na takie MAMY!

Co do karmienia to pomysł z dodawaniem modyfikowanego do własnego jest super, zwłaszcza, że Tosia je porcje jak mały ptaszek :) I nie myśl w kategoriach kaloryczności- jak pisały dziewczyny - bardziej kalorycznego i pełnowartościowego pokarmu niż Twoje mleko nie znajdziesz, ewentualnie właśnie swoje mleko możesz „wzbogacić” o dodatkowe kalorie, gdy jest potrzeba :)
 
@Itsaris jak Tosienka reaguje na tlen? Sprawdzaliscie czy dalej ma anemie?

@Destino mam nadzieję, że lekarze już znaleźli przyczynę problemów Helenki i już wdrozyli odpowiednie leczenie

Dziewczyny, obie was podziwiam i modlę się za was i wasze dzieci ❤️❤️
 
reklama
Na opakowaniu mleka dla dzieci pisze że nie wolno robić danej ilości mleka w mniej niż wskazanej ilości wody :( takie stezone czy rozrobione w czym innym niż woda może być niebezpieczne dla nerek. Ale jeśli to zalecenie od lekarza to widocznie korzyści przewyższają ryzyko. Jednak na pewno @Itsraris musiałabys to skonsultować. Dużo bezpieczniejsze wydają się te odżywki dla dzieci
 
Do góry