reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada Serca Zespół Downa u Plodu

Z mężem się znowu nie dogaduje tak już chyba będzie zawsze..nie wiem co nas jeszcze przy sobie trzyma chyba tylko dzieci.. chyba już nie ma o co walczyć....co bym nie zrobiła to cały czas ma o cos do mnie pretensje...młoda ma niewydolność krążenia bo za mało krwi jej idzie na obwód a za dużo do serca i płuc, więc być może a raczej oby miała drugą operacje tj pełna korektę wady serca, w tygodniu ma być konsultowana z kardiochirurgami...poza tym jest bardzo kontaktowa, tylko to krążenie, nogi raz zimne raz ciepłe i ręce też, raz blada raz rumiana, raz zatrzymuje w sobie wodę a raz sika za duzo,raz wątroba powiększona a raz normalna, problem w tym że jedni lekarze chcą ją leczyć lekami a inni myślą o operacji ale zalezy co powiedzą kardiochirurdzy, po za tym jest bez tlenu od
 
reklama
Chyba targają wami emocje, może jedno obwinia drugie o coś. Bardzo dużo przeżyliście i nadal nie jest do końca wszystko dobrze, a najłatwiej jest nam wyladowac się na najbliższych. Może sprobuj konsultować z mężem ważne sprawy. A nie jest tak ze mąż został pominuety w tym wszystkim a oskarżony ze to jego wina bo chcial dziecko. Malutka jest silna widać tylko lekarze muszą działać, krew mnie czasami zalewa .. tyle czasu mija a oni nadal w miejscu. Buziaki dla ciebie jesteś mądra i silna 😇
 
Tobą targają sprzeczne uczucia, dwoisz się i troisz by ogarnąć trójkę malutkich dzieci i na niego czasu brak, uwagi itp... A wiesz, facet to też dziecko 🙄 a jeszcze jak seksu brakuje to rety....
Może zoperuja mała i zaczniecie szukać waszej normalności i powoli po układacie i wasze sprawę bo teraz wiadomo są na szarym końcu a i tobie i jemu potrzeba miłości i wsparcia.
 
Kochana współczuję Ci. Nie ma nic gorszego w takiej sytuacji niż brak wsparcia osoby której też to tyczy :/ u nas obyło się bez większych kłótni.. Ale tam wpadłam w depresję.. Odrzuciłam rodzinę.. Mamę. Rodzeństwo.. Narzeczonego.. Ale udało mi się wyjść z depresji.. Nie mam nawet jak Ci doradzić chociaż bym chciała.. Najlepiej znasz męża i sposób na niego.. Takie sytację często albo godzą rodzinę albo wręcz przeciwnie:(
Jak się w ogóle czujesz? Jak dzieci? Malutka wpitalu? Jesteś z nią? Przytulam Ci mocno.. Jeżeli byś chciała wygadac się pisz śmiało. Ja Cie nie ocenie a wysłucham :)
 
reklama
Do góry