rossa
Fanka BB :)
No właśnie tylko ,że to nie jest takie prosterossa, jest;-) trzeba w totka wygraćbo ja innej opcji to nie widzę narazie....
Chyba tak jest, że dziciaczki chowane od malutkiego w ostrzejszych warunkach mają lepszą odporność. Moi znajomi zaraz po urodzeniu dzidziusia przeprowadzili się do nowego domu i wszystko jeszcze nie nagrzane, centralne nie działało jak trzeba i mieszkali w takich spartańskich warunkach przez całą zimę, a dziecko nigdy nie chorowało i pierwszej gorączki dostał w wieku prawie 2 latmama Sówka u niesety znowu gorzej, mimo, ze tydzień brąlam antybiotyki i tydzień było ok. To znowy przeziębienie sie zaczyna...mam nadzieję, ze to dzizciaczek zabrał mi całą odporność i jego nic nie ruszy. ostatecznie na taki deal mogę się zgodzić. Dziewczyny może jednak te Dunki nie sa takie glupie z tym wystawianiem dzieciakow od malego na takie warunki, pewnie są milion razy bardziej odporne, niż my wychuchane dzieciaki, kótre po wiaterku dostają anginy...
życzę miłego urlopiku i dużo odpoczywajWitajcie moje Śnieżynki!
Niestety nie mam czasu czytać wpisów, gdyż za parę godzin wsiadam w samochód i wyruszamy na wakacje!
Ostatnia edycja: