my dziś chyba się dowiemy...mój małż twierdzi, że wie co robił i że chłopczyk będzie :-) a ja mam za sobą kiepską noc - nie mogłam spać, a potem śniły mi się pierdy jakieś a usg o 19 dopiero i mega stres
Jest mi wszystko jedno czy zobaczę dziś siusiaka czy pipuńkę :-)
O matko jak ja ci Kochana zazdroszczę, do 19 to lada moment i już będziesz wychodzić na USG


