Jak zwykle zapracowana, ale udało mi się na chwilkę do Was zajrzeć:-)
u mnie wszystko jest ok mała szaleje, a i ja cały czas w ruchu, wczoraj przykładowo po pracy pojechaliśmy do rodziców i na basenik, ja i mała popływałyśmy a po takim wypadzie to czuję się rewelacyjnie!!! czuje teraz pelno energii i staram sie jak najwiecej działać, wiadomo najpierw praca a wieczorkiem różniste zajęcia, a to plan na njbliższe dni: dzisiaj wieczorkiem sprzątanie mieszkania, no i zakupy (spożywka), jutro wizyta u znajomych, a w sobotę jedziemy na GALĘ STULECIA!!! Od listopada planuje przestać przychodzić do biura, tylko jeszcze trochę z domu pracowac i mam nadzieję że nadal bedę miała takiego powera, bo troche mnie nastraszyłyście że ten len i jeśnienna depresja dopada!
Właśnie wróciłam od lekarza. Wszystko ok. z dzieckiem.
Będziemy mieli córeczkę:-):-)
Gratuluję małej księżniczki!!! Wiecie już jak będzie miała na imie??
Gucha również wielkie gratulacje sisiorka, a Oskar to tez fajowe imie miała kupla o takim imieniu prześmieszny był także skojarzenia z imieniem miłe ! Jeszcze raz gratulację!
Kurcze... ale dzień... już ciemno się robi... ale na szczęście z soboty na niedzielę o godzinkę dłużej sobie pośpimy
A jak tam dziewczyny z Waszymi wyprawkami i ciuszkami i rzeczami dla dzidzi?? ja jeszcze właściwie nic nie mam 
znaczy się u siostry mojego A. mam wózek głęboki , łóżeczko , nawilżacz powietrza i ciuszki niektóre, i jeszcze u innych trzech koleżanek obiecały mi ciuszki i ciocia jeszcze , że mi prześle paczką... no, ale fizycznie jeszcze nic nie mam - no może oprócz smoczków
mam w szafce nowiutkie :-) i w dodatku z pobytu jak byłam w Londynie :-);-) zakupione były
ładne mi nic nie mam :-):-):-) przecież to juz niewiele brakuje ja dopiero nic nie mam nawet 1 drobiazgu
Ja tez ale nie dlatego zebym zyc bez nich nie mogla - po prostu nudze sie strasznie i nie mam pojecia jak zabic czas , nie chce sie nawet na spacer wyjsc tak zimno i deszcz brrrr...
fakt na dworze zimno i nie przyjemnie ale psiak mobilizuje i człowiek już nie zwraca uwagi jaka pogoda, także ja mam codziennie spacerek i to przeważnie w porze jak wszystkie Brzydule ogladacie ;-)
etam gniewam się - ja nie fo chu ję tak łatwo
Byłam na zajęciach w szkole rodzenia - pierwsze organizacyjne takie.
Na 36 kobiet w ciąży może 3-4 wyglądały jakoś "fajniej"- w sensie, że były zadbane. Reszta... ehh....okropna jestem nie? Jak widzę mamę na oko 27 lat 30tc i odrosty do ucha z włosów blond tlenionych w sumie platynowych a od skóry ciemny brąz...albo inna mama wchodzi po schodach w obcasiku 8-9cm i się prawie wywala...dobrze, że poręcz była niedaleko...
niezle z tymi kobitkami

moim zdaniem kobieta powinna zawsze o siebie dbać wiadomo że w ciąży to jest trochę utrudnione - ciuchy nie leżą tak jak byśmy marzyły i nie zaduży ich wybór - ale to nas nie zwalnia z dbania o siebie, z drugiej strony tez nie można przesadzać, bardzo lubię buty na obcasie ale jak już mam brzuszek to raczej z nich rezygnuję, bo przecież jest teraz wiele super bucików którymi nie ryzykuję przewrotki - także ogólnie szok

ale cóż to ich sprawa!
Hej!
A ja po wizycie u lekarza - miał mi dziś zrobić USG, ale jak mu dałam ten opis i zdjęcia, co robiłam w Krakowie, to tylko sprawdził to, co tam było nie tak. I twierdzi, że wszystko jest w porządku, a ta cholerna torbiel się wchłonęła. Kamień z serca mi spadł, chociaż i tak miałam przekonanie, że wszystko będzie dobrze. I jest! :-)
An
super że wszystko ok
To wspaniale!!!! Miło słyszeć dobre wieści.
A za mnie błagam, trzymajcie jutro kciuki - jadę rano wypić tą glukozę (kurczę, nie chcę mieć cukrzycy!!!!). Wyniki pewnie bedę miała po kilku godz.
smacznej lemoniadki życzę!