hejo babki
ja ważę się codziennie żeby kontrolować swój apetyt

jak ważyłam się raz na tydzień to moje oczekiwania były niewspółmierne do rezultatów i szybko się zniechęcałam
miłego weekendu laski ja niestety kwitnę w domu bo M w pracy


ja ważę się codziennie żeby kontrolować swój apetyt


jak ważyłam się raz na tydzień to moje oczekiwania były niewspółmierne do rezultatów i szybko się zniechęcałam

miłego weekendu laski ja niestety kwitnę w domu bo M w pracy



no moze nie do konca bo nadal nie jem ziemniakow, kasz, ryzu itp ale juz dzis zjadlam kromke chleba ciemnego
Juz ostatni tydz nie bylam na pelnej dietce bo zauwazylam, ze zaczelam miec wiekszy apetyt na slodkie(i jadlam go wiecej) niz jak sie nie dietkowalam.
Za to teraz zajadam owoce i warzywa i czuje sie z tym swietnie.Niestety dietka nie pomogla na moj nieszczesny brzuch
, wiec musze zaczac wiecej cwiczyc jak tylko @ sie skonczy.Nawyk codziennego wazenia pozostal bo musze kontrolowac wage by nie nadrobic tego co stracilam

aż się nie mogę doczekać ostatecznego ważenia za 4 dni 
to już moja chyba 3cia waga jak nie wyschnie do wieczora to muszę kupić następną


.......