WRZESIEŃ!!!!

[Aniulka]

Anineczko ja Ciebie i Antka ugoszczę z milą chęcia ale niestety jeszcze nie teraz. Wytrzymasz do parapetówy????

Ja tez sie wymiglam dzisiaj od przygotowywania sylwestrowej wyzerki. mam zamiar sobie darowac objadanie się bo i u mnie zbędne kilogramy powrociły. Zresztą Sylwester z tesciami przy wspólnym stole mało mi sie usmiecha. po kolacji mam zamiar zaszyć sie w naszej dziupli z jakims winkiem w łapce i pooglądać telewizję. Może wpadnę na bb jesli któras będzie chętna na pogaduchy.....

Fajnie że Kuba już oswoil się z nowościami....a tego spanka to zazdroszczę Gosiczce.... echhh kiedy moje chłopaki pospia do 10???

 

[anineczka]

Dobra Aniulko to ja jeszcze wytrzymam te 9 miesiecy do parapetowy:-)
Ja tez Gosiczce zazdroszcze tego spania,a najlepsze jest to,ze nasze pokoiki dzieli tylko jedna cienka scianka ( nawet kichniecie slychac dosc mocno) a chlopaki nie budza sie nawzajem ( a przyznam szczerze,ze tego sie najbardziej obawialam)

No sylwester z tesciami nie za ciekawy,ale taki we dwoje przy winku i jakims dobrym filmem to pomysl swietny,nawet bardzo swietny
Aaa na sylwka bede zagladac napewno

 

[Aniulka]

Wiem cos o cienkich ściankach bo taka dzieli nasz pokoj z Kuby królestwem. Odkąd mamy Łukasza, Kuba raczej zapomniał co to długie spanie:-(

Mam nadzieję że 9 miesięcy wystarczy aby mogła sie odbyć nasza imprezka. mam nadzieję ze zdążymy, chociaz moj mąz ostroznie podchodzi do wrzesniowego terminu.... zobaczymy

A w Sylwestra Kochana, to lepiej zapomnij o bb. :-) :-) Masz świetną ekipę i macie sie super bawić. Relacje zdacie 1 stycznia ;-)

 

[martusia_78]

Dobry wieczor

U nas przez te pare dni sie troche narobilo.

W czwartek jechalismy na mala wyprawe na kregle i nie dojechalismy bo mielismy stluczke :-( :-( :-( W glupi sposob, ale trudno juz sie stalo. Stuknelismy w tyl samochodu. Babka jechala przed nami i na ustap gwaltownie chamowala, a my nie zdazylismy i bum. Maska sie zgniotla i jeszcze pare rzeczy. Nie wiem czy bedziemy go robic czy kupowac jakies inne autko. Narazie kasy brak wiec nie wiem co bedziemy dzialac. Narazie stoi u nas w garazu. Cale szczescie, ze nikomu nic nie jest. Poza mna bo ja oczywiscie zawzsze mam pecha. Jechalam w pasach i mialam plaszczyk zapinany na guziki i ten wlasnie guzik wbil mi sie w mostek i boli jak jasny szlak. Caly czas jestem na tabletach przeciwbolowych i to takich silnych. Za rok chyba pojde do lekarza. Mam nadzije, ze bedzie dobrze.

Wczoraj bylismy u znajomych. Corcia bardzo ladnie sie bawila z kolezanka. Chodzila za nia i ja sciskala :-) Nikola ma to krzeseleczko uczydelko i bardzo ladnie sie nim bawily. Sandruni bardzo sie spodobalo :-) Chyba musimy pomyslec o kupnie takiego krzeseleczka :-) moze na walentynki hihi

Na Sylwestra zostajemy w domku. Tesciowka pojechala w gory na piec dni wiec bedizemy sami. Mielismy isc do znajomych i juz bylo wszystko uzgodnione, a oni dzis wieczorem dali nam znac, ze jednak zmiana planow bo ida gfdzies indziej. Wkurzylam sie na maksa i kolejny raz dostalam nerwy, ze czlowiek jest za dobry i nie moze liczyc na znajomych. Napewno bedziemy sie dobrze bawic w trojeczke wiec nie ma czego zalowac :-) :-)

Milego wieczorku laseczki i wielkie buziaki dlawas :*:*:*

 

[martusia_78]

Życzę Wam zabawy do białego rana,
najlepszych piosenek,
pysznego szampana!
Choć nie jestem z Wami w noworoczną noc,
pamiętajcie też o mnie przez następny rok.
W Nowym Roku, tuż po balu
oprócz szczęścia, zdrowia, szmalu,
proś niebiosa, by Wam dały,
dużo seksu i gorzały.
Do Siego Roku!
Życzy Marta z rodzinka :*

​

 

[Joanna MK]

Witam sie z Wami juz poraz ostatni w tym roku.Strasznie duzo naprodukowalyscie i zupelnie nie mam czasu zeby to nadrobic.Dopiero co wrocilismy wczoraj wieczorem do domku na jedna nocke bo dzis juz zpowrotem wracamy do mojej mamy.Jula przez cale swieta chorowala.male zapalenie oskrzeli wg pierwszego lekarza a drugi stwierdzil ze ma bardzo duzo wydzieliny ktora nie wyplywa i stad to charczenie ,kaslanie ichrypa i wogole:-( Temperatura przez 3 dni w granicach 40 stopni.Normalnie horror..biedna strasznie sie meczyla a my z nia.Nadal pokasluje a zalegajaca wydzielina nadal nie wyplywa.Katarku nie ma i niewim co bedzie.Lekarstw wogole nie chce brac,prawie przez nie przestala jesc bo ciagle co sie jej dawalo to tylko kosztowala i wypluwala.Tak wiec widzicie nie najlepiej u nas minely te swieta.Choc atmosfera na wigili byla dosc dobra .Mikolaj przyniosl nam mnostwo prezentow wiec Jula i my bardzo zadowoleni jestemy.
Szkoda tylko ze wszystko co mile szybko mija:-( ale zaraz nadejdzie do nas nowy roczek wiec pragne skorzystac z okazji i zlozyc
Wam i Waszym rodzinkom

Dużo uśmiechu, siły i wytrwałości
w dążeniu do celu, sukcesów
w pracy, tylko słonecznych dni, przyjaźni,zdowia i wielu buziaków i aby ten nowy 2007 rok uskrzydlił Was a takze​

Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół,
a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.
Wiele szczęścia i miłości,
sukcesów i pomyślności,
niech Wam zdrowie dopisuje
a gotówki nie brakuje.
​

Do siego roku:-) :-) :-) :-) :-) :-) ​

 

[tunia]

Moje Kochane!
Niech Nowy Rok przyniesie Wam szczęście i spełni Wasze wszystkie najkrytsze marzenia!

a oprócz tego życzę Wam tego szampana w kieliszkach

i takich widoków!

 

[koreczek83]

Moje Kochane!
Niech Nowy Rok przyniesie Wam szczęście i spełni Wasze wszystkie najkrytsze marzenia!

a oprócz tego życzę Wam tego szampana w kieliszkach

i takich widoków!

Pozwolisz Tuni że ja wam pożycze tego samego , Kochane moje wrześnióweczki

 

[edyta27]

Cześć Mamuśki...

Widzę, że powoli sie u nas zagęszcza, wracacie ze świąt i dobrze. Niech już wszystko wróci do normalności:-) .

Joanno ucałuj ode mnie Juleczkę. 40 stopni??? Rany! Musaiała to ciężko przejść...
Maciek nawet jak ma 38 jest strasznie chory, ciężko znosi temperature nawet niewysoką.

Anineczko i Gosiczko fajnie macie, że jesteście razem. Życzę udanej zabawy dziś wieczorkiem, zresztą wszystkim Wam tego życzę.

Aniulko bardzo bym chciała potowarzyszyć Ci dziś wieczorem z lampką szampana, albo nawet 3 butelkami szampana:-) , ale nic z tego - występuję jako prostytutka na imprezie przebieranej, strój mam, pokaże Wam się PO imprezie... Brakuje mi tylko czerwonej szminki i muszę gdzieś wyjść kupić, a pogoda dziś u nas taka, że strach wyjść z domu.

Martusiu trochę Ci zazdroszczę sylwestra w trójkę.... , na pewno będziecie zadowoleni.

Tuniu i Blanusku miło Was widzieć, czytać. Pokazujcie się częściej :-)

 

[edyta27]

Misiako Twojej obecności również mi brakowało, zastanawiałam sie wczoraj co u Ciebie i Twojej malenkiej. A tu widzę, Maja za taran robi....;-) .
Może kup jej kask na główkę...:-) :-) ;-)