reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Czesc, moje Wy ukochane Wyrzuty Sumienia czyli Wrzesnioweczki ;-)

jestem chora :sick:
pracowac juz mi sie nie udaje
z tej goraczki wcisnelam link na bb
literki mi plywaja... przeczytanie to prawdziwa ekwilibrystyka, wiec wybaczcie ewentualne literowki.
Jestem juz tak bardzo zacofana i w ogole nie wiem, co u Was?
czy ktos moglby mi zdac taka krociotka relacje z najswiezszych wydarzen?
pliiiiizzzzzz :tak:

wstyd mi strasznie, ale nie zdazylam zlozyc Wam zyczen
chociaz caly czas mysle o moich Wrzesniowkach...
Kochane, spoznione, ale najszczersze zyczenia
kartkaga8.jpg


a u mnie praca, praca, i jeszcze raz praca :no:
no, i coraz mniej zdyscyplinowana corka
ale o tym jutro, bo juz nic nie widze :-(

caluje Was bardzo mocno
i sciskam jeszcze mo-cniej

papaaaaa
 
reklama
Hej, to ja Gosiczka, tylko mam problem z zalogowaniem sie na bb :-)
Antek wcale nie jest goliatem, grubaskiem ani pyza- jest przeslodki, i baardzo zywiolowy:-) Podroz, pomijajac przygode z wozkiem, udana. Kuba przespal polowe lotu, i potem tylko troche plakal przy ladowaniu, ale ogolnie bylo ok :-)
Buziaki, na pewno znowu sie odezwe:-)
 
Anineczko i Gosiczko bawcie się babolki i zdawajcie co jakis czas relację z zabaw...

Borat - no cóż, ciężko mi się wypowiedzieć. Do tych co widziały - Dlaczego on używał polskiego jako języka ojczystego? Brrrrr:wściekła/y:
Amerykanie to nieuki i już! Polska to stan w Ameryce, albo jakaś wyspa na morzu śródziemnym, albo część Rosji, albo dzielnica New Yorku - co za różnica....

Na początku się śmiałam, ale potem mi przeszło bezpowrotnie:baffled:

Idę spać.

Dobranoc.
 
A tutaj teraz ja.Czyli Jarzabek:tak:
Dzieciaczki juz spia,a my czekamy na tosciki mojego malza.
Musze tu troszke utuczyc Gosiczke bo taaakkkaaa szczupla.
Kubus tez kruszynka,ale jaka przekochana.
Wiecie,ze on w calej tej podrozy (od 6 rano do 17) plakal tylko raz.
Boze tak grzecznego dziecka jeszcze nie widzialam:szok:
A usmiech z ust mu nie schodzi:laugh2::-)

A teraz polece wkleje jakies zdjeciucha:cool2:
 
Nooo nie!
Co tu się dzieje?

A właściwie co tu sie nie dzieje?

Myslałam, że sobie wejdę na bb, poczytam co od wczoraj wieczora napisałyście a tu proszę, nikogusieńko...

Maciuś zasnął, ale co chwilę budzi go sąsiad, któremu akurat teraz zachciało sie wiercić:wściekła/y: :wściekła/y: :zawstydzona/y: :wściekła/y:

Pogodę dziś mamy fajną, ale jeszcze nie zdążyliśmy pójść na spacerek, bo od rana parę osób nas odwiedziło i nie było jak.

Mam nadzieję, że jak Maciuś wstanie jeszcze będzie trochę słonka to pójdziemy się przewietrzyć:-)

U mnie na podwórku od rana walą petardy i w całej klatce szczekają psy, pewnie ze strachu.
Nienawidzę tego.

W ogóle nie lubię sylwestra:baffled:
Dziwna jestem?
Dla mnie to takie uszczęśliwianie sie na siłę zabawą....
W zeszłym roku nie było problemu. Dziecko małe, siedzenie w domu.
W tym roku to niestety nie przejdzie.
 
Cześć Dziewczyny:-)
Na początek przyjmijcie od mnie najszczersze życzenia z okazji minionych Świąt Bożo Narodzeniowych oraz nadchodzącego Nowego Roku:tak: :tak: :tak:
Pragnę złożyć żarliwe życzenia:
szczęścia, dobrego zdrowia, powodzenia,
oby troski życia zaginęły w mroku
podczas nadchodzącego Nowego Roku!​
17061-1070.jpg
 
Dawno mnie nie było na bb:-(
Przed świętami ponownie dopadła mnie grypa. Na szczęście na kilka dni przed wigilią odpuściła, tak, że mogłam szykować święta:tak: . Pewnie to zasługa antybiotyku, który był koniecznie, bo organizm już miałam osłabiony wcześniejszą grypą, którą miałam raptem tydzień przed tą. Święta spędziliśmy u moich rodziców. Było bardzo miło i z kilo mi przybyło:-D Dzieci dostały mnóstwo prezentów, zwłaszcza Sara:tak: . Wrócilismy dopiero 27 grudnia. Jak tylko wróciliśmy odwiedzilismy mamę Jacka i poszlismy na pierwsze urodzinki naszego małego sąsiada. Wczoraj bylismy z wizytą u mojej koleżanki ze studiów, której nie widziałam ze dwa lata, a mieszka pod samiutkim Opolem. Najlepiej, że w ogóle to mi się coś pokręciło, bo jak się z nią umawiałam przez gg, nie zauważyłam tylko jednego słówka dość znaczącego tj. "jutro" i tak oto zaskoczyliśmy bardzo moich znajomych tą naszą przedwczesną wizytą;-) Dziś ponownie jedziemy do nich, bo to właśnie na dziś bylismy umówieni. Przyjedzie jeszcze jedna nasza koleżanka ze studiów ze swoją rodzinką:-) Jutro mają nas odwiedzić znajomi z Żor (koleżanka z podstawówkiz rodzinką) i będą u nas do 1 stycznia:-) :happy: I na dodatek jutro są urodzinki siostrzenicy Jacka i tam też idziemy:tak: Na nudę więc nie narzekamy. Tylko nie myślcie, że u nas tak codziennie. po prosty taki gorący okres:-D
 
Witajcie Babeczki

no wreszcei...przez półtora dnia nie miałąm internetu...bo jakiś kuta%$#$#% wyciagnął jakieś przełączniki w skrzynce (chyba zeby sprzedać na piwo)...ale wreszcie naprawili...chyba musze poczytać co u Was

Anineczko Gosiczko...widze że fajnie sie tam bawicie :-)

Edziu ja też nie lubię sylwestra!!!!!!!!!1

Blanuś Karioko dobrze ze znowu jestescie z Nami

Buziaki dla Wszystkich!!!

idę ogladać zdjecia ;-);-);-);-)
 
reklama
u nas dzis w nocy nareszcie spadl snieg i rano wszystko bylo biale :-D
Milenka zachwycona, tatus mniej, bo auto trzeba bylo odsniezac
ogromne ilosci ludzi wylegly na miescie, jedni stali w korkach, inni biegali po sklepach, ale odczuwa sie bardzo, ze jest okres urlopow miedzyswiatecznych
jakas ciezarowka (tzn samochod dostawczy :D ) zahaczyla o dekoracje na deptaku i zwalila jedne z tych oswietlonych skrzydel, ktore Wam kiedys pokazywalam
a od sklepu do sklepu chodzili kolednicy, tzn. diabel z chlopem, spiewali i chyba zbierali characz :-D

Blanus wciagnelo Cie to pracowanie na dobre, mam nadzieje, ze Mikolaj byl u Was szczodry i wynagrodzil w prezentach,
pewnie zajrzysz znow za kilka miesiecy, ale napisz cos wiecej, bo to, ze tesknisz to wiemy :-D
co u Beatki?

Anineczka i Gosiczka pewnie cale przedpoludnie odsypialy wczorajsze tostowanie, swietne zdjecia, duzo sie dzieje w domu Pako :-)

Edytko masz racje, te petardy sa najgorze, u nas tez psy przerazliwie wyja i szczekaja, stresujacy to dla nich okres:-(
ja siedze w sylwestra twardo przed tv, jeszcze sie zdaze wybalowac na salonach jak Milenka podrosnie, te wszystkie bale karnawalowe w przedszkolu, a potem w szkole :-D wszystko jeszcze przed nami :-D

a Karioka jak zwykle imprezuje za wszystkich :-D :-D Ty to masz zdrowie!

Luleczko dobrze ze szybko naprawili usterke, mi internet tak muli, ze nie moge sie doczekac na otwarcie zdjec:wściekła/y:
 
Do góry