reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko co powinno się znaleźć w tarbie do szpitala.

koniecznie do szpitala nalezy zabrać stopery :)
patka potwierdzi ;D
ja miałam od pierwszej wizyty i bardzo sobie chwalę...
chociaż wyobraźcie sobie, ze ostatnio to ja zaczęłam chrapać jak traktor... :-[
porażka :(
mam zapchany nochal i zaladowane gardlo i chrapie że hoho... sama się budzę nieraz...
ale w zasadzie to niemal wszystkie ciężarne chrapią. więc jeśli pojedziecie leżeć przed porodem to te stopery to koniecznie :)
 
reklama
Efunia- coś w tym jest :-( jak byłam w szpitalu to moje "współtowarzyszki" niedoli mówiły, że głośno chrapię - choć wcześniej tzn przed ciążą nigdy nie chrapałam. Na szczęście teraz podobno już tego nie robię :-)
 
Efunia - może i hormony, ale mnie było strasznie głupio gdy mówiono mi jak mocno chrapię :-) Mam tylko nadzieję, że to nie powróci :-)
 
Dziewczyny nie wyobrażacie nawet sobie jak ludzie mogą chrapać.
Miałam współlokatorkę która bez przesady ale obudziłaby cały cmentarz ;D
Nawet zastanawiałam sie, czy ściany to wytrzymają ;D ;D
Nawet przez stopery ją słyszałam ale pierwszą noc z nią w pokoju (kiedy nie miałam zatyczek do uszu) po prostu nie przespałam (nie jej wina miała baardzo dużą dzidzię)
 
Zabierzcie też duuużo wody mineralnej, bo w szpitalu jest gorąco. Mnie cały czas suszyło.
U mnie w szpitalu są kubki do picia, ale czasem "wychodzą" i dobrze jest mieć własny kubek, to samo z herbatą.
 
Ale herbatę taką ekspresową zabrać? Kurcze, a już się łudziłam, że spakowałam torbę ;) A tu ani kubka, ani herbaty nie mam.... Patka, ty kombinuj co jeszcze może się przydac, wciąż mam trochę miejsca.
 
Magdusiek, jaką lubisz ;D
U mnie za ścianą leżały też dziewczyny po porodzie z dziećmi (przebudowa szpitala i te po porodzie upychane są wszędzie) Zresztą porodówka była też bliziutko to się napatrzyłam że hej. ::)
Nie będę opowiadać bo po co Was straszyć.
Ale dużo koszul się przyda, albo mąż, co upierze i przyniesie czyste (to już z mojego doświadczenia). Jak mnie badali to potem zawsze krwawiłam i pomimo wkładek plamy na koszuli gotowe, a co dopiero po porodzie.
 
reklama
Do góry