reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

Salomii... a mnie nie. Moi rodzice też chcieli znów zapełnić klatki na króliki... Ale im to wybiłam z głowy.
Mam traumę po tym jak widziałam w dzieciństwie, jak oni te cudowne, prześliczne, słodkie króliczki zabijają... :szok:
 
reklama
hej,
mam pytanie - czy gotujecie już zupki maluszkom na wywarze mięsnym, czy mięsko nadal oddzielnie???
aha, jeszcze jedno - jakie rybki dajecie dzieciom do zupek (dań)? bo ja jeszcze, wstyd powiedzieć :sorry2: nie podawałam i nie wiem od jakiej zacząć (to ma być mrożony filet? )

nigdy nie gotowałam mięsa osobno, zawsze zupa była na wyrzawrze, od samego poczatku rozszerzania diety ;-)
 
asja lepiej chyba gotowac zupy na razie bez miesa - chociaz z piersia kurza indycza etc to jeszcze pol biedy, ale np na skrzydelkach czy cos w ten desen, to lepiej nie, bo w kosciach sam syfek sie odklada.
ja gotuje mieso osobno, i mam poporsjowane na male-jednoniowe porcje w woreczkach.
z jednej podwojnej piersi kurzej wyszlo mi porcji na 33 obiadki

Krolika tez ostatnio kupilam od hodowcy.
niecale jego mieso sie nadawalo.
zdjelam z niego glownie biale mieso, z nozek lapek i grzbietu. i wyszlo mi 39 porcji i na 4 dni porcji dla psa :)
mieso dziwny ma zapach - futrzaka:D
ale w smaku jak kurczak :)
 
No i nic..Pozarl kaszke, po godzinie dobil cycem a i tak sie budził w nocy ze 3 ,4 razi i JADŁ...Jakim cudem on nie waży 10 kg?????
 
:O:O:O:O:O

Elena.. jakos mnie to zszokowalo z tym krolikiem

Tak jak pisze Antylopka to mięso dla alergików. Wogle nie uczula i jest zdrowe. Oczywiście to ojciec będzie bić, bo ja za chiny nigdy bym tego nie zrobiła, ale kiedyś zabilam kure w 5 klasie podstawówki, bo coś była chora.
Woleliśmy kupić króliki zywe i samym hodować, bo przynajmniej wiadomo, że jeśli one beda zdrowo karmione to i mięso będzie zdrowe.Oni mają w planie kupic jeszcze jakieś ptactwo - wszystko dla wnuczka. Skoro maja warunki to niech hoduja.
 
Elena ano pewnie, jak warunki są to mozna hodowac. Ja to nawet krowe bym kupiła jakby mieszkała w dzielnicy :-) Jst u nas dzielnica - wies prawa to i krowy i swinki i kury...
 
reklama
Kiedyś jak byłam mała i mieszkałam w centrum miasta (miasto wojewódzkie) to hodowaliśmy kroliki. Ale na o obrzezach miasta i to nie tak dalekich ludzie hoduja konie, kury. Nawet przy moim liceum chodziły kury, bo księża hodowali. Obok szkoły był kościół.
 
Do góry