reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka-co kupić i kiedy ?

ja zaczęłam Kupować jakieś tam drobiazgi już w czwartym miesiącu ...
Jak dla mnie jak jesteś w 30tygodniu to już możesz dawno szaleć .. no chyba że nie lubisz zakupów ale mi kupowanie tych wszystkich rzeczy dla maleństwa sprawiło ogromną przyjemność i nadal sprawia ..więc raczej nie chciałabym być zdana na męża..
 
reklama
Ja pierwsza rzecz dla mojego skarba kupilam jak bylam w 7 tygodniu. Jak zobaczylam te malenkie rajstopki to az sie poryczalam! No i powolutku przyzedl czas na cala reszte. To wspaniale uczucie miec w brzuszku dzidziusia i isc z nim na zakupy dla niego! W 18 tygodniu wiedzialam ze to chlopak wiec zrobilam liste potrzebnych rzeczy i zaczelam szalec. Botki skarpetki bluzeczki czapeczki. Wszystko wyliczone! W 32 tygodniu mialam juz gotowy pokoik. Zielone tapety bialo niebieskie mebelki posciel w niebieskie motyle zabawki misie !!! No i siadalam wieczorkiem w pokoju na bujanym fotelu naciagalam grajacego kruliczka kladlam go na brzuszek i czytalam bajki... Ostatnie tygodnie ciazy byly bezstresowe bo juz wszystko mielismy i po porodzie moj synek mogl odrazu wejsc do wlasnego pieknego pokoiku!!! A Artur do mial jeszcze przez ponad rok czasu problem z wyborem pieluch czy obiadku i zawsze jak szedl na zakupy to i moj tel zaraz dzwonil. Powiedzmy szczeze ze jesli chodzi o zakupy to kobieta jest do tego stworzona! Niestresujmy wiec swojego faceta by na ostatnia minute zaja sie wszystkim. Niech lepiej cieszy sie razem z nami z narodzin dziecka siedzac przy luzku szpitlnym. Tam potrzebujemy go bardziej niz w sklepie spoconego ze stresu i strachu ze kupi pieluchy maxi!!!
 
ja kupowałam ubranka dla maleństwa wtedy kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciązy czyli w 5 tygodniu, wszyscy na około mi mówili że nie kupuje sie rzeczy tak szybko dla dziecka zeby nie zapeszać, ale nie mogłam sie powstrzymac i kupowałam dżinsy na rozmiar56- glupia byłam bo nawet mała ich nie miała ubranych-bo to niewygodnie..
wogle to dziwie ci się że jeszcze nic nie kupiłaś,bo dla mnie nie było dnia żebym nie chodziła po sklepach i czegoś nie wypatrzyła.
pozdrawiam
 
Ja z zakupami poczekam na drugi trymestr. 8 czy 9 tc to troche za wcześnie na szaleństwo zakupów. A w ogóle to wolałabym najpierw wiedzieć, czy to będzie chłopiec czy dziewczynka. Chociaż moja intuicja podpowiada mi, że chłopiec. Zresztą wszyscy są tego samego zdania.... i rodzina i znajomi. :-)
 
ja zrobiłam wszystkie zakupy na początku 9 miesiąca hurtowo :-D no wózek mieliśmy wcześniej już kupiony i babcia kilka ubranek kupiła ale nie radze czekac do odtatniego momentu nie potrzebny stres :-D
 
jestem w 24tc i kupowanie ciuszkow zostalo zakonczone:) teraz bedzie remont pokoju i wybor lozeczka ale to za jakies 2-3 miesiace:) pozniej reszta od wozka po kosmetyki itp...duzo pomagaja mi rodzice,bo bez ich pomocy nie mialabym prawie nic:)dziekuje Wam kochani:)
 
Ja jestem prawie w czwartym miesiącu i jeszcze nic nie mam owszem chodziłam po sklepach ale kupię tylko to co niezbędne, a o resztę zadba mąż on bardziej konkretnie kupuje jak ja, po za tym nie lubię chodzić po sklepach:)
 
Ja w sumie to poczyniłam jakieś zakupy, zanim w ciążę zaszłam :-D:tak:;-). Po prostu, jak widziałam coś ładnego, to kupowałam, bo potem już nie miałam np. okazji wejść do jakiegoś sklepu. Ale kupowałam tylko ciuszki. Potem, w ciąży, to zaczęłam dopiero w 7 m-cu: kupiliśmy z mężem łóżeczko, materac, pościel, rożek, wanienkę, fotelik do auta, kiedyś sama po kosmetyki wyskoczyłam do tesco i kupiłam od razu wszystko. A na wózek złożyły się babcie :-p:-p:happy: (jedna wcześniej, i kasę straciłam na inne głupoty, wiec teściowa dała od razu całą sumę) i kupiłam po powrocie ze szpitala. A potem to i tak ciągle czegoś brakowało: potrzebna byla np. inna butla, bo Naci canpola nie pasowała, potem "tony" pampersów, jeszcze jakies tam ciuszki (bo ja to wcześniej kupowałam w sumie do rozmiaru 68), a mój mąż to nie wiedziałby co kupić :rofl2::baffled::confused:. Poza tym, nie odmówiłabym sobie przyjemności samodzielnego wybierania ciuszków :-):-p.
 
Witajcie:) Ja jestem chyba(?) w 35 tygodniu ciąży i nic nie kupiłam... Większość rzeczy mam po Kubusiu, więc muszę je tylko uprać (zapas proszku Jelp już mam) i uprasować, czego nie cierpię robić....... Łóżeczko już czeka, chcemy tylko kupić nowy wózek, ale nie możemy się zebrać. Myślę, że po urodzeniu dziecka wystarczy... Pieluszki mąż kupi, jak będę w szpitalu... A cała reszta po drodze... Nie wiem, ale chyba nie ma większej potrzeby robić jakieś zapasy z kosmetyków, butelek, smoczków... itp. Może sie mylę, ale ja mam nadzieję, że dam radę, tak jak z Kubusiem...
Powodzenia na zakupach:)
 
reklama
jestem zdania, że nie warto czekać na ostatnią chwilę i powoli kupowałam, co było trzeba (no, trochę tego było! ;) ) od początków ciąży. Miałam czas, żeby znaleźć coś taniej, no i zakupy takie to niebywała przyjemność :)
 
Do góry