reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla wrzesniowego malucha czyli HITY i KITY :)

ewelinak my przy pierwszej córce kupiliśmy profilowaną i po pierwszej kąpieli poszła w odstawkę :baffled: kupiliśmy zwykłą, a tą wyciągnęliśmy dopiero jak młoda umiała sama siedzieć.
 
reklama
Kasica ja korzystałam z foczki - bo sama maluszka kapałam. Teraz tymbardziej będę sama kąpała - więc wiem, że muszę sobie poradzić - a ta wanienka jest identyczna jak ta z wkłądana osobno foczką.
Ale wiadomo - każdemu wygodnie inaczej ;-)
Dla mnie ważne, żebym mogła spokojnie mieć dwie wolne ręce - podczas kąpieli... Inaczej sobie nie poradzę.
 
Ja mam zwykłą wanienkę i jej nie zamienię na żadne profilowane. Przed pierwszą ciążą też byłam zdecydowana na ondę, bo wydawała mi się super i właśnie jak większosć baląm się kąpieli, a tam można dziecko położyć i mieć wolne ręce. Ale powiem Wam, ze po pierwszej kąpieli, mimo tego że była panika, Iga się darła, my spoceni..nie zdecydowałabym się na tą profilowaną. Mam wrażenie, ze dziecku nie jest tam wygodnie, bo to jednak jest plastik, żeby umyś plecki, dupcię, cięzko tam przewrócić dzidzię na brzuszek, bo jak? jak są wyprofilowane kształty do leżenia na plecach? po 2. dziecko całym ciężarem opiera się na tych profilach i ja zawsze miałam wrażenie, ze młodą będzie cipcia bolała- ale to jakaś moja schiza:-) to samo dla mnie ta foczka, to akurat mieliśmy, od kogoś dostaliśmy..raz próbowałam mała na tym położyc- kompletna porażka, ale jak widac co mama to opinia..a fisher price ze szmatką też wydaje mi się dziwna, bo jakoś leżenie na mokrej szmacie też do mnie nie przemawia..

no i podobne zdanie mam co do huśtawki, moja Iga w ogóle nie chciała się na niej bujać..nie uspokajała jej, wrez przeciwnie, darła się jak ją kładłam..albo poleżałą pół minuty i się darła..nigdy w niej nie zasnęła..a wydawało się, ze super, buja, delikatne szumy itd..nic z tego, sprzedaliśmy ją po miesiacu od zakupu. Teraz kupujemy leżaczek fisher price, ten do 18kg. Zajmuje i mniej miejsca i jak dla mnie bardziej praktyczny...zresztą zobaczymy, moze Adzie tez nie przypadnie do gustu...;-)
 
mi jakoś podobnie jak ani ta profilowana takoś do końca nie przemawia, ale cóż mama moja taką już kupiła to nie będe cudować, zobacyzmy jak sie sprawdzi, najwyżej taką zwykłą dokupimy drogie nie są.

A wiecie może od kiedy można już dziecko kąpać ze sobą w wannie? koleżanka mi coś marudziłą że takiego małego dziecka nie można kąpać w dorosłej wannie bo tam są bakterie. Wiecie ile w tym prawdy?
 
ja nigdy Kingi nie kapałam ze sobą. My mamy brodzik głęboki ale brodzik. U mojej mamu Kinga sie pluskała w wannie dorosłej ale dopiero tak w sierpniu czy;li miała 7 miesięcy. Ja bym sie raczej nie zdecydowała na pluskanie z dzieckiem zważywszy na to ze 90 % kąpieli byłam sama. Na pewno z takim noworodkiem co mu nie zagoił sie pępuszek to tym bardziej.
A poza tym ja jak już wejdę do wanny to lubię posiedzieć ze 30 minut a dziecko tyle czasu nie będzie sie moczyć
 
Ja niestety nie radziłam sobie bez foczki - sama. Nawet żeby płyn do kąpieli wziąć - taka prosta czynność - i jak tu jedną ręką. Więc foczka to było dla mnie zbawienie. Na końcu myłam plecki - jak juz podniosłam synka ;-)
W dwie osoby to co innego - jedna trzyma, druga myje...
Co do kąpieli razem - wiem, ze przez jakis czas była taka moda, ale ja nie jestem zwolenniczką - tzn. jesli ktoś lubi to ok, ale często takie maleństwo reaguje uczuleniami, zakażeniami... Ostatnio czytałam, że nawet moczenie się w wannie w czasie ciąży nie jest wskazane. Ale nie ma co popadać w paranoje. Każdy na własnej skórze i na skórze maleństwa się przekona ;-)
Jak już dzieciątko będzie na świecie - rozwieje się wiele różnych wątpliwości.
 
reklama
ewelinak dlatego ja płyn do kąpieli kupowałam tylko taki z pompką naciskany..inny rzeczywiscie cieżko użyć. Bo my we dwójkę, ale kąpało jedno..bo dwie osoby przy wanience to tłok;-) pierwsze kąpiele tak wyglądały, a potem lepiej było w pojedynkę..
 
Do góry