Beti czy niemogłabys pojechac do niego do pracy.Zaskocz go zobaczysz co zrobi czy ona bedzie juz tam czekac?pojedż o normalnej porze jego wyjscia z pracy.Mozesz sie ukryc zeby cie nie widział i zobaczysz czy wyjdzie o normalnej porze czy jednak naprawde zostaje.Bo jeśli się okaże że została naprawde w pracy a ty naskoczysz że był z inna wtedy on tez bedzie miał pretensje.
reklama
mamabartusia
Fanka BB :)
Jak? Kiedy? Najlepiej jak najszybciej, bo po jakie licho masz sie zadreczać tym, (o ile dobrze zrozumiałam jesteś w ciąży, więc to nie jest dobry czas na katowanie się niepewnością).jak... zacząć tą rozmowę... poważna rozmowa to jedynie w przerwie pomiędzy jego ulubionym programem, albo jak siedzi przed kompem... najlepiej to w nocy, a wtedy to jest zmęczony i śpiąc
Na ''poważną rozmowę'' zawsze powinien mieć czas, i w takiej sytuacji ulubiony program może sobie włożyć...wiesz gdzie. Nie zastanawiaj się kiedy, i czy biedak nie jest przypadkiem zmęczony, tylko powiedz co wiesz i oczekuj wyjaśnień...
izyda...może właśnie w tym ślubie rzecz...już jest pewnien, że rozstanie nie jest takie łatwe, dziecko w drodze, spokojne gniazdko rodzinne czeka na niego zawsze. Nie zawsze to co mowią jest tym co mysla i tym czego chca niestety
minka_12
Majowe mamy'08 Mama i Macocha ;-)
Izyda rozmowa jest tu konieczna od razu, co do rybek powinien Ci udowodnić np. gdzie byl, z kim lub czy wykupil pozwolenie na ten dzień! Pewnie bedzie sie tłumaczył i możesz mało sie dowiedziec ale na pewno bedzie wiedzial ze nastepnym razem nie pojdzie mu juz tak latwo!!! co do sexu ja tez kiedys mialam taki problem, teraz jest zupełnie inaczej, poniewaz ja również stawiam żądania. Ty chcesz to oki, ale najpierw daj mi to...;-) ważne jest że najpierw w takiej sytuacji bierzesz TY
Co do poczty powiedz ze musisz koniecznie w tym momencie skorzystac z jego skrzynki mailowej i wowczas zobaczysz co w niej "siedzi"
Powodzonka!
Co do poczty powiedz ze musisz koniecznie w tym momencie skorzystac z jego skrzynki mailowej i wowczas zobaczysz co w niej "siedzi"
Powodzonka!
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2008
- Postów
- 11
Mam dokładnie ten sam problem co kartofelek...:-(
beti1982
III'2008 i IV'2010
Młoda_mamo, napisz coś więcej...
Cara, pamiętam,że już to się zdarzało i dlatego jesteś podejrzliwa... szczególnie, że to dotyczy jego byłej... najlepiej byłoby to jakoś sprawdzić, ale mówisz, że zmienił hasło jakby miał coś do ukrycia... może mogłabyś je jakoś rozszyfrować.
Co do mojego A, to mu trochę wykrzyczałam o tym numerze, ale skurczybyk nie powiedział czyj to numer, a ja się nie przyznałam, że wiem... potem coś tam się żalił, że jak to ma tak wyglądać, to on już nie ma sił... a poza tym, że powinniśmy sobie ufać...ale jakiś czas temu sam przyznał, że mi nie ufa (mieliśmy pewną sytuację jakieś 2 lata temu), a teraz piep.... o zaufaniu
Co do śledzenia go w pracy, to jakoś się nie widzę w tej roli... a poza tym pracuje fizycznie przy rozładunku i załadunku towaru, więc jakby jeździł taki zapocony do jakiejś... jak już pisałam ta mała z.... ma męża i 2 dzieci, więc tam też się pewnie nie spotykają...
Cara, pamiętam,że już to się zdarzało i dlatego jesteś podejrzliwa... szczególnie, że to dotyczy jego byłej... najlepiej byłoby to jakoś sprawdzić, ale mówisz, że zmienił hasło jakby miał coś do ukrycia... może mogłabyś je jakoś rozszyfrować.
Co do mojego A, to mu trochę wykrzyczałam o tym numerze, ale skurczybyk nie powiedział czyj to numer, a ja się nie przyznałam, że wiem... potem coś tam się żalił, że jak to ma tak wyglądać, to on już nie ma sił... a poza tym, że powinniśmy sobie ufać...ale jakiś czas temu sam przyznał, że mi nie ufa (mieliśmy pewną sytuację jakieś 2 lata temu), a teraz piep.... o zaufaniu
Co do śledzenia go w pracy, to jakoś się nie widzę w tej roli... a poza tym pracuje fizycznie przy rozładunku i załadunku towaru, więc jakby jeździł taki zapocony do jakiejś... jak już pisałam ta mała z.... ma męża i 2 dzieci, więc tam też się pewnie nie spotykają...
Młoda_mamo, napisz coś więcej...
Cara, pamiętam,że już to się zdarzało i dlatego jesteś podejrzliwa... szczególnie, że to dotyczy jego byłej... najlepiej byłoby to jakoś sprawdzić, ale mówisz, że zmienił hasło jakby miał coś do ukrycia... może mogłabyś je jakoś rozszyfrować.
Była sie wpieprza juz od kilku miesiecy!
Rozstalam sie z moim (znowu nudne sie to juz robi), to ten jakos malo rozpaczajacy!
A ona jakas happy w tych cholernych statusach!!...
Wczoraj wieczorem tez nie chcial ze mna rozmawiac nawet na gg stad moje mysli ze mial "goscia" na noc...
zapier*** suke jak dorwe!!
beti1982
III'2008 i IV'2010
Cara, a zależy Ci jeszcze na nim, coś do niego czujesz? Domyślam się, że macie razem dziecko, ale czy chciałabyś być jeszcze razem z nim?
co jak co kocham go
Przez wakacje nie bylismy ze soba, ale dlugo nie wytrzymalismy bez siebie...
Mimo ze oboje kogos mielismy... Ale jak sie pozniej okazalo, tylko ja mialam ograniczenia w tamtym zwiazku. On w swoim nie! I malo nie wpadli!!
I teraz ta zdzira nie daje mu spokoju! I mi przy okazji tez!
Przez wakacje nie bylismy ze soba, ale dlugo nie wytrzymalismy bez siebie...
Mimo ze oboje kogos mielismy... Ale jak sie pozniej okazalo, tylko ja mialam ograniczenia w tamtym zwiazku. On w swoim nie! I malo nie wpadli!!
I teraz ta zdzira nie daje mu spokoju! I mi przy okazji tez!
reklama
beti1982
III'2008 i IV'2010
Może on Ciebie też kocha, ale jest typem faceta, co nie potrafi się ustabilizować i szuka nowych doświadczeń, albo potwierdzenia swojej męskości... jeśli dobrze zrozumiałam, to na chwilę obecną nie jesteście razem... a co z dzieckiem, odwiedza synka?
Podziel się: