Gratulacje dziewczyny! Również nieśmiało do was dołączam, żeby nie zwariować  Termin wypada mi na 4 kwietnia. Na beta się nie wybieram, bo w styczniu rosła prawidłowo, a na usg było widać ze ciąża nie rozwija się jak powinna. Wiec teraz czekam ‚cierpliwie’ na wizytę. Umówiłam się na przyszły tydzień, później odwołałam bo stwierdziłam, ze za wcześnie i ze strachu nie umowilam się jeszcze na inny termin
 Termin wypada mi na 4 kwietnia. Na beta się nie wybieram, bo w styczniu rosła prawidłowo, a na usg było widać ze ciąża nie rozwija się jak powinna. Wiec teraz czekam ‚cierpliwie’ na wizytę. Umówiłam się na przyszły tydzień, później odwołałam bo stwierdziłam, ze za wcześnie i ze strachu nie umowilam się jeszcze na inny termin 
				
			 Termin wypada mi na 4 kwietnia. Na beta się nie wybieram, bo w styczniu rosła prawidłowo, a na usg było widać ze ciąża nie rozwija się jak powinna. Wiec teraz czekam ‚cierpliwie’ na wizytę. Umówiłam się na przyszły tydzień, później odwołałam bo stwierdziłam, ze za wcześnie i ze strachu nie umowilam się jeszcze na inny termin
 Termin wypada mi na 4 kwietnia. Na beta się nie wybieram, bo w styczniu rosła prawidłowo, a na usg było widać ze ciąża nie rozwija się jak powinna. Wiec teraz czekam ‚cierpliwie’ na wizytę. Umówiłam się na przyszły tydzień, później odwołałam bo stwierdziłam, ze za wcześnie i ze strachu nie umowilam się jeszcze na inny termin 
 
 
		 .
. 
 
		 
 
 
					
				 
						
					 
 
		

 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		