reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

Kingug dokładnie tak jak Izka pisze, właśnie probiotyki codziennie, no i owoce lekarka polecała kiwi (te ziarenka ponoć robią swoje). Ostatecznie przepisała mi Alvia-syrop homeopatyczny, ale dawałam go prze 2 tygodnie bo zaczęła mi robić kupki ze śluzem dwa razy dziennie. Jak przeszło już, to się unormowało i robi mi kupki raz na 3 dni (widocznie taki jej urok).
A może po prostu za wcześnie na nocnik? :sorry2:
 
reklama
Ja podawalam sok z jablek,lub deserek gerbera suszone sliwki,na Mikolaja to dzialalo,Alvia-slyszalam ze dobry.A co do kefirow to ,jogurtow pitnych to miki nie przepada.
 
Dziękuje Wam dziewczynki:blink:Na początek spróbuje z tymi owocami, jogurtami:tak: Mam nadzieję, że pomoże. A jak nie to dopiero wtedy syrop albo rezygnujemy na trochę z nocnika:-(
 
przyczyna tez moze byc nocnik,mojej kumpeli synek fakt byl troszeczke starszy od naszych szkrabow,poszedl o przeczkola majac niecale 2,5 roczku.w przeczkolu z paniami bylo uzgodnione ze beda wycierac pupe bo on sobie nie radzi(nie on jeden)a co z tego wyniklo ze jakas mu nie wycierala i krzyczala ze jeszcze nie umie:wściekła/y: i wstrzymywal ku..... a w domu placz bo jego brzuszek bolali i niemogl sie wypruznic.Kobieta juz niepracuje w tym przedszkolu,teraz ma 4 latka i chodzi do innego przedszkola,ale rok mial przerwy i siedzial w domu,i jest ok.Ostatnio rozmawialam z kumpela o zajeciach dla takich dzieci 20mie jakis klub malucha itp ,ana mowi ze tam gdzie chodzil Marcel jest teraz takie cos-a ty nagle Marcel jak by go ktos poparzyl z wrzaskiem tylko tam nie:angry::angry: bo tam sa niefajne ciocie co krzycza i bija:szok::szok::szok:wiec musielismy go uspokoic ze tam Mikolaj nie pujdzie.
 
Pytanie do dziewczyn co mają córcie. Trochę intymne, czy wasze córcie mają w.... (my mówimy w psipsi) takie małe białe grudki (to nie od kremu bo nie używamy)? Moja Nati ma coś takiego od urodzenia i jak pytałam lekarki (zaraz jak się Nati urodziła) to mówiła że jest to normalne. Ale czy to długo będzie sie utrzymywać? Pytam bo wczoraj gdzieś wyczytałam że to może być grzybica:szok::szok:. Jestem troche w szoku, jeśli możecie to sparawdzcie, mam nadzieję ze to tylko takie moje wymysły.
 
Aniajw - my mówimy "sikorka":-D. Wiesz co, ja tam nie zauważyłam nic takiego, ale spojrzę. Może po prostu taka Nati "uroda" i tyle.:tak:Nie trzeba się od razu martwić że to grzybica. Tym bardziej że gdyby tak było to Nati spokojnie by nie siedziała, bo to okropnie szczypie i swędzi (nigdy nie miałaś tej "przyjemności";-)?). Weronika kiedyś dostała po antybiotyku i nie były to kropki, tylko cały środek był czerwony a ona płakała cały czas, bo Ją tak swędziało.
 
Dzieki Dzagud troszku się uspokoiłam, ale sprawdź, będę wdzięczna. A co do grzybicy to nie miałam i właśnie nie mam bladego pojęcia jak to wygląda i jak czuć. Ale chyba masz rację widziałabym po zachowaniu że coś ją swędzi, a nic na to nie wskazuje. Jest spokojna.
 
Aniajw ja sprawdziłam u mojej Zu tuż przed spaniem, nic takiego nie ma. Czyściutko. Nie sadzę żeby to było jakieś choróbsko, bo tak ja pisze Dzagud Natalka miała by jakieś nieprzyjemne dolegliwości. Podpytaj jeszcze raz ped przy okazji jakiejś wizyty. I napewno się nie zamartwiaj:tak:
 
reklama
Do góry