reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

starania się - watpliwości..

zrobilam sobie dzis testa owu... i wyszla druga słaba kreska ale dosyc wiodczna:eek: kurcze szybko jakos ..... jak to jest? jesli teraz wyszla slaba to jak myslicie do ilu dni wyjdzie mocna??
Rzeczywiście za wcześnie na oeulację u Ciebie - może będzie się utrzymywać ta lekka kreska aż pzrez 5 dni:sorry:
Loree - robilam tylko ciazowy jakos w 35 dc i negatywny dopatrywalam sie cienia cieni.. ale nic.. poki co dzis 41dc.. biore dalej lutine i czekam..[/B][/COLOR]
Nektarynko - a kiedy kończysz brać luteinę - pisałaś, że po 10 dniach, ale który to będzie dzień cyklu?
Cześć
Ja też szukała i dziś znalazłam taką :
szynka konserwowa, lub zwykła, jajka gotowane na twardo, kukurydza z puszki, ananasy z puszki, por, ser żółty, majonez.
Jajka ugotować na twardo, pokroić w kostkę. Ananasy pokroić na kawałeczki, pora w półplasterki, szynkę w paseczki. Ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
patrze jakie piękne powiedzonko znalazłam :
... w życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów:
niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta i młoda kobieta ...:-D:-D:laugh2:



A oto przepis na sałatkę z kurczaka i ananasa:
Dzięki Kinguś i Marzenixx - z przepisów ja też skorzystam:tak:
Aniu,do 3 razy sztuka!!!:-)
O zesz Ty kurka wodna!!
Dobra jestes!
A juz sie chcialam pochwalic,ze robie do naszej przyszlej sypialni zyradole (lampy) w stylu chinskim/japonskim,ale przy Twoich torbach to wymiekam :baffled:
Szafirku - mam nadzieję, że nie potrzeba będzie więcej;-)
Następna utalentowana manualnie - zazdroszczę:-)
Ja robię też b. smaczną sałatkę z ananasem i kurczakiem i tez dam wam przepis:-):-)
a ja mam taką sałatkę według mnie i nie tylko bardzo dobrą:
Wikulaa i Zaniepokojona - dzięki za [rzepisy - też wzięłam dla siebie:-)
hei kochaniutkie.-)
Nie bylo mnie caly tydzien i powiem wam szczeze ze bylo poprostu super!!!
Zero mysli o dziecku i jest mi z tym super..moje mysli sa zajete czym innym i tak sie lepiej czuje!!!
Mam nadzieje ze nie gniewacie sie na mnie i nadal lubicie troszke:-)
Zycze wam wesolych swiat wielkanocnych i smakowitego jajka oczywiscie MESKIEGO.-)hehe
Dbajcie o siebie i mezusiow no i o filge nocne bo to wazne zeby fasolka powstala z czego wam ogromnie zycze wszystkim dziewczynkom!!!
DUZA BUZKA !!!
Babo - no to lepiej brzmi co tydzień a nie zostawić forum na miesiąc:tak:
Dla Ciebie również najlepsze życzenia świąteczne:-)
Jestem i jestem załamana.
Pęcherze pękły z prawego jajnika (zdrowy) i jest płyn więc pękły albo w sobote albo w niedziele rano. Sex był w środę, piątek i niedzielę wieczorem.
Ale
Na lewym jajniku sa dalej pęcherze - nic z nich nie będzie. Doszło do przerostu jajnika lewego czy coś tam i dlatego to była ostatnia moja stymulacja na CLO jeżeli nie zajdę. Po tym mam mieć 2 miesiące przerwy.
Qurwa bez tych tabletek to ja nawet ziarenka maku nie wysiedze więc mam z głowy ciąże.
Powiedział, że się boi że jajniki przerosną i wypełnią się płynem i mogę sie zakrztusić czy zadławić płynem i dlatego odstawiamy CLO.
Luteiny nie dostałam, dostane dopiero jak @ nie przyjdzie. Jak nie dostane @ do 31dc to mam natychmiast iść do niego i sprawdzi mi jajniki.
Qurwa mać, pierdolona mać, szlak by to wszystko trafił. Znając moje pierdolone szczęście to nie zaciążyłam i będę miała przymusowy urlop.
Idę se kupić browara w dupę jeża.
Hanka - moim zdaniem przytulanki w piątek to był dobry moment jeżeli pękły w sobotę i poprawiliście jeszcze w niedzielę, jakby co - więc trzymam kciuki za fasolkę:tak:
 
reklama
Ale wy bazgrzecie. Tyle naprodukowane, ze nie czytam.
Wygląda na to, że to tak długo okres mam, bo teraz już krwawienie słabnie. Mam nadzieję, że w czwartek uda mi się wepchać. Pisze tak bo miejsca już nie było ale w takich sytuacjach lekarz może przyjąć.
W końcu mieć okres przez dwa tygodnie to nie norma.
Tym bardziej, że ja miewam raczej krótkie @.

Mój M już z tą nogą o kulach kuśtyka i w tygodniu zeszłym się już opalał. Dzisiaj buźkę do słońca wystawił i teraz zaciesza, ze się opalił:-D
 
Emma - no to męczące takie jeżdżenie ale plan masz dobry - byle szybko fasolka to krócej się będziesz męczyć:tak: Optymizmu gratuluję - ja katastrofistką nie jestem ale mam skłonności do panikowania;-)

Niunia - wciskaj się do gin - tylko skutecznie:tak:

Zajączku - zdolniacha jestes i tyle:-D:-D:-D

idę czytać dalej:sorry:
 
Chciałabym wierzyć ale mam cholernego pecha w życiu i coś czuję, że los raczej nie ma zamiaru sie odwrócić.
Dlatego mnie tak kuresko bolą te jajniki.
A już srał to wszystko pies. Czekam następne 2 tygodnie ale juz pierdole nie nastawiam się bo jeszcze bardziej będę wqurwiona jak dostane @.
Hanka - zawsze to Ty do pionu stawiasz nas wszystkie - teraz kolej na odwrót - co to za płacze - za 14 dni sie okaże co los Ci zgotował - ja wierzę, że się udało i jak Ty nie wierzysz to ja będę wierzyć za Ciebie:tak: K...a w końcu kiedyś musi się udać - a jak Tobie się uda to mi też:tak:
no niby tak.. mialam takiego smaka na browara, ale M mówi ze dopoki @ nie przyjdzie to nie mamy pewnosci, sama nie wiem co mam myslec bo przeciez owulki ponoc nie bylo..
Naktarynko już doczytałam - od 38 dc to do 47 luteina - potem 5 dni - albo i więcej;-)
kurde takie to dziwne i trudne do wyliczenia, a tym bardziej że ja żadnych objawów nie mam w czasie owulacji ani śluzu za obfitego ani mnie nic nie boli i jak ja mam trafić z przytulankami w ten właściwy moment?? bądź tu madrym
Zaczniesz pic wiesiołek to poczujesz co to znaczy śluz płodny - ja polecam:tak:
Kropeczko, właściwie nie mam po co, bo zabezpieczamy się (gumki) i nic nam się nie przytrafiło, więc gdybym była w ciąży, to chyba raczej urojonej - od myślenia o tym :tak: mam 99% pewności, że nie umożliwiliśmy jeszcze fasolce zaistnienia ;-)
Chociaż gdybym w tym cyklu zaszła, to dzidzi byłoby prawie na Boże Narodzenie :-D trochę mi szkoda, że się nie staraliśmy, no ale obiecałam sobie kilka spraw pozałatwiać, więc na pewno jeszcze kilka miesięcy poczekamy - chyba, że przez Wasze pisanie nie wytrzymam i przekłuję gumkę albo wymyślę inny patent :laugh2::laugh2::laugh2:
Wiesz - była taka jedna co palce ze sperma wkładała - możesz tez sie podetrzeć ręcznikiem M;-) hahahaha:-D:-D:-D
A do tego zaczynam się martwić czy mój pęcherzyk pękł kurde boli mnie lewy jajnik tak jak w tamtym cyklu gdzie od nie pękniętego pęcherzyka zrobił się torbiel.
Karola - czy Ty przypadkiem nie chcesz za dużo - 2 razy z rzędu torbiel - nieeeeeeeeeeeeeeeeee:wściekła/y: Chyba, że z torbielki zrobi sie fasolek:-)
Najlepszy patent to łykanie niby tabletek antykoncepcyjnych w postaci TIC TAC
Dobre:-D:-D:-D
tak tylko ja jak poszłam do lekarza to mi powiedział ze mam te 14 dni do tyłu odliczać i działać. ciekawe jak to jest że inne to sie nawet o dziecko nie starają i nie wiedzą kiedy maja owu i dziecko mają bez wiekszego wysiłku. NIESPRAWIEDLIWE
Ocho - Zaniepokojona przechodzisz fazę "niesprawiedliwości" - to dobrze - każda z nas to przeszła - potem jest łatwiej - zostaje tylko faza uradowania lub rozczarowania - życze tej pierwszej:tak:

Yeeeeeee super !!! Kurdę już kręgosłup i rączki. Mój szkrab jak miał 7 mm to nic nie było widac narazie.
Zobaczymy jaki będzie 15.04 w środę. Mam nadzieję, że chociaż taki jak twój.
A termin mam tylko dzien po Tobie.
Kochana - witaj!
Zobaczysz 15 u swojej fasolki rączki i nóżki i kręgosłup - będzie na pewno:tak:
całe czas bałam sie żeby nie wpaść przed slubem bo mieszkam w małej miejscowości i nie chciałam być na językach a teraz myśle że lepiej było nie uważać aż tak bardzo i może już bym była szczęśliwą mamusia a nie zastanawiała sie czy mi też sie kiedyś uda.
ale dosć tych smutków!! takie wyczekane i wymarzone maleństwo będzie moim skarbem i wynagrodzeniem tych długich dni oczekiwania.
Ja też czasami myślę, że rodzić trzeba było na studiach albo w szkole średniej - nieświadomie:tak:
a co do pociągu to uhuhu bylo to ładnych xxx lat temu boshe nawet nie pamietam jakies 10-11 lat temu chyba... wracalam ze szkoly a ze dojezdzalam tam pociagiem to jak wracalam i stalam przy drzwiach to jak pociag dojezdzal do stacji to albo ktos mnie popchnał albo sama wypadłam , ledwo pamietam akurat ten moment....bo jak sie dojezdza na stacje a wlasciwie juz wjezdza na nia to byly te drzwi takie co sie samemu otwiera no i tak jakos sie ztrobilo ze wypadlam:sorry:
to chyba jakas zima byla, jak wypadalam to skoczylam na nogi (nie wiem jak ich nie polamalam) wywrocilam sie , przejechalam przez pol peronu i zadrapalam tylko nadgarstki..:sorry::eek: no i zniszczylam kurtke mojej siostry:-Dpani na peronie chyba byla bardziej przerazona ode mnie:-D
Ojej - dramatyczna historia:no:
A już widzę miny tych pań na peronie - pewnie pomyślały, że chciałaś się zabić:-D
ja też to oglądam ale powiem wam że książka jest o wiele lepsza przynajmniej dla mnie:tak:
Nie oglądałam ale czytałam - książka super:tak:
ja tam zawsze wolałam czytać książki niż oglądac na ich podstawie filmy tak już mam:tak::-)
Ja lubie zcasami i to i to, ale uwielbiam czytać od zawsze:-)
hej kobitki nie bylo mnie sporo czasu pamietacie mnie jeszcze?sporo sie pozmienialo nasze grono sie powiekszylo,witam nowe staraczki!
mam prosbe niech ktoras z Was w skrucie opisze mi czy sa nowe fasolki,,,prosze....
pozdrawiam Was wszystkie!!!!!
Witaj Romka! już dziewczynki skrót podały - a Ty zaglądaj do nas częściej:-)
No to ja tez witam STOKROTKI z samego rana i zyczę miłego dnia.
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Witaj Pysiu:-) Wzajemnie - spóźnione, ale będzie na jutro;-)
Witam porannie! :tak:
ja jako guwniarz w podstawowce to chorowalam non stop na migdaly a ze byly to lata '90 to faszerowali mnie antybiotykami do momentu az sie uodpornilam na wszystkie dostepne na rynku na ta przypadlosc! w 8 klasie trafilam do laryngologa starej daty ze tak powiem a bylam juz w stanie krytycznym bo juz nie jadlam nie mialam w ogole dziurki do przelykania bo migdaly rozrosly sie az do jezyczka w gardle i zlaczyly zostala tylko szparka o srednicy ok 0,5-1 cm ze przelknac sline moglam!!!! :eek: no i ten lekarz najper wyslal mnie na ostry duzor na przeciecie migdala i spuszczenie ropy! (na zywca) :baffled::baffled::baffled: a potem dostalam serie zastrzykow z DELBETY! auć!!! gorączke mialam srednio 39-40 st!!!!! przez 2 tygodnie schudlam ponad 5 kg i musialam siadac na krzesle z poduszka po tak tylek bolal :confused2:
Eve - jakbym o sobie czytała - od małego zapalenia gardła, anginy ropne i zapalenia krtani - pobyt w szpitalu w 6 klasie, bo się prawie udusiłąm i bolące zastrzyki w doopę - potem w II klasie liceum ponownie zastrzyki bo antybiotyki już nie działały i od tego czasu - baaaaardzo rzadko choruję:tak:
czesc dziewczyny
ostatnio bywam zadziej, moze dlatego tez , ze staram sie mniej myslec o starankach, duzo wychodze z domu, kupilam sobie nowe odlotowe ciuszki :)
powiem wam jak u mnie po krótce : zrobilam test - ujemny, termin @ sie zbliza temkpa juz mi opada, staram sie nie martwic i wyluzowac
sercem jestem z wami, trzymam za was wszystkie !
a w czwartek idziemy z mezem do androloga
Elfa - dobrze, że humorek dopisuje - wizyta u androloga pewnie coś wyjaśni no i nowe ciuszki też dobre na poprawę humorku;-) Pozdrawiam gorąco
 
Czesc Babeczki,

Z gory przepraszam ale jestem taka wkur....ona, ze nie moge sie uspokoic :wściekła/y: W zyciu jest taka niesprawiedliwosc, a moze ja jestem naiwna , glupia i nie umiem walczyc o swoje. W pracy leca sobie w kulki i do tego stopnia ze niewytrzymalam i az wykrzyczalam moje bole. W wielkim sktocie, pracuje ze mna chlopaczek ktory tak wszystko zlewa, spoznia sie do pracy, jest bardzo opryskliwy ale jakims sposobem udaje mu sie wyciagnas od szefostwa to na czym mu zalezy :no: Spoznia sie ale potrafi wyjsc z pracy wczesniej bo nie mial przerwy. A ja kurde pracuje w moje przerwy by nie bylo zaleglosci i by wyjsc wczesniej to musze prawie blagac. Qurwa jego mac, w dupe jeza.
PRZEPRASZM ZA SLOWNICTWO.
 
No...przebaczone:-);-)
Romciu-a w sierpniu planujesz badanka w PL itd...czy wogole idziesz na zywioł i odpuszczasz???
No i mam nadzieje, ze masz teraz juz tego neta i nie ebdziesz znikala nam na tak dlugo z forum:-)
My tez sie wyprowadzamy w maju....:baffled:

mam juz tego neta,takze luz...planuje inseminacje na sierpien,atakuje z grubej rury!!!! ja lubie przeprowadzki zawsez to jakies zmiany! oby na leprze hehe
 
Zaczniesz pic wiesiołek to poczujesz co to znaczy śluz płodny - ja polecam:tak:

Ocho - Zaniepokojona przechodzisz fazę "niesprawiedliwości" - to dobrze - każda z nas to przeszła - potem jest łatwiej - zostaje tylko faza uradowania lub rozczarowania - życze tej pierwszej:tak:

Ja też czasami myślę, że rodzić trzeba było na studiach albo w szkole średniej - nieświadomie:tak:

Eve - jakbym o sobie czytała - od małego zapalenia gardła, anginy ropne i zapalenia krtani - pobyt w szpitalu w 6 klasie, bo się prawie udusiłąm i bolące zastrzyki w doopę - potem w II klasie liceum ponownie zastrzyki bo antybiotyki już nie działały i od tego czasu - baaaaardzo rzadko choruję:tak:

kochana Andzia S jak ty tak wszystko dokładnie wyłapiesz to ja nie wiem podziwiam ja tak nie potrafie.:tak:
no niestety faza niesprawiedliwości mnie dopadla ale mam nadzieję ze to długo nie potrwa a jak nie to mam nadzieje że mnie doprowadzicie do porządku:tak:

wiesiołek zaczełam pić ale nie wiem jak duzo narazie biore 2 kapsułki dziennie

ja też doszłam do takich wniosków że lepiej było w liceum sobie na mature dziecko urodzić a nie teraz zazdroscić innym ze mają już swoje pociechy. ale z drugiej strony takie świadome macierzyństwo to chyba lepsze rozwiazanie o ile mnie ono dotknie kiedy.
 
Czesc Babeczki,

Z gory przepraszam ale jestem taka wkur....ona, ze nie moge sie uspokoic :wściekła/y: W zyciu jest taka niesprawiedliwosc, a moze ja jestem naiwna , glupia i nie umiem walczyc o swoje. W pracy leca sobie w kulki i do tego stopnia ze niewytrzymalam i az wykrzyczalam moje bole. W wielkim sktocie, pracuje ze mna chlopaczek ktory tak wszystko zlewa, spoznia sie do pracy, jest bardzo opryskliwy ale jakims sposobem udaje mu sie wyciagnas od szefostwa to na czym mu zalezy :no: Spoznia sie ale potrafi wyjsc z pracy wczesniej bo nie mial przerwy. A ja kurde pracuje w moje przerwy by nie bylo zaleglosci i by wyjsc wczesniej to musze prawie blagac. Qurwa jego mac, w dupe jeza.
PRZEPRASZM ZA SLOWNICTWO.

Wkrzycz się porządnie, to naprawdę pomaga. A potem proponuję 10 głębokich oddechów i na pewno troche się uspokoisz:-) Głowa do góry!!
A sprawiedliwość na tym śiwecie faktycznie nie ma!!!

kochana Andzia S jak ty tak wszystko dokładnie wyłapiesz to ja nie wiem podziwiam ja tak nie potrafie.:tak:
no niestety faza niesprawiedliwości mnie dopadla ale mam nadzieję ze to długo nie potrwa a jak nie to mam nadzieje że mnie doprowadzicie do porządku:tak:

wiesiołek zaczełam pić ale nie wiem jak duzo narazie biore 2 kapsułki dziennie

ja też doszłam do takich wniosków że lepiej było w liceum sobie na mature dziecko urodzić a nie teraz zazdroscić innym ze mają już swoje pociechy. ale z drugiej strony takie świadome macierzyństwo to chyba lepsze rozwiazanie o ile mnie ono dotknie kiedy.

Dotknie na pewno!!! Nie wolno myśleć inaczej!!!
 
witam was dziewczyny tego słonecznego ranka!!!
ide dzisiaj do swojej ginekolog i dowiem sie czy mi ta prolaktyna spadła po bromku i ciekawa jestem co mi powie na to że danej nie ma fasolki, zapytam o clo czy może powinnam brać.
Idź zapytaj a potem napisz nam co powiedziała gin:tak:
Haj dziewczyny..
siknełam na testa i znów negatyw.. biore do konca luteine i czekam na @.. nic chyba wiecej nie pozostaje go zrobienia..
Pozdrawiam
Milego dzinka życze
Nektarynko - ja już nie rozumiem z tego nic - ale poczekaj cierpliwie te 5 dni do końca luteiny i spróbuj siknąć jeszcze raz:sorry:
Witam :-)
Słuchajcie co do przytulanek kiedyś już była dyskusja czy lepiej co 2 dzień czy codziennie. Nam się udało w próbie codziennej gdzie było 6 dni pod rząd.;-);-)
Kinguś - widać, że siedzisz w domku bo jesteś często na BB - super:tak:
Mój M by chyba nie przeżył 6 dni pod rząd:-:)zawstydzona/y:
AndziaS...co nowego? jakas cicha ostatnio jestes...
Nie było mnie tylko w poniedziałek a weekend w szkole więc mogłam tylko wieczorkiem Was odwiedzać - ale za to dziś nadrobiłąm;-)
Też tak mam, nienawidzę dużych imprez rodzinnych i zamieszania. Może dlatego, że moja rodzina jest strasznie mała ( w sensie rodzice, siostra i mój).
Moja mama nie wpada na szalone pomysły organizowania wspólnych świąt na szczęście.
A ja lubię duże imprezy, ale nie za xzęsto i zależy z kim:tak:
a dzsiej na 17ta do lekarza lece bo moja mamma nastraszyla mnie ze moge miec mononukleoze! :szok:......
O Jezu - jak to:szok::szok::szok:
Heh kropeczko z zakpupami to poszalałam :)
Kupilam 3 bluzeczki, 2 pary getrów za kolana, spódniczke i buciki wiosenne !
Co do testu to wiem ze troszke wczesnie, chcialam sprawdzic czy moge spokojnie pic drineczki :)
Ale mam w domku jeszcze 1 escik jak sie @ za 3 dni nie pokaze test powtórze..
Elfa - i co teraz - pijesz?:eek: a zakupki - ładnie brzmią, pewnie też ładnie wyglądają:-)
Od tego cyklu mierze sobie temperaturę. Tylko u mnie są takie skoki, że bardziej to przypomina obrys Tatr niż wykres cyklu - jak patrzyłam u innych to zaczynało się od wahań, potem wzrost i spadek.
Hanka - ale wzrost tempki jest i to najważniejsze;-)
A ja lubię...(mam mega rodzinkę), ale tylko u mnie. Nie lubię do teściów chodzić:baffled: Ale w jeden dzień wolałabym odpocząć...
Ja do teściowej też się nie przekonam i do siostry M też - jak poroniłam to teściowa mi powiedziała, że to dlatego, że za dużo pracowałam - jakbym w twarz dostała - już i tak miałam poczucie winy, że nie donosiłam - teraz już siebie nie winię, ale wtedy - zabiłabym:tak:
Tylko wiecie najbardziej boli, że ja nic za darmo nie dostałam. Musiałam walczyć
o swoje maleństwo, ile się strachu najadłam i leków nałykałam to już tylko ja wiem.
O takich rzeczach się zapomina.
Ale nie przejmuje się już, najważniejsza jest teraz moja kruszynka ;-);-);-)
Dziewczynki, które mają w poście moje żale tzn. Hania, Kropeczka i Lilu możecie je wyciąć, dzięki;-);-)
Kinguś - ponieważ nie wycięły to też przeczytałam i twierdzę podobnie jak Hanka - nie denerwuj się tą sytuacją - to one mają problem z Twoją ciążą - nie TY - noś dumnie brzuszek przed sobą, bo teraz masz do tego prawo, któego nie może Ci nikt odebrać;-)
Haniu-ja jestem grzeczna, potulna, wstydliwa bardzo - zgaszone swiatlo i pod kołderką;-)
A co do zazdrosci...moze Ty patrzysz z zazdroscią i jak jest to czysta "zdrowa" zazdrosc na zasadzie-"ja tez bym tak chciala" to nic zlego sie i nic zlego w tym nie ma , ale one to bardziej z zawiscią-a to różnica!
ad 1. Jakoś w to nie moge uwierzyć:-D:-D:-D
ad.2. zgadzam się z Tobą - zazdrość i zawiść to dwie rózne sprawy:tak:
W waginie tez stałej???:laugh2::laugh2::laugh2::-p
Moze poczekaj jeszcze kilka dni-jak bedziesz miala wykres z calego miesiaca tzn cyklu, to moze sie cosik razem z dziewczynami na nim doszukamy....
bo to powinno byc tak: najpierw Beskidy, poten Row Marianski a dopiero potem Himalaje...choleka...te Tatry to cos mi tu nie bardzo tego:no:
Nie wytrzymam - Kropeczka - Ty jestes przypadkiem geografem;-)
Czesc dziewuszki!podczytalam troszke i moge sie dolaczyc w sprawie tesciow,a raczej tesciowej.w 2000 roku mielismy duzy kryzys malzenski i chcielismy sie rozwodzic.slowa mojej tesciowy do swojego syna jedynaka brzmialy tak:"...mam dobrego adwokata,zostawimy ja bez niczego".moge tylko dodac,ze to ja chcialam rozwodu,a M strasznie cierpial,bo czul sie winny za to co sie stalo,ale bardzo mnie kochal i chcial temu zapobiec.zwrocil sie z pomoca do mojej mamy i to dzieki niej udalo sie wszystko uratowac.od tej pory jestesmy szczesliwym malzenstwem i w tym roku bedziemy obchodzic 12 rocznice naszego slubu.licze na to,ze juz w czworke(mamy juz synka).tesciowa w deche!!!nie sadzicie?teraz caly czas udaje,ze mnie lubi,ale ja jej tego nigdy nie zapomne.:wściekła/y::wściekła/y:!!!
Emma - ja się na temat swojej teściowej już wypowiedziałam wyżej, ale jestem pewna, że tak samo by powiedziała moja jak i Twoja - mamuśki kochane:-D:-D:-D
dodam tylko, że na nasze wesele nie chciała byśmy zaprosili teścia - są po rozwodzie już 12 lat, ona ma męża we Włoszech on mieszka z kobietą w Gnieźnie, ni widzą sie wcale i taki numer - ale zaprosiliśmy i przyjechał i dobrze się bawił;-)
 
reklama

Nektarynko przykro mi .... musisz być teraz cierpliwa @ po luteinie powinna się pojawić w ciągu 14 dni.

A ja mam wciąż bóle jajnika, ale przestałam się tym przejmować bo teraz co ma być to będzie....
mnie tez naralaja jajniki zazwyczaj prawy tam gdzie niby byl jakis pecherzyk.. od czasu do czasu lewy.. dzis mamie pomagałam okna myć to teraz boli troche podbrzusze.. a zazwyczaj wieczzorem po kąpieli sie obzywa tak lekko tli..
Naktarynko już doczytałam - od 38 dc to do 47 luteina - potem 5 dni - albo i więcej;-)
lekarz powiedzial ze max piec dni po luteinie i bedzie @ a jak nie to jeszcze raz do niepo poleze.. nich bada
Nektarynko - ja już nie rozumiem z tego nic - ale poczekaj cierpliwie te 5 dni do końca luteiny i spróbuj siknąć jeszcze raz:sorry:

mysle ze najlepiej bedzie poczekac cierpliwie do tego 53dc bo wtedy powinien sie pojawic @ jak nie to dzien dobry panie doktorze
 
Do góry