reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Ciąża Po Poronieniu

dzień dobry :-)

Anetka83 widzę że już z nami zostajesz:tak:

eh... ja nigdy tak na prawdę Was nie opuściłam ;-):-)

2 września teoria a jazda jeszcze nie wiem ale jakoś tak wam powiem że bardziej boję sie testów niż jazdy

e....tam zero stresu...na prawdę:))) na pewno poradzisz sobie bez problemu :tak::-)

Aga AJ pozdrawiam gorąco :-)

Dla wszystkich Aniołków zapalam
[*]

Pozdrawiam Was wszystkie barrrdzooo gorąco !!!!:-)
 
reklama
Moniag witaj, zapalam światełko dla twojego aniołeczka
[*], przykro mi, ze i ciebie to spotkało, to straszne jak dużo osób przeżywa śmierć swojej kruszynki. Ja jednak wierzę, ze po czarnych chmurach przyjdzie i słoneczko. Dobrze, ze masz zwolnienie, bo na pewno każda z nas musiała po tej tragedii dojść do siebie, ale w moim przypadku do stanu użyteczności doszłam jak wróciłam do pracy. Fakt, ze było ciężko wracać, bo każdy dopytywał co i jak i miałam jeszcze inne problemy, ale to wszystko pozwoliło mi stanąć dopiero na nogi. W domu tylko siedziałam i się zamartwiałam, ale na szczęście pomagały cudowne dziewczyny z BB i można powiedzieć, ze po 2,5 miesiąca od straty mojego maleństwa wracam do żywych właśnie dzięki BB.
Wiem, ze na tym etapie za pewne myślisz, ze to koniec świata i że nie dasz sobie rady, ale zobaczysz z każdym dniem będzie troszkę łatwiej i pomimo tego, ze nigdy nie zapomnisz o tym co się stało będziesz mogła żyć i cieszyć się życiem, bo jeszcze tyle dobrego przed nami!! Dlatego zostań z nami

Karolka co tam dziś u ciebie kochana :)

Ola , Agata, okropne są te hormony, co potrafią z człowieka zrobić :)
Agatko jak się czujesz, nadal dopadają cię mdłości i szuwarek?

Agnieszko kiedy ty odpoczniesz??

Kochane wszystkie was pozdrawiam
 
Witam w piątek!

moniag - nam wszystkim jest cięzko, ale trzeba życ dalej i mysleć pozytywnie....dziewczyny są naprawde wspaniałe, zobaczysz, że czas oczekiwania na zafasolkowanie tutaj zleci szybko....


troche sie ściełam wczoraj z moim Mężem......kurcze oni niczego nie rozumieją....ja mu, że już, już, już chce....a on rozsądnie, że jeszcze troszke musimy poczekać, dla mojego dobra.....i dobra fasolinki......a ja nie chce tego już słuchac...
czasami mam wrażenie, że on sie bardziej obawia tego wszystkiego niz ja.......
a jak Wasi M. do tego podchodzą?
 
Witam piątkowo.
Dziś z Wami nie posiedze.
Wczoraj wyprawiłam teściową do szpitala :no::wściekła/y::wściekła/y:
Wieczorem z mężem do kina czyli urwanie głowy.
Miłego dnia wszystkim.
Zapalam świeczkę dla małego aniołka (*)
 
Tak narzekałam na mój brak mdłości a dziś moja kruszka dała mi tak popalić ze boli mnie wszystko -brzuch z wysiłku, żołądek ze zmęczenia... i to akurat dziś jak podróż nas czeka:baffled: W nocy strasznie kłuły mnie boki ale to CHYBA normalne. Jak tak dalej będzie to mój powrót do pracy stanie pod wielkim znakiem zapytania:confused:
S już mi zapowiedział że nie ma w domu netu i jeśli będziecie tak produkować to w poniedziałek nie nadrobię i zastrajkuję. Szansa naprawienia netu dopiero po weekendzie:-(

Nie uwierzycie co za bzdurę przeczytałam na forum ciąża, poród, połóg -dziewczyna była u gina pęcherzyk 5 mm i on jej powiedział ze nie widzi nic w środku i ze może czeka ją łyżeczkowanie!!!!! Ci lekarza to kretynowie jak Boga kocham.Gratuluje lekarzowi który widzi przy 5mm bo mój na mega sprzęcie też nie mógł zobaczyć

Karola jeszcze raz bardzo serdecznie ściskam kruszynę. Silna -to pewnie dziewczynka:-):-):-):-)

Buziaczka witaj. Jak samopoczucie?

Karolcia tak naprawdę żadna z nas nie wie jak się zachowa w danej sytuacji. Ja myślałam ze oszaleję a póki co jestem normalna -słucham siebie ale nie wariuję jak ostatnio bo to nic nie dało:-( Słuchaj męża -wie co mói

Kobietka no właśnie -jak matka chodzi zeschizowana to dziecko po urodzeniu nie może być inne:angry: ja ostatnio też mdłości miałam a teraz ciążowy full wypas:baffled:

As wiec czeka Was długa droga ale trzymam kciuki za Kubusia i wierzę ze przy takim wsparciu musi się udać:tak:.

Just tak to już jest -ja tez mam wolne ale bez przesady -trzeba się trochę poruszać a nie tylko przed kompem siedzieć bo berbelucha sie zrobi ze mnie a dziewuchy piszą jak oszalałe:baffled:

Daaa uwielbiam ciuchlandy. Uwielbiam te głupie miny wypacykowanych bab jak mówią -ale fajne gdzie to kupiłaś, ja przeszłam całą galerię i nic nie znalazłam:-) wiem o czym mówisz:tak: czekam na II:-D

Wiolka
grill zawsze dobry na wszystko:-) moja przerwa właśnie się chyba skoczyła -zostaje tylko wytrwać 7 godzin w pociągu:baffled::baffled:

Aśka ja wiem ze Twoje NIE to taka blokada psychiczna ale zrób ten test dla spokoju co? w sumie na zapachy i mdłości za wcześnie ale każda ciąża jest inna nie? a poza tym posłuchaj lekarza i przed odstawieniem zrób test:tak: takie dwa w jednym -posłuchasz i mnie i lekarza:-) Moja rada -nie odstawiaj

Olu jesteś i dobrze -no ale przecież duphaston jest też na wywołanie @. Poza tym wydaje mi się ze u Asi to on ją trochę chroni -bo jeśli jest mały Asiek to odstawienie tak nagle nie jest dobre:no: a w 34 dniu test jest bezpieczny najwyżej @ dostanie później:tak:

Kaśka
za moim Kropkiem to ja już nie nadążam -niby nie miałam rano mdłości a z kuchni do łazienki galopem biegłam -dobrze ze przeszkód na drodze nie było i z kibelkiem się przywitałam i to jak:baffled::szok: co dziwne -pusty żołądek! przed śniadaniem -no nie nadążam:szok: tylko mój duphaston poszedł w siną dal a ja nie będę brała drugiego:baffled: Twoja córcia jak ciocia Agata -wie jaki kolor okularów mieć:-p

AgnaAJ
witaj -o w końcu jakieś wieści!!!! trzymam kciuki za badania i za mały cud:tak:

Kasikz ale chyba co innego jest brać na uregulowanie @ a co innego na ewentualne podtrzymanie ciąży?:confused: tak na mój prosty blond-rozum wnioskuję. @ szybko przychodzi po odstawieniu bo jest nagły spadek progesteronu o czym w ciąży nie ma mowy:szok: dziś wracam do domku -posprzątanego z zakupami i stęsknionym mężem:-)

Motyl jak ten czas leci Veronica już 3 tygodnie ma:-D:-D:-D tak myślałam ze bedzie spokojnym dzieckiem a jak mamusia się czuje?

Ruda
masz rację -badania przede wszystkim. Czasem faktycznie jest tak jak mówia lekarze "czasem się zdarza" ale czasem nie jest tak...

Ilonka
ja już też nie nadążam choć siedzę przed kompem cały czas -wczoraj dzień szaleństwa. Może weekend spokojniejszy będzie:tak:

Koti
czekam na nowy avatarek -równie boski jak ten:-)

Iławianka dziekuję to bardzo dużo znaczy dla mnie.:tak:

Kinguś
powodzenia z zaległościami. Pozdrowionka dla Kini -kopie pewnie mocno bo już się coraz ciaśniej robi:-)

Moniag witaj. Dla Twojego Aniołka zapalam światełko (*). Dobrze że napisałaś -zostań z nami:tak: Tutaj stanęłam na nogi i myślę ze to forum jest niesamowite bo tworzą je niesamowite osoby:tak: ja byłam na wolnym 2 miesiące i to było stanowczo za długo. Podniosłam się dopiero po powrocie do pracy:confused:

Natalineczko
nie wolno tak! masz dziecko i musisz być silna -chcesz żeby mały myślał że mamusia jest na niego zła? że już go nie kocha? masz prawo płakać ale pamiętaj że masz dwoje dzieci i każdemu należy się miłość i uwaga! Popłaczesz jak małego położysz spać! i zabraniam opłakiwać jedno dziecko kosztem drugiego! Jak możesz pisać ze nie cieszy Cię Czarek:szok::szok::szok::szok:

Agnieszko
nie przemęczam się o nie! buziaki dla małego śpioszka!!!

Anetka83 to super:-)

A ja babsztyle uciekam do wanny i zmykam na ten mój pociąg kosmiczny. Trzymajcie kciuki zebym tam siary nie narobiła w drodze do wc:baffled: przeszłyście same siebie z tym pisaniem.
Do następnego razu
Papa
 
Witam witam!
fajnie, że dzisiaj już piąteczek :-)

WITAM
Podczytuję was od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłam napisać, widząc jak się wspieracie, dopingujecie w staraniach lub po po prostu plotkujecie.
Ja straciłam swoje dziecko 07.07.09. Nie będę opisywać co czułam(czuję) bo doskonale to wiecie. Moja ciąża obumarła w 7 tygodniu. Jestem już po pierwszej@ gin pozwolił się starac po drugiej o ile usg będzie ok. Zauważyłam pewne nieprawidłowości w tym cyklu tzn od poronienia nie mam napięcia,bólu w piersiach w drugiej fazie, a zaobserwowałam też obecnośc śluzu płodnego w 17 dc a owu wystąpiła w 14 dc (czułamból jajników).Wstępne badania (prolaktyna, tsh, przeciwciała, cytomegalię, toksoplazmozę,różyczkę) już robiłam są ok w tym cyklu zrobię jeszcze progesteron. Raz mam dni lepsze , to znów wracają myśli,że już nigdy nie będę miała dziecka...
Witaj Moniag!
(*) dla Twojego Maleństwa.
Jeśli chodzi o objawy to po poronieniu wszystko może się pozmieniać i to chyba jest normalne, u mnie @ były bolesne, teraz te dwie po zabiegu były bezbolesen. wcześniej jajniki z dwa razy w życiu czułam, a teraz za każdym razem w połowie cyklu dają o sobie znać.
Nie jestem pewna, ale odczuwalny ból jajników chyba nie oznacza na 100% owulacji, chyba raczej mozna by było wnioskować to ze zmian temp. i śluzu, i wtedy po paru cyklach wysuwac wnioski, ze bol jajnikow pojawia sie przed/w dniu owulacji.
A co do wolnego, to ja jakoś nie wpadłam na to, żeby przedłużyć zwolnienie po tym jak dostałam w szpitalu 14 dni. I w sumie nie żałuję, bo w moim przypadku zbyt dużo czasu na myślenie raczej nie dałoby dobrych rezultatów
Agatko czujemy sie ok.Czasem tylko mam ochote posac Po poludniu,ale zo jest mozliwe tylko w weekendy.Mala sie bede zajmowala do listopada o ile zdrowko pozwoli.No à Moja dzidzia to spioch hihi.Jak juz to daje o sobie znac Po 13 najwczesniej hihi.No i wizyte u Gin.mam we wtorek.pozdrowionka i Ty tez mi sie tam nie przemeczaj.buziaki
Hej Aga! Niunia pewnie próbuje się wyspać na zapas, bo myśli sobie, że jak już na świat wyjdzie to jej mama też takie tempo życia narzuci;-)
 
Witam was dziewczynki:-) ja sie wlsnie obudzilam i bede jadla zaraz sniadanko nie mam na nie ochoty bo wszystko co zjem rano stoi mi w gardle:-) ja sobie leze i nie wstaje tylko siusiu:-):-) dziewczy:-)nki pomózcie mi dost:-)ałam od tej swojej wariatki doktorowej 3czopki wziłęam dwa wzią,ść ten ostatni po tych osotatnich dwóch wizytach jakoś jej nie ufam i nie wiem co zrobić.
 
Anetko najwazniejsze żeby było zdrowe:-):-) ja wam tak napisze po cichu że ja bym chciała chłop:-)ca a mężuś dziewczynkę więc zobaczymy co tam w brzuszku jest u mamusi ale najważniejsze żeby było zdrowe:-):-)
 
Karola, a co za lek w tych czopkach?

Agatko, trzymam kciuki za podróż bez sensacji :-)
To jest dosłownie szok, że z tamtych okolic Polski wydostanie się do Wawy trwa jak wyprawa na księżyc :szok: Temu kupiliśmy samochód bo podróż do teściów zajmowała nam 10-12 godzin :szok:
 
reklama
karola, a co za lek w tych czopkach?

Agatko, trzymam kciuki za podróż bez sensacji :-)
to jest dosłownie szok, że z tamtych okolic polski wydostanie się do wawy trwa jak wyprawa na księżyc :szok: Temu kupiliśmy samochód bo podróż do teściów zajmowała nam 10-12 godzin :szok:
just to jest pimafucin z tego co czytałam w ulotce to jest przeciw zapalny i grzybiczny a ja czasem mam takie ciemne jeszcze uplawy i nie wiem chyba go wezmę
 
Do góry