reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Ciąża Po Poronieniu

mi lekarz mówił żeby po zabiegu odczekać te 3 mies i działać...i tak działam i nic wydziałać nie możemy :(
buziaczka bo musicie odpuscic ja poroniłam w marcu tego roku 3@ czekalismi i zaczelismy staranka tak bardxo chcialam dzidzie ze sie zablokowalam a w lipcu odpuscilismy i jest dzidzius w brzuszku:-):-):-) zarazam was wszystkie dziewczynki w przyszlym cyklu wszystkie wstawicie suwaczki:-):-)
 
reklama
Dzień dobry:-)
Niedługo mnie nie będzie 2 tygodnie, ciekawe co tu zastanę jak wróce. Nie wiem cyz wogóle jest szansa się odnaleźść
Ciężko nadrobić. Napiszemy streszczenie ;-) kiedy wyjeżdżasz??

Raz mam dni lepsze , to znów wracają myśli,że już nigdy nie będę miała dziecka...
Przytulam. Musimy wierzyć, że każda któregoś pięknego dnia zobaczy II:tak:

Tak narzekałam na mój brak mdłości a dziś moja kruszka dała mi tak popalić ze boli mnie wszystko -brzuch z wysiłku, żołądek ze zmęczenia... i to akurat dziś jak podróż nas czeka:baffled:
Daje mamie znać, że jest na swoim miejscu:-):-)

Witam was dziewczynki:-) ja sie wlsnie obudzilam i bede jadla zaraz sniadanko nie mam na nie ochoty bo wszystko co zjem rano stoi mi w gardle:-)
Ja na początku to tylko chrupki kukurydziane jadłam;-);-)

Dziewczynki ja tez dzisiaj popołudniu wyjeżdżam do niedzieli, więc też będę nadrabiać!!!
Udanego wyjazdu:-)

Witaj kingus czekamy na wrażenia z wczasów:tak::tak:
Było super. Nie żałuje, że nie pojechaliśmy dalej działka mi w zupełności wystarczyła już nie nadaje się na dalekie wyprawy.
Kolejne wakacje już we troje:-)

Teściowej nie mogą zoperować ,bo ma za duży stan zapalny.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Na razie leży pod kroplówkami i dostaje zastrzyki.
Mam nadzieje, że wkrótce się poprawi

kilka dni mnie nie będzie bo jadę dzisiaj nad morze...trochę nabrać do tego wszystkiego dystansu, przestać choć na chwilę mysleć....odpocząć....
Miłego wypoczynku:-)

Masakra dziewczyny jak ja się zaczęłam źle czuć. Oj idzie @ wielkimi krokami. Tylko czemu na wyjazd? :-(
Ona zawsze przychodzi kiedy nie trzeba;-)

O 16:30 wyjeżdżam więc najwyższa pora się spakować. Jakoś nie chce mi się jechać!I zostawiać męża i Was! Ale czasem trzeba!
Wracaj szybciutko:tak:

To my 33tc
 

Załączniki

  • 33tc-mini.jpg
    33tc-mini.jpg
    15,5 KB · Wyświetleń: 48
Cześć kochane.
ja dzisiaj już po pracy. Przeżyłam pierwszy tydzień. Nie jest źle. Czas bardzo szybko leci. Chociaż czasami nie wiedząc kiedy sie zawieszam:-)W środę wyjeżdzam i już sie nie mogę doczekać.

Cos dzisiaj kiepsko się czuję. Nie wiem czy to @ idzie czy się czymś przytrułam. Najpierw wydawało mi się że bardziej boli mnie żąłądek ale teraz sama już nie wiem. W każdym razie coś się dzieje.
Moc buziaczków dla Was wszystkich. Odezwe sie później
Dla tych które wyjeżdzają- miłego odpoczynku
 
Kinguś super masz ten brzuszek, taki nieduży. Ja to pewnie jak krowa będę wielka albo wieloryb, ale kiedy to będzie.... w każdym razie narzekac nie będę :) Fajnie, że wyjazd udany :)
Ech, powiem Wam, że wolę siedziec z Wami niż pisac magisterkę, no tak mi nie idzie, że koniec świata, a najpóźniej w pon. musi byc skończona...
Ciekawe jak tam biedna Agata w tym pociągu...
 
Ostatnia edycja:
Kinguś super masz ten brzuszek, taki nieduży. Ja to pewnie jak krowa będę wielka albo wieloryb, ale kiedy to będzie.... w każdym razie narzekac nie będę :) Fajnie, że wyjazd udany :)
Ech, powiem Wam, że wolę siedziec z Wami niż pisac magisterkę, no tak mi nie idzie, że koniec świata, a najpóźniej w pon. musi byc skończona...
Ciekawe jak tam biedna Agata w tym pociągu...

OJ mi też by sie starsznie nie chciało teraz pisać. Ale jak mus to mus.Z drugiej strony pomyśl skończysz i będziesz miała z głowy
 
reklama
Witam ja już po kosmetyczce, czy pomogła?...Nie wiem
Justa 79 to super,że jeszcze ktoś pali ogniska a nie tylko grill i grill, sama nie pamiętam kiedy ostatni paliłam ogień. Powiedzcie mi panienki ile staracie się już po poronieniu, ja w ciążę zaszłam w pierwszym cyklu, więc mam cichą nadzieję,że i tym razem nie będzie mi dane długo czekać..
hejka, kosmetyczka na pewno pomogła :-)
my w pierwszą ciążę zaszliśmy w drugim cyklu i to tak w sumie mimichodem, bo tylko trochę się nastawialiśmy, że już się o dzidziusia staramy, w końcu to były pierwsze miesiące po ślubie więc było trzeba się sobą nacieszyć.
A teraz zaczniemy się starać po najbliższej @, ciekawe jak nam pójdzie? :confused:
zarazam was wszystkie dziewczynki w przyszlym cyklu wszystkie wstawicie suwaczki:-):-)
Karola, bardzo bym się ucieszyła jakby się okazało, że masz dar przewidywania przyszłości :-)
Kinguś, a Ty na pewno nie oszukujesz nas z tym tygodniem jaki podajesz??? :confused: ja mam większy brzuch jak się najem :zawstydzona/y::wściekła/y: ;-)
Cześć kochane.
ja dzisiaj już po pracy. Przeżyłam pierwszy tydzień. Nie jest źle. Czas bardzo szybko leci. Chociaż czasami nie wiedząc kiedy sie zawieszam:-)W środę wyjeżdzam i już sie nie mogę doczekać.

Cos dzisiaj kiepsko się czuję. Nie wiem czy to @ idzie czy się czymś przytrułam. Najpierw wydawało mi się że bardziej boli mnie żąłądek ale teraz sama już nie wiem. W każdym razie coś się dzieje.
Praca dobra na wszystko ;-)
A co do zawieszania się, to mnie dziś ścięło jak się dowiedziałam, że koleżanka, o której wiedziam, że jest w ciąży jest dokładnie w tym tygodniu co ja bym była teraz i ma termin tak jak ja miałam czyli tuż przed Bozym Narodzeniem :szok: Chwilę to trwało, ale gula w gardle puściła, więc chyba powolutku wracam do równowagi
trzymam kciuki, żeby dolegliwości Cię opuściły :tak:
Kinguś super masz ten brzuszek, taki nieduży. Ja to pewnie jak krowa będę wielka albo wieloryb, ale kiedy to będzie.... w każdym razie narzekac nie będę :)
To jest przykład jak nasze doświadczenia zmieniają późniejsze postrzeganie różnych rzeczy, wcześniej olaboga za bardzo utyję, lepiej chłopczyk niż dziewczynka, a może to nie pora, a teraz byle dzidziuś był zdrowy i BYŁ :blink:
Pisz pisz, choć wiem jak ciężko się zabrać :-);-)

Olu, TObie również miłego weekendziku :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry