reklama
karolcia81
czekam na szczęście.....
a ja wracam do was po usg,
niby wszystko jest ok, bo endometrium się odbudowało, żadnych zmian nie ma i jajniki niby dobre,chociaż każdy innej wielkości, ale jakoś tak czuję niedosyt to raz, a dwa czuję się niedoinformowana
pani dr która mi wykonywała to usg jakaś bezpłciowa i ciężko się było czegoś dowiedzieć
na pytanie kiedy możemy zacząć starania, stwierdziła ze no tak za 2-3 miesiące możemy próbować, trochę mnie to wkurzyło bo jak byłam 2 miesiące temu u innej lekarki to stwierdziła, ze za 2 miesiące możemy się starać, a tu dwa miesiące od badania minęło i kolejna mi gada, ze jeszcze mamy 3 miechy czekać
i tak w sumie chociaż i tak planujemy od stycznia starania, to to niezdecydowanie lekarzy i niemoc wkurza i dołuje, ale nie będę wam tu truć
ha! no właśnie dlatego się boje jutra, bo mam taaaaakie oczekiwania w stosunku do mojego lekarza i takie nadzieje na dobre słowo, że się boje, że mi też powie.....ble, ble,ble jeszcze trochę poczekajcie......
ale lepiej nic nie mówie bo mnie może mile zaskoczy....opowiem Wam jurto!
Aneczka_77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2009
- Postów
- 292
AS śliczny obraz. Robisz go techniką haftu krzyżykowego? Ja się w to kiedyś też bawiłam, ale po tym jak spędziłam 2 lata aby zrobić duży obraz (jako prezent) to już mi się trochę nie chce, a i czasu jakoś tak brakuje...
Życzę wytrwałości!
Życzę wytrwałości!
Kasiu, miłego wypadu i jak najmniej uciążliwej podróży :-) Może Agatkę (13x13) gdzieś tam spotkasz ;-)JUST to dobrze że @ Cie nie męczy u mnie już 5 i jak się wczoraj rozkręciła to jeszcze pewnie parę dni posiedzi a jutro wyjazd i te godziny w autokarze będą masakrą
Tak to z tymi lekarzami jest, że nigdy się po nich nie wiadomo czego można spodziewać. Ja jak po pierwszej wizycie u nowej doktorki dostałam skierowanie na badania i zakaz zachodzenia do czasu wyników to byłam wielce rozczarowana, bo podświadomie powie, że droga wolna. A jak miesiąc pozniej bylam z wynikami, ktore byly ok i dowiedzialam sie, ze juz mozemy po najblizszej @ to w sumie sie ucieszylam, ze do @ zostały dwa tygodnie, czyli jeszcze troche czasu na oswojenie sie z ta mysla. Troche to tak jak dziewczyny pisza, po poronieniu od razu sie chce znow zafasolkowac, a potem jak juz sie odczeka tyle co lekarz kaze, to i chcialoby sie i czlowiek sie boi ;-)a ja wracam do was po usg,
niby wszystko jest ok, bo endometrium się odbudowało, żadnych zmian nie ma i jajniki niby dobre,chociaż każdy innej wielkości, ale jakoś tak czuję niedosyt to raz, a dwa czuję się niedoinformowana
pani dr która mi wykonywała to usg jakaś bezpłciowa i ciężko się było czegoś dowiedzieć
na pytanie kiedy możemy zacząć starania, stwierdziła ze no tak za 2-3 miesiące możemy próbować, trochę mnie to wkurzyło bo jak byłam 2 miesiące temu u innej lekarki to stwierdziła, ze za 2 miesiące możemy się starać, a tu dwa miesiące od badania minęło i kolejna mi gada, ze jeszcze mamy 3 miechy czekać
i tak w sumie chociaż i tak planujemy od stycznia starania, to to niezdecydowanie lekarzy i niemoc wkurza i dołuje, ale nie będę wam tu truć
A co do USG to mi moja nie kazala go robic, no ale jak patrze na moja @ to sie musialo odbudowac bo ma sie co zluszczac

Superwoman, Ty nam tu nie ściemniaj, że Ty tylko matka, zona i kochanką jesteś, bo z tego co piszesz to jeszcze na paru innych etatach robiszWpadam jak po ogień,by się pochwalić troszkę.
Dziś była psycholog u dzieciaków to miałam 3 godzinki tylko dla siebie.
Dosiadłam wreszcie do obrazu i ukończyłam kolejną stronę schematu.
Obraz na dziś wygląda tak:


Obraz pięknie się zapowiada, podziwiam za cierpliwosc

Trzymam kciuki za dobre wiesci!ha! no właśnie dlatego się boje jutra, bo mam taaaaakie oczekiwania w stosunku do mojego lekarza i takie nadzieje na dobre słowo, że się boje, że mi też powie.....ble, ble,ble jeszcze trochę poczekajcie......
ale lepiej nic nie mówie bo mnie może mile zaskoczy....opowiem Wam jurto!
Ola81, a co tam u Ciebie? jakoś Cię mało dzisiaj
Korzystam z wolności


Widziałam się dzisiaj z koleżanką, która jest w 19 tc, taki super brzuszek ma. Chyba sie powoli oswajam z tym, że życie się toczy dalej i trzeba jakoś mimo wszystko z ludzmi kontak utrzymywać, to znaczy mimo, że w ciążach są, dzieci im się rodzą itd. ;-)
witam was kochane przepraszam ze mało sie odzywam ale te wymioty i mdłosci mnie nie opuszczaja i nie jest zaciekawie. czuje sie strasznie ale mam nadzieje ze nie dlugo przejda:-):-) obiecuje kochane ze jak mi przejdzie chociaz troszke bo bede czesciej tu z wami:-):-) musicie mi wybaczyc te pare dni nie obecnosci.
kaska0201
najważniejsza jest Wercia
hej królewny
spakowana prawie po awanturze z R oczywiście o ilość zabranych ubrań-JEGO!!!!!!!
mnie już też za bardzo ciężarówki nie przeszkadzają chyba że nie dbają o siebie i wcale się z tym nie kryją a dziś rozmawiałam z sąsiadką jest w 10tc i w piątek ma usg genetyczne i tak fajnie nam się gadało
ona mi powiedziała że bała się ze mną rozmawiać powiedzieć o ciąży żeby mi przykrości nie sprawić spytałam czy pokaże mi fotkę dzidzi jak wrócę odpowiedź była taka : jak tylko będziesz chciała i czuła się na siłach w poniedziałek oglądasz mojego szkraba ale pod warunkiem że za kilka miesięcy ty mi swojego pokażesz
fakt minęło już 5 miesięcy więc już tak nie boli jak zaraz po ale pamiętam i nigdy nie zapomnę
a wiecie znalazłam u Werci w książce takie mądre zdanie
"KTO NIE MA ODWAGI DO MARZEŃ, NIE BĘDZIE MIAŁ SIŁY DO WALKI !!!"
spakowana prawie po awanturze z R oczywiście o ilość zabranych ubrań-JEGO!!!!!!!
mnie już też za bardzo ciężarówki nie przeszkadzają chyba że nie dbają o siebie i wcale się z tym nie kryją a dziś rozmawiałam z sąsiadką jest w 10tc i w piątek ma usg genetyczne i tak fajnie nam się gadało
ona mi powiedziała że bała się ze mną rozmawiać powiedzieć o ciąży żeby mi przykrości nie sprawić spytałam czy pokaże mi fotkę dzidzi jak wrócę odpowiedź była taka : jak tylko będziesz chciała i czuła się na siłach w poniedziałek oglądasz mojego szkraba ale pod warunkiem że za kilka miesięcy ty mi swojego pokażesz
fakt minęło już 5 miesięcy więc już tak nie boli jak zaraz po ale pamiętam i nigdy nie zapomnę
a wiecie znalazłam u Werci w książce takie mądre zdanie
"KTO NIE MA ODWAGI DO MARZEŃ, NIE BĘDZIE MIAŁ SIŁY DO WALKI !!!"
nigdy nie wiadomo co może być powodem awantury ;-) Ale mam nadzieję, że spór już zażegnany i do jakiegoś kompromisu ciuchowego doszliściehej królewny
spakowana prawie po awanturze z R oczywiście o ilość zabranych ubrań-JEGO!!!!!!!

I tego się trzymajmy"KTO NIE MA ODWAGI DO MARZEŃ, NIE BĘDZIE MIAŁ SIŁY DO WALKI !!!"


Karola, a Ty przy tych mdłociach itp to już się przynajmniej nie martw nami, my tu jesteśmy i czekamy na Ciebie jak już będziesz w formie do klepania po klawiaturze;-):-)
kaska0201
najważniejsza jest Wercia
nie ma chyba gorszego typu faceta jak pedant a taki jest mój R no może nie taki całkiem pedant ale nie wiele mu brakuje
K
kobietka22
Gość
Cześć dziewczynki ja wpadam na forum na chwilke, witam nowe mamusie aniołków zapalam śwaitełko
[*].
Byłam wreszcie u lekarza w sparwie żołądka dostałam mase leków za 140 zł
, i 14 października mam gastroskopie, dostałam też coś na ukojenie nerwów, bo lekarz uznał, że jestem zbyt nerwowa i ogólnie mam podejrzenie choroby wrzodowej, ale to nie jest pewne, więc mam nadzieje, że nie bedzie tak źle jak się wydaje, zaszczepiłam się też zaległą szczepionką przeciwko błonicy i tężcowi, w końcu ruszyłam z miejsca, ale lekarz uprzedził, że leczenie może trwać minimum pół roku narazie mam leki na miesiąc.Pozdrawiam was wszystkie, jak tylko bede wolniejsza to posiedze z wami.pa pa
[*].
Byłam wreszcie u lekarza w sparwie żołądka dostałam mase leków za 140 zł

reklama
Czyżby to była bakteria Helikobacter pylori?Cześć dziewczynki ja wpadam na forum na chwilke, witam nowe mamusie aniołków zapalam śwaitełko
[*].
Byłam wreszcie u lekarza w sparwie żołądka dostałam mase leków za 140 zł, i 14 października mam gastroskopie, dostałam też coś na ukojenie nerwów, bo lekarz uznał, że jestem zbyt nerwowa i ogólnie mam podejrzenie choroby wrzodowej, ale to nie jest pewne, więc mam nadzieje, że nie bedzie tak źle jak się wydaje, zaszczepiłam się też zaległą szczepionką przeciwko błonicy i tężcowi, w końcu ruszyłam z miejsca, ale lekarz uprzedził, że leczenie może trwać minimum pół roku narazie mam leki na miesiąc.Pozdrawiam was wszystkie, jak tylko bede wolniejsza to posiedze z wami.pa pa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 205
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: