reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2010

trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty na pewno wszystko w porządku za egzamin zresztą też:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
mama Aneta , teraz to pojechałaś po bandzie hehe, po tym sloganie dziewczyny sie napewno odstresują:-)

Oj przybywa nas. Ale w sierpniu będzie wysyp! Istne babyboom:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
a ja pojechałam na usg i co? .... i mój lekarz zachorował ...wizyty nie było. Juto mam do niego zadzwonić i umówić się na inny termin...szlag:baffled:
Oj to pech straszny.Szkoda,że nie dzwonia do pacjentek.
Oj przybywa nas. Ale w sierpniu będzie wysyp! Istne babyboom:-D

To prawda,bedzie duzo bąbelków.


A w ogóle jak sie macie dziewczyny,ja dzis nie najlepiej,juz sie cieszyłam,że mdłości odpusciły,a dzis od rana "bliskie spotkania z kibelkiem":confused:
Życze spokojnego wieczorku babeczki.Spadam coś przekąsić,ale ciężkooooo będzie:confused:
 
aneczko, o chińskim marzę :sorry2: Jakiejś wieprzowince po wietnamsku, albo jakimś fileciku w sosie. Mojego w domu nie ma, a ja się z domu nie ruszę. I już mi język nie powiem gdzie ucieka. ;-) Nie jadłam chińskiego wieki i właśnie teraz mnie naszła ochota :baffled:
Mama Aneta, no to jest slogan ;-):-)
 
No mam, mam :baffled::sorry2:
Teraz gotuję sobie ziemniaki, zjem z masełkiem i może jajkiem sadzonym :-p
Skoro chińskiego nie mogę zjeść, to ratuję się czymś innym :-p:-)
Słodkie? Hmmm..ja dziś nie mam ochoty, a nie mam w domu, żeby Cię poczęstować.;-):sorry2:
 
reklama
Do góry