jakoś dzisiaj jestem w szoku jeśli chodzi o mój brzuszek, albo wziął i urósł i tym mnie zaskoczył, albo po prostu w tej bluzce ciążowej wyglądam na słonia - tak czy inaczej czuję się nieswojo, jakoś tak słoniowato![]()






A ja się nie mogę zmobilizowaćwczoraj stwierdziłam, że plusem ciąży jest to, że zaczęłam się regularnie balsamować, wiadomo, że jak się mają pojawić rosępy to i tak się pojawią, no ale na pewno lepsze nawilżenie skóry nie zaszkodzi ;-)

Ja czekam z niecierpliwością na rachunek za gaz. Z węglem jestem na bieżąco, natomaist gaz to jedna wielka niewiadoma. Zima nas wykańcza.a z tematów nieciążowych to wczoraj się zszokowałam, jak zobaczyłam rozliczenie wody, z którego wyszło, że czeka nas dopłata 500 zł, ale chyba ktoś się rąbnął w obliczeniach, już to zgłosiłam i czekam na pomyślne rozstrzygnięcie, bo taki ekstra wydatek nie uśmiecha mi się