reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2010

Chciałabym Was nadrobić, ale jak dla mnie to nierealne ! :rofl2: Piszecie tyle, ze ojej :rofl2:
Ale staram się czytać Was na bieżąco :-)

Gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne ! Fajnie, ze niektóre z Was maja już 100% pewności co do płci, ja tej pewności niestety nie mam, ale gdzieś tam w środku czuje, ze to jednak na bank panienka :-D Zresztą gin 30 marca mam nadzieje, ze potwierdzi swoje przypuszczenia :tak:

Gratuluje Wam również pierwszych ruchów - to musi być wspaniale :tak: Niestety u Nas nadal cisza, ale czekam wytrwale, bo podobno do 22 tc jest czas :tak:

Shyla no w końcu się trochę uspokoiłaś :-) Trzeba myśleć pozytywnie, trochę wiary a wszystko będzie dobrze, zresztą sama się o tym przekonałaś jak ponownie zaczęłaś czuć Maleństwo :rofl2:
a pomysł z tym usg u weterynarza - boski he he :laugh2:

Widziałam, ze rozmawiałyście o wadze ... Ja przez pierwsze 3 miesiące nie przytyłam nic a w czwartym w sumie to w 5 tygodni 4 kg. Trochę chyba dużo i pewnie od tego mam potworne rozstępy na pośladkach, ale zniosę wszystko :-D

Dziewczyny czy Was tez bolą plecy na dole ... ? Mnie tak bolą od wczoraj ... Wczoraj kapałam psa, dużo się schylałam i w ogóle się namęczyłam no i potem zaczęłam czuć ten ból. Dzisiaj jest już mniejszy, ale nadal boli :sad:
Mnie tez boli , zwykle wieczorem jak przyjdę z pracy . Uważam , że jest to przez moją pracę , bo całe bite 8 godzin siedzę przed komputerem . Czasami jeste tak że z tego bólu nie potrafię podnieść lewej nogi i ściągnąć spodnie , a do tego wszystkiego puchną mi nogi :((
 
reklama
Shyla jak się dziś czujesz? Dzidzia aktywniejsza? I co z USG idziecie do weterynarza?;)

czuje się świetnie można powiedzieć ze nie ciazowo ;-)
dziś trochę ucichła ale wiem ze żyje :tak:
daje znak ,bo ja caly czas czuje jak sie rozciaga:tak:
z weterynarzem nie wiem ,męża ciężko przekonać :zawstydzona/y:

Shyla ja też bym chyba zaryzykowała:D w końcu weterynarz to też lekarz

właśnie weterynarz tez lekarz , jak mój mąż kiedyś chodził do szkoły , stare czasy to weterynarz mu zwolnienia wypisywał hihi:-D

super pomysł he he:-D, widać że szalona dziewczyna jesteś;-):tak:,ale czego się nie zrobi żeby być pewną że z Dzidzią dobrze;-):tak::-)
zawsze byłam szalona i miałam takie pomysły ze czasem nikt by na to nie wpadł :-D
a dla dzidzi wszystko zrobię tylko żeby wiedzieć czy wsio ok:-):tak:;-)

witam się :-)
u mnie pięknie świeci słoneczko aż chce się żyć:-):-)
12° na dworku:-p
no niech już przyjdzie ta wiosna :-)
ja uciekam sprzątać zajrzę tu później lub w czasie sprzątania:-p:-p:-);-):tak:
 
czuje się świetnie można powiedzieć ze nie ciazowo ;-)
dziś trochę ucichła ale wiem ze żyje :tak:
daje znak ,bo ja caly czas czuje jak sie rozciaga:tak:
z weterynarzem nie wiem ,męża ciężko przekonać :zawstydzona/y:



właśnie weterynarz tez lekarz , jak mój mąż kiedyś chodził do szkoły , stare czasy to weterynarz mu zwolnienia wypisywał hihi:-D


zawsze byłam szalona i miałam takie pomysły ze czasem nikt by na to nie wpadł :-D
a dla dzidzi wszystko zrobię tylko żeby wiedzieć czy wsio ok:-):tak:;-)

witam się :-)
u mnie pięknie świeci słoneczko aż chce się żyć:-):-)
12° na dworku:-p
no niech już przyjdzie ta wiosna :-)
ja uciekam sprzątać zajrzę tu później lub w czasie sprzątania:-p:-p:-);-):tak:

to super że z dzidzią OK :-)

Ojj ja też chcę już wiosnę :-)
 
Witajcie dziewczynki!!!:-)
Jestem już po wizycie. Trochę wściekła:angry: Myślałam,że się dowiem kto mieszka u mnie w brzuszku a tu ZONK- USG nie było:crazy:. Cytologia dobrze, mocz też,szyjka oki.Mam lekki stan zapalny i globulki przepisane.
Teraz wizyta 29 marca i wtedy na 100% będzie usg bo sobie zapisał.
Od rana chodziłam zestresowana, nie mogłam się wyżalić na forum bo internet nie działał:no:, a później takie rozczarowanie:wściekła/y::angry::wściekła/y::angry:. Mam nadzieje,że szybko minie:sorry2:
Lecę poczytac co u Was, może humor mi się poprawi:confused:
Zapomniałam dodać,że znów 2kg na plus:baffled:

No to czekamy razem , ja mam USG genet, też 29.03 i liczę bardzo na poznanie płci, ale żebym się nie przeliczyła HA HA!!!!!!
marulka-zgadzam się karmienie+spacery=dieta cud. Zgubiłam 26 ciążowych i 6 kiedyś tam odłożonych:tak:;-).Po ciązy mówili,że jestem szczuplejsza niz przed ciążą:-).

A jeżeli chodzi o alkohol to grama nie piję od kwietnia 2008- pierwsza ciąża, później karmienie,a teraz druga ciąża:tak:
Moja koleżanka za to codziennie przez całą ciążę po 2-3 piwa dziennie i papieroski do tego:no:. Każdy robi jak chce, ja swojemu dziecku nie funduję takich atrakcji.
Tak ja też po 1 ciązy zjechałam więcej niż przed zajściem i teraz też tak planuję.
Co do alkoholu to nie mogę patrzeć w ciąży,a jeszcze gorzej jak poczuję..... smród niesamowity, więc nie mam problemu, zeby mnie tak jeszcze od ciasteczek odrzucało hihihi:))))

A tak w ogóle to wróciłam z hal targowych, ubrałam sie na wesele, kupiłam sobie fioletową sukienkę, srebrne buty, srebrne bolerko i srebrne dodatki, no mnie się oczywiście bardzo podoba, więc wróciłam zadowolona, mam nadzieję, że będę się w tym stroju dobrze bawiła, co prawda nie kupiłam nic ciążowego, choć miłam takie plany, ale tyle się z siostrą złaziłyśmy kilomertów, że nogi mi do du.. weszły, 5 godzin łażenia po halach i leże na kanapie jak "zdechły kot":))))
Dobrze, że syn taki duży to sobie sam obiad odgrzał, pozmywał i nie truje mi przynajmniej:)))
A ja się najadłam kapusty kiszonej, bo "trochę" zgłodniałam po tej wyprawie i coś mnie zaczyna wiercić w brzuszku hahaha:))))
 
marulka powiem szczerze, że ochota na piwko z sokiem malinowym mnie czasem bierze:) Ale cóż robię to dla dziecka i odmawiam sobie:) No i zgadzam się z Tobą całkowicie...nie powinno się potępiać, ale ja mówię stanowcze NIE papierosom i alkoholowi...:)

Shyla no widzisz:) Jest dobrze... a kiedy masz planowo wizytę? Jak się nie uda z weterynarzem to i tak wizyta niedługo...:)

u mnie dzień lenia trwa do 13 w szlafroku siedziałam, aż mi wstyd:( na kompie obrabiałam sobie zdjęcia do mojego albumu "9 mieś oczekiwania" Tak po kolei od zbieram zdjęcia z wigili, sylwestra i innych wypadów wraz ze zdjęciami USG i oczywiście mojego rosnącego brzuszka...;) Obrabiam i pod koniec przed rozwiązaniem wywołamm
A na obiadek również dziś banał (na nic innego siły nie mam:( żurek...trzymajcie się kobitki..
 
Cześć dziewczyny :-):-):-)
Jestem już po wizycie :-) Miałam USG :-):-):-)
Dzidzia zdrowa i piękna, wg lekarza najprawdopodobniej będzie synuś :-D:-D:-D
Fotki nie dostałam, bo papier się skończył :-( :dry:Ale zobaczyłam mój skarb i to jest najważniejsze :-):tak::-)
Jeżeli chodzi o wizytę, to muszę jeść więcej nabiału :tak:, bo białko troszkę spadło (choć jest na dolnej krawędzi normy).
TSH ciuteczkę podwyższone i pobrała mi pielęgniarka od razu krew do kontroli :tak: Na 15 marca mam konsultację u lekarza, który jest specjalistą w tej dziedzinie, choć moja dr nie kazała się martwić.:tak: Może być tak, że po dzisiejszym badaniu wyjdzie, że jest wszystko w porządku :tak:Szczególnie, że w tamtym okresie byłam przeziębiona :tak:Mam zlecone echo serca dzidziusia na kwiecień, ze względu na to, ze ja mam wrodzoną wadę serca (nie groźną, ale jest) i doktórka zleciła kontrolę. :tak:W kwietniu także czeka mnie już (pewnie jak każdą z Was) picie glukozy (blee :baffled:), mam wyznaczony już termin badania na 12 kwietnia :tak: Następna wizyta u mojej doktorowej prowadzącej 29 marca. :tak: Też mniej więcej w tym czasie zrobię sobie prywatnie jeszcze USG :tak: Ze względu na to, ze często pobolewa mnie brzuch, luteina na razie jeszcze zostawiona :tak:
Jestem bardzo szczęśliwa :-)
Dzięki dziewczyny za miłe słowa, jesteście niezastąpione :tak::-)


Witajcie dziewczynki!!!:-)
Jestem już po wizycie. Trochę wściekła:angry: Myślałam,że się dowiem kto mieszka u mnie w brzuszku a tu ZONK- USG nie było:crazy:. Cytologia dobrze, mocz też,szyjka oki.Mam lekki stan zapalny i globulki przepisane.
Teraz wizyta 29 marca i wtedy na 100% będzie usg bo sobie zapisał.
Od rana chodziłam zestresowana, nie mogłam się wyżalić na forum bo internet nie działał:no:, a później takie rozczarowanie:wściekła/y::angry::wściekła/y::angry:. Mam nadzieje,że szybko minie:sorry2:
Lecę poczytac co u Was, może humor mi się poprawi:confused:
Zapomniałam dodać,że znów 2kg na plus:baffled:
Przykro mi, że usg nie było. Czas szybko zleci i zanim sie oglądniesz, będziesz już widzieć na monitorku swoje maleństwo i zobaczysz co tam chowa między nóżkami :tak:
Ja następną wizytę także mam 29 marca.:-)
 
Cześć dziewczyny :-):-):-)
Jestem już po wizycie :-) Miałam USG :-):-):-)
Dzidzia zdrowa i piękna, wg lekarza najprawdopodobniej będzie synuś :-D:-D:-D
Fotki nie dostałam, bo papier się skończył :-( :dry:Ale zobaczyłam mój skarb i to jest najważniejsze :-):tak::-)
Jeżeli chodzi o wizytę, to muszę jeść więcej nabiału :tak:, bo białko troszkę spadło (choć jest na dolnej krawędzi normy).
TSH ciuteczkę podwyższone i pobrała mi pielęgniarka od razu krew do kontroli :tak: Na 15 marca mam konsultację u lekarza, który jest specjalistą w tej dziedzinie, choć moja dr nie kazała się martwić.:tak: Może być tak, że po dzisiejszym badaniu wyjdzie, że jest wszystko w porządku :tak:Szczególnie, że w tamtym okresie byłam przeziębiona :tak:Mam zlecone echo serca dzidziusia na kwiecień, ze względu na to, ze ja mam wrodzoną wadę serca (nie groźną, ale jest) i doktórka zleciła kontrolę. :tak:W kwietniu także czeka mnie już (pewnie jak każdą z Was) picie glukozy (blee :baffled:), mam wyznaczony już termin badania na 12 kwietnia :tak: Następna wizyta u mojej doktorowej prowadzącej 29 marca. :tak: Też mniej więcej w tym czasie zrobię sobie prywatnie jeszcze USG :tak: Ze względu na to, ze często pobolewa mnie brzuch, luteina na razie jeszcze zostawiona :tak:
Jestem bardzo szczęśliwa :-)
Dzięki dziewczyny za miłe słowa, jesteście niezastąpione :tak::-)



Przykro mi, że usg nie było. Czas szybko zleci i zanim sie oglądniesz, będziesz już widzieć na monitorku swoje maleństwo i zobaczysz co tam chowa między nóżkami :tak:
Ja następną wizytę także mam 29 marca.:-)
KINIUSIA no ssssuper, że wszystko dobrze, i synuś chyba w brzuszku no no no świetnie:))))Ale jaja z tym papierem , że brakło haha!!!
Więc chyba się spotkamy 29.03 bo ja mam USG genetyczne, a Ty lekarza obok???? A na którą godzinę???? Ja na 10.15
Co to znaczy, że masz podwyższone TSH??? I, że będziemy pić glukozę???
 
reklama
Cześć dziewczyny :-):-):-)
Jestem już po wizycie :-) Miałam USG :-):-):-)
Dzidzia zdrowa i piękna, wg lekarza najprawdopodobniej będzie synuś :-D:-D:-D
Fotki nie dostałam, bo papier się skończył :-( :dry:Ale zobaczyłam mój skarb i to jest najważniejsze :-):tak::-)
Jeżeli chodzi o wizytę, to muszę jeść więcej nabiału :tak:, bo białko troszkę spadło (choć jest na dolnej krawędzi normy).
TSH ciuteczkę podwyższone i pobrała mi pielęgniarka od razu krew do kontroli :tak: Na 15 marca mam konsultację u lekarza, który jest specjalistą w tej dziedzinie, choć moja dr nie kazała się martwić.:tak: Może być tak, że po dzisiejszym badaniu wyjdzie, że jest wszystko w porządku :tak:Szczególnie, że w tamtym okresie byłam przeziębiona :tak:Mam zlecone echo serca dzidziusia na kwiecień, ze względu na to, ze ja mam wrodzoną wadę serca (nie groźną, ale jest) i doktórka zleciła kontrolę. :tak:W kwietniu także czeka mnie już (pewnie jak każdą z Was) picie glukozy (blee :baffled:), mam wyznaczony już termin badania na 12 kwietnia :tak: Następna wizyta u mojej doktorowej prowadzącej 29 marca. :tak: Też mniej więcej w tym czasie zrobię sobie prywatnie jeszcze USG :tak: Ze względu na to, ze często pobolewa mnie brzuch, luteina na razie jeszcze zostawiona :tak:
Jestem bardzo szczęśliwa :-)
Dzięki dziewczyny za miłe słowa, jesteście niezastąpione :tak::-)




Przykro mi, że usg nie było. Czas szybko zleci i zanim sie oglądniesz, będziesz już widzieć na monitorku swoje maleństwo i zobaczysz co tam chowa między nóżkami :tak:
Ja następną wizytę także mam 29 marca.:-)
Też tak sobie myślę;-),juz mi przeszło trochę.

Super,że Twoja wizyta taka udana:tak:.To czekamy razem do 29;-). Kilka z nas jest już na 29.Będzie łatwiej przetrwać;-)Gratuluje syneczka:-);-):tak:

Bombusia-to poszalejesz kochana na weselichu;-):tak:.Fajnie masz synuś sam się obsłuży i mamci jeszcze pomoże.Kiedyś też tak będe miała:-D

Zmykam,bo już prawie 15:tak:.Do domku do córci lecę:-D. Miłego popołudnia:-):tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry