reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2010

Shyla niestety zgadzam sie z Alą, nie masz racji co do sluzby zdrowia w Polsce, byc moze w twoim przypadku nie bylo ciekawie - byc moze zle cie "obsluzono" tego nie neguję, ale nie mozesz po swoim przypadku oceniac wszystkich, znam wielu lekarzy, mam przyjaciol lekarzy i na szczescie nie wszyscy biora lapowki - tylko po co o takich co nie biora mowiac??? to nudne nie? .. a taki co bierze to przynajmniej jest tematem do rozmow.. ; ponadto mam kolezanki, ktore proszac swojego prywatnego lekarza o zrobienie cc zostaly grzecznie "wyrzucone" i wiecej nie byly przyjmowane - dobry lekarz sam wie co zrobic; jak sama piszez nie mieszkasz w Polsce - wiec jak mozesz wiedziec jak tu jest - przykro mi, ze twoj porod byl nieciekawy, ale mam bardzo duzo kolezanek BARDZO zadowolonych z obslugi (bezpłatnej!!!) w naszych szpitalach, a zle przypadki trafia sie zawsze - w kazdej dziedzinie
sprawa cc jest sprawa bardzo sliską, chyba jednak powinien decydowac lekarz a nie pacjentka - bo to on zna sie na tym co robi i to on prowadzi ciaze
Nie wiem czy czytałaś , ale ja pisałam jak było w moim przypadku, i niestety na dzień dzisiejszy w szpitalu w którym odbył się mój poród tak jest do dziś , nie wiem jak w innych miastach ale akurat w moim mieście rodzinnym i akurat w tym danym szpitalu sytuacja się nie zmieniła .A to ze nie mieszkam w Polsce a wiem co się dzieje , to tak jak pisałam mam pół rodziny w służbie zdrowia i jak dzwonie np. do ciotki to non stop coś słyszę nie miłego ;)
Jeśli chodzi o cc to ja miałam mieć od samego początku z powodów medycznych !
a ze lekarz w szpitalu olał sytuacje to co mogę zrobić? chyba raczej nic, bo niby lekarz wie co robi ehh
 
reklama
Pajkaa kobietki, nie straszcie z tymi ogromnymi podkładami... ja myśłałam, że te duże to kilka dni po porodzie, a potem już normalna podpaska - bo krwawienie będzie się zmniejszać....o matko... ale damy radę przeżyjemy;)
Kinusia ja już dziś życzę Ci powodzenia na srodowym usg, a co do slubu no to superek:) ja bardzo milo wspominam przygotowania i sama imprezke.. szkoda, ze tak mily czas mija tak szybciutko
 
Pajkaa kobietki, nie straszcie z tymi ogromnymi podkładami... ja myśłałam, że te duże to kilka dni po porodzie, a potem już normalna podpaska - bo krwawienie będzie się zmniejszać....o matko... ale damy radę przeżyjemy;)

Te duże podkłady to tylko kilka dni po porodzie,
później zwykła podpaska, albo większa wkładka.
 
Pajkaa kobietki, nie straszcie z tymi ogromnymi podkładami... ja myśłałam, że te duże to kilka dni po porodzie, a potem już normalna podpaska - bo krwawienie będzie się zmniejszać....o matko... ale damy radę przeżyjemy;)
Kinusia ja już dziś życzę Ci powodzenia na srodowym usg, a co do slubu no to superek:) ja bardzo milo wspominam przygotowania i sama imprezke.. szkoda, ze tak mily czas mija tak szybciutko

Ola dla mnie koszmarem jest w ogóle podpaska bo ja lata używałam tamponów i nawet wkladki nie moge nosic bo tak mnie denerwuje a tu jak zakupiłam podkłady poporodowe i zobaczyłam ich wielkość to o mały włos nie uciekłam z apteki :p

ale czego się nie robi dla maluszka :)

A czytałam, ze trzeba mieć tamtum rossa. Wiecie moze dziewczyny na co?
Bo wiem, ze on jest do używania płukanek, ale po SN mozna tak w ogóle?

Kiniusiu to czekamy aż napiszesz nam datę ślubu.
ja już mówię naprawde dobranoc :) bo padam na pyszczek. Jutro jade zalożyc holtera wiec wpadne przywitac sie tylko z rana a potem jade do mamy wiec moze mnie nie byc :)
Buziaczki :*
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nie wiem czy czytałaś , ale ja pisałam jak było w moim przypadku, i niestety na dzień dzisiejszy w szpitalu w którym odbył się mój poród tak jest do dziś , nie wiem jak w innych miastach ale akurat w moim mieście rodzinnym i akurat w tym danym szpitalu sytuacja się nie zmieniła .A to ze nie mieszkam w Polsce a wiem co się dzieje , to tak jak pisałam mam pół rodziny w służbie zdrowia i jak dzwonie np. do ciotki to non stop coś słyszę nie miłego ;)
Jeśli chodzi o cc to ja miałam mieć od samego początku z powodów medycznych !
a ze lekarz w szpitalu olał sytuacje to co mogę zrobić? chyba raczej nic, bo niby lekarz wie co robi ehh

owszem czytalam twojego posta, bo inaczej bym sie do niego nie odniosla.. i wiem o tym ze mialas cc z powodow medycznych (pisalas juz o tym pare tygodni temu) - w kazdym zawodzie niestety trafiaja sie niewykwalifikowani lub po prostu niezdolni osobnicy - ale nie mozna przez to oceniac ogolu...
nie każdy Polak to pijak, i nie każda Rumunka to tirówka...
przykro mi ze mialas trudny porod, mam nadzieje, ze drugi (cc) bedzie dla ciebie i dla dziecka lepszym...
Dalej NIE zgadzam sie z twoja opinia, ale nie ma sensu dalej kontynuowac tematu bo i tak do konsensusu nie dojdziemy...
a ciocia nie opowiada ci o pozytywnych przypadkach???


Pajkaa mnie to w ogole troche przeraza nie tyle sam porod, co potem lezenie i wstawanie po porodzie...
 
Ostatnia edycja:
Tamtum rosa, czyli nadmanganian potasu, posiada właściwości grzybo- i bakteriobójcze.
Pomaga przy leczeniu.
Ja także kąpałam małą w nim, odkaża wodę.
Polecam zamiast wszelkich płynów do kąpieli.
 
owszem czytalam twojego posta, bo inaczej bym sie do niego nie odniosla.. i wiem o tym ze mialas cc z powodow medycznych (pisalas juz o tym pare tygodni temu) - w kazdym zawodzie niestety trafiaja sie niewykwalifikowani lub po prostu niezdolni osobnicy - ale nie mozna przez to oceniac ogolu...
nie każdy Polak to pijak, i nie każda Rumunka to tirówka...
przykro mi ze mialas trudny porod, mam nadzieje, ze drugi (cc) bedzie dla ciebie i dla dziecka lepszym...
Dalej NIE zgadzam sie z twoja opinia, ale nie ma sensu dalej kontynuowac tematu bo i tak do konsensusu nie dojdziemy...
a ciocia nie opowiada ci o pozytywnych przypadkach???
Akurat na terenie Niemiec co do polaków i alkoholu to niestety , ALE Polacy maja zepsuta opinie...A jak naprawdę jest , to chyba każdy dobrze wie,ja nie oceniam wszystkich , ale tych lekarzy i w tym danym szpitalu...i tu Cie zadziwię moja ciotka żadnych pozytywnych opinii nie wynosi stamtąd...A ze sie nie zgadzasz z moja opinia , każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na dany temat...
 
Shyla może właśnie dlatego życie jest takie ciekawe, bo każdy ma różne opinie rozne tematy; epizod mieszkania i pracy w Niemczech też mam za sobą i znam Niemców, którzy nie myślą o Polakach aż tak źle, tak jak nie każdy Polak myśli o Niemcu hitlerowiec...nie ważne; a skoro w tym szpitalu o którym piszesz nie ma "pozytywnych " przypadków, to chyba o nim źle świadczy o nie o wszystkich - a tak mi się wydaje ze w swoich pierwszych postach jednak wyrazalas opinie ogólną o lekarzach w Polsce - i tylko do tego się odnoszę

Kobietki ma pytanie odnośnie twardniejącego brzuszka, jak jestem zmęczona i np. dużo chodzę to brzuszek robi mi się bardzo twardy; wczoraj byłam na wielogodzinnym bieganiu po sklepach i pod koniec to miałam już mega twardy brzucholek - aż mnie bolał, wystraszyłam się oczywiście.. kiedy usiadałam robił się po chwili normalny... a jak wstałam i chodziłam znowu to samo...
nie wiem czy to powód do zmartwienia...
 
Shyla może właśnie dlatego życie jest takie ciekawe, bo każdy ma różne opinie na swój temat; epizod mieszkania i pracy w Niemczech też mam za sobą i znam Niemców, którzy nie myślą o Polakach aż tak źle, tak jak nie każdy Polak myśli o Niemcu hitlerowiec...nie ważne; a skoro w tym szpitalu o którym piszesz nie ma "pozytywnych " przypadków, to chyba o nim źle świadczy o nie o wszystkich
O tym szpitalu można dużo poczytać na necie, ale mniejsza o to...było minęło...
Jakieś 2 miesiące temu zmarła tam dziewczyna przy porodzie, bo niby lekarze nie wiedzieli ze była chora na serce , i poród odbierał ordynator ten sam co ja leżałam, to jak można pozytywnie o nim myśleć... (oczywiście nie straszę tu nikogo )
 
reklama
Do góry