uff ale upał! Jest chyba 40C, albo ta moja ciąża sprawia że nie mogę oddychać. Ale to chyba za wczesnie,co?
BYłyśmy u mojej mamy, u niej jest teraz moja bratanica. Rany, ona ciągle gada

głowa mi pęka po 4 godzinach, współczuję bratu. Ja bym chyba świra dostała
martadelka oj doskonale rozumiem twoje zmęczenie materiałem... to takie dobijające, bo człowiek chce dać z siebie więcej i nie ma to siły. Ja naprawdę odpoczęłam na kursie na Kaszubach. Pomimo tego, że to był ogromny stres, masa nauki i grania to jednak odpoczęłam od Marysi, domu, prania, gotowania... i teraz mam tyle energii do zabawy z nią, że jestem zachwycona tym uczuciem

Uwielbiam sie z nią bawić, uczyć nowych rzecz a wierz mi, że przed wyjazdem jak patrzyłam na klocki to mi się słabo robiło o marzyłam, żeby jak najdłużej spała... teraz czekam aż się obudzi!
co do samopoczucia: czuję się świetnie!!! Wreszcie :-) przyszło to miesiąc póżniej niż zakłądałam ale bardzo szybko się zapomina o tym złym okresie. Ja od tygodnia mam masę energii, chęci do pracy, zabawy. Drugi trymestr jest cudowny
majqa ale super, że mały nie jadł w nocy! nawet niezle poszło. Tzn 1,5 godziny współczuję, ale zobaczysz że jak się przyzwyczai do tego, że nie je to przestanie się budzić, albo wystarczy go będzie przytulić. Gratuluję
zołza A jak Ediś teraz wśród dzieci? Bo Marysia też taki outsider była a ostatnio całkiem nieźle. Sama podaje innym zabawki, usmiecha się i co najważniejsze - inne małe dzieci przestały jej przeszkadzać

Choć w dalszym ciągu woli towarzystwo dorosłych. Kciuki za wyniki!
Madzioolka Marysia też wyciera podłogę szmatką, ale nie wiem skąd jej się to wzięło, bo ja myję tylko mopem i to zwykle jak śpi

i namiętnie czyści chusteczkami krzesełko po karmieniu, no ale na to patrzy kilka razy dziennie więc rozumiem....
mrsmoon to niech A sam robi kaszę, usypią ją a ty zamknij się w drugim pokoju i ciesz się chwila spokoju.
My do Wisły dotrzemy na pewno, myslę że jeśli pogoda bedzie do bani to przyjadę na godzinkę sama. Także pieluchy przekażesz na pewno

Ogromnie się cieszę!!!
O jak fajnie, że cos z alergia się wyjasniło!
forever fajnie, że potwierdzasz fenistil, zaopatrzę się przed wakacjami. Ruszamy w niedzielę

)
W sobotę spotykam się z mrsmoon więc wezmę twoje lusterko i przekładankę. Czy coś jeszcze mam twojego?
mamaMatiego Marysia też fajnie sie bawi w piasku tylko u nas towarzyswto w piaskownicy masakryczne!!! Dzieci się biją, przeklinają, a obok ich rodzice piją piwo. Wczoraj wieczorem byłam świadkiem jak jedna mamusia uczyła synka jeździć na rowerze "ty gnoju, gdzie na trawę skręcasz, po chodniku się jeździ matole"

A w zeszłym miesiącu chłopczyk uderzył dziewczynkę w twarz tak, że pojechała prosto na pogotowie do szycia. Baaaardzo rzadko pojawiam się tam po południu właśne ze wzgledu na towarzystwo, ale zawsze się naoglądam przerażających rzeczy. Obok stoją 2 kamienice socjalne, w której mieszkają m.in. Romowie... w podstawówce obok uczy ich moja siostra i opowieści o tym, że rodzice tych dzieci nie potrafia czytać i nie znają się na zegarku już mnie nie dziwią. Chodzimy na plac tylko rano, wtedy jest pusto.
Ogromnie miło słyszeć słowa o "przemianie":-)
asinka robię toxo, alloprzeciwciała odpornosciowe, HBsAg, VDRL, morfologia, mocz. Miałam jeszcze robić cytomegalię i różyczke, ale na szczście mam wyniki z poprzedniej ciąży potwierdzające to, że te choroby juz przechodziłam. Wizytę mam 13 sierpnia, ale w niedzielę wyjeżdżam i wracam w sobotę tuż przed wizytą więc muszę zrobić badania do konc tego tygodnia.
Biedaki oboje, współczuje nocki. Dla pocieszenia powiem, choć nie wiem czy to pocieszające, że u mnie ostatnio prawie wszystkie nocki tak wyglądają a Marysia zdrowa...
marta akcja z kupą mnie powaliła, ja bym chyba pół dnia wyniotowała po czymś takim... współczuję!
Aestima nie wytrzymasz haha

Po meisiącu zaczną się pierwsze liście, zobaczysz

))