reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluchów

reklama
Kugela to ja włosów nie umyję i wetrę małemu w policzki :p BLEEEEEEEEEEEEE :p no ale widzę że ten nivea bez wody jest :D najpierw popróbuję tym bambinem bo jakby nie patrzeć to taniej wychodzi :p
 
Mysio - przynajmniej bys zaoszczedzila (i na szamponie i na kremie) a jak ekologicznie by bylo :-D No i dziec bylby zachwycony, podejrzewam. Nasz uwielbia sie bawic moimi wlosami :-p:-D A tak wogole to juz mrozy zapowiadaja? :szok:
 
Mysio - przynajmniej bys zaoszczedzila (i na szamponie i na kremie) a jak ekologicznie by bylo :-D No i dziec bylby zachwycony, podejrzewam. Nasz uwielbia sie bawic moimi wlosami :-p:-D A tak wogole to juz mrozy zapowiadaja? :szok:

No ja jak wychodzę z małym o 10 na tej mej wsi to letko mrozi. no i w przyszłym tyglu szłyszałam że ma być tu u nas ok 13 stopni :(
 
Ja mam Nivea "Krem na każdą pogodę". Na razie nie stosowałam, bo nie wychodzimy na spacery, bo pogoda nie sprzyja, dziś wiało tak, że mało głowy nie urwało.
W końcu zgrałam zdjęcia, więc wstawiam żeby pokazać Wam jak wygląda to uczulenie. Może któraś z Was coś podpowie. DSC01875.jpgDSC01876.jpgDSC01880.jpg
Mam nadzieję, że będzie widać. Te suche placki są na udach, brzuchu, łokciach.
 
reklama
Anik, właśnie nie.
Tzn. w sumie tak, ale nie wiem czy to łączyć. Jak mała się urodziła to prałam w Loveli płynie, później przeszłam na proszek i teraz znów wróciłam do płynu. Jedyna zmiana.

Podejrzewam jeszcze pomidory, bo jem je namiętnie, ale jadłam już wcześniej sklepowe i było ok, teraz jem działkowe, więc chyba odpada.

Skaza białkowa??? Nie odmawiam sobie nabiału.

Taki mały liszajek zrobił jej się też pod okiem.

Nie mam pojęcia :nerd:
 
Do góry