reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ah te mdłości...czyli o naszych ciążowych dolegliwościach:)

Tak Elzbietko..ja tez tak mam.Nie widzialam tez jeszcze swojej kruszynki na usg. BOje sie ze ten test mogl byc felerny, ze okres sie spoznia bo sobie wmawiam..ze wymyslam sobie w ogole objawy..Jeszcze tak starannie badalam macice ze w koncu sie zranilam..Oczywiscie nie wiedzialam o tym i wpadlam w panike ze to @.Jednak Dawid mnie uspokoil. Na szczescie mial racje a teraz to juz nawet tempki nie bede mierzyc...

Boje sie jeszcze tego..ze jeszcze mocniej pokocham tego dzidziusia ktory we mnie jest...a poronie..Strach jest dziwny i glupi...Ale jest...Aha..i jeszcze wyrzucam sobie ze nie daje mojemu organizmowi duzo bialka..i ze w ogole moja dieta jest do bani. Moze kiedy bedzie usg..kiedy minie ten najgorszy okres, bedzie wszystko ok z moim mysleniem. Poki co musze liczyc na wsparcie przyszlego meza ;) i Was:)
 
reklama
;D Elżbietko..ja tez czekalam..napisalam nawet ze nie bede zla jak sie pojawia tylko raczej z usmiechem przywitam...Ze mna sie dzieje cos dziwnego..ublagalam ginekolog zeby przyjechala za godzine do swojego gabinetu...Mam plamienie...moze to tylko implantacyjne...ale obawiam sie ze nie...wiec moze byc o jedna stycznioweczke mniej..trzymajcie kciuki...a jesli sie nie uda..to bede dalej staraczkiem ukrytym... w ogole ten swiat jest niesprawiedliwy..i teraz wyrzucam sobie duuuuzo rzeczy...ale moze nie wszystko stracone..tylko czemu za godzine... ???
 
Hasharani trzymam kciuki, mam nadzieję że wszystko będzie w porządku. Ja też tak miałam w 1 ciąży, którą straciłam, ale wtedy na wizycie, kiedy przyszłam z plamieniem lekarz nie dał mi nic na podtrzymanie. Ale teraz będę walczyć o to aby moja fasolka urodziła się cała i zdrowa. ;-) Twoja też na pewno będzie, daj znać.
Elżbietko dopóki nie zrobiłam usg też miałam takie myśli, że to może ciąża urojona, że wmówiłam ją sobie. A potem było usg i wielka radość :D
 
Wiec..oczywiscie duphaston...I to 4 tabletki. Powiedziala ze to moze byc implantacja..Pytala sie o terminy przytulanek...pozniej jeszcze powiedziala ze to moze byc naturalne poronienie...Na usg nic nie bylo widac..wiec mozliwe ze pomylilam sie z owu...Ale..nadzieja w tym ze to nie przypomina normalnego okresu..Jest raczej skapo...Dzisiejszy dzieni noc o wszystkim zasadza...Jestem pelna nadziei:)
 
Dziewczyny, mam pytanie, która z was paliła przed ciążą, jak sobie poradzić z rzucaniem tego cholerstwa? Strasznie mnie ciągnie, a o petach trudno powiedzieć tak jak o winie, że pół papieroska nie zaszkodzi, no nie?
 
reklama
Hmmm...ja niestety ( a raczej stety ) nie palilam ani nie pilam..wiec nie moge Ci pomoc wlasnym doswiadczeniem..ale, ale :)

Palenie papierosów w ciąży

Jakie zagrożenia i niebezpieczeństwa niesie ze sobą palenie papierosów
w ciąży

Zwiększenie ryzyka wystąpienia poważnych komplikacji ciąży: krwawienia z dróg rodnych, wady ułożenia łożyska, przedwczesne odklejenie się łożyska, przedwczesne odejście wód płodowych, poród przedwczesny.

Najpoważniejszym, niepodważalnie udokumentowanym, faktem związanym z paleniem w ciąży jest niska masa urodzeniowa, która z kolei jest główną przyczyną chorób dziecięcych i śmierci dziecka krótko przed, w trakcie lub niedługo po porodzie. Dzieci palących rodziców są częściej chore i częściej przebywają w szpitalach w dzieciństwie. Udowodniono również, że dzieci te również częściej mają kłopoty w szkole. Ogólnie rzecz biorąc dzieci matek niepalących są znacznie zdrowsze niż palących.

Dlaczego nie palić:

paląca matka nie dostarcza dziecku wystarczającej ilości tlenu, a za to zatruwa go tlenkiem węgla (czadem), czyli paląc, podduszą je;

wraz z dymem papierosowym dziecko narażane jest na kontakt z ok. 4000 substancji chemicznych, w tym ok. 40 rakotwórczymi;

dziecko kaszle, krztusi się, a jego serce bije szybciej niż potrzeba.

Nie należy się jednak załamywać. Udowodniono, że u kobiet, które przestały palić do końca pierwszego trymestru ciąży, ryzyko wystąpienia powyższych powikłań minimalizuje się prawie do zera. Również zaprzestanie palenia w póˇniejszym okresie ciąży, tj. do 30 tygodnia, stwarza duże szanse na nadrobienie przez dziecko swojego niedoboru wagi.

Duże znaczenie ma także Twoje palące otoczenie. Okazuje się, że gdy wdychasz dym znajdujący się wokół Ciebie, Twoje dziecko otrzymuje prawie tyle samo zanieczyszczeń, jakbyś Ty sama paliła.

a tu jest duzo fajnych informacji

Co prawda nie jest o tym jak mozna rzucic, ale moze sie naczytasz i Ci sie samo odechce :)
 
Do góry