ale tutaj tez w ciazy chodzi sie do lekarza ogolnego......................
no szpital-ale tam chyba bada polozna-z tego co wyczytalam
moze emcia cos wiecej by napusala bo tez jestem ciekawa
No to moze odpowiem wam dziewczeta, bo ja bylam tu w ciazy i tu rodzilam. Mozna zdecydowac sie na publiczne lub prywatne prowadzenie ciazy. Ja chodzilam prywatnie. Publiczne jest darmowe, prywatne platne, ale jesli ma sie ubezpieczenie to czesc zwracaja (ok.45%).
Publiczne: wizyty dzielone sa pomiedzy lekarzem rodzinnym a wybranym przez kobiete szpitalem. Na poczatku sa one co 3 tygodnie na przemian lekarz i szpital, potem co 2 tyg. a na koniec raz w tygodniu. Pod koniec ciazy to juz tylko szpital. W szpitalu polozne pobieraja krew za kazdym razem, badaja mocz, waza itp. Potem jest wizyta u lekarza GINEKOLOGA (a nie ogolnego), gdzie robione jest USG, lub KTG itp. Nie robi sie tu natomiast badan dopochwowych w ciazy. Nie ma sie jednego lekarza prowadzacego tylko moze to byc za kazdym razem inny lekarz w szpitalu, ale zawsze ginekolog. Porod odbywa sie w tym samym wybranym szpitalu i nie maja prawa odmowic przyjecia pod zadnym pozorem. Co jest b. fajne bo zna sie juz polozne jak i lekarzy. Porod prowadzi polozna a przy koncu jest takze lekarz.
Prywatne: Wszystkie wizyty sa w szpitalu wybranym przez kobiete. Krew i wazenie robia polozne po czym nastepuje wizyta u ginekologa, ktory jest lekarzem prowadzacym i zawsze jest ten sam, takze on jest obecny przy porodzie (ale tylko jego koncu lub komplikacjach), porod zas prowadzi polozna. Na koniec laduje sie z dzidzia w prywatnym pokoju.
Przyjemnosc ta kosztyje ok. 3000 euro (za cala ciaze i porod) ale zwracana jest prawie polowa przez ubezpieczalnie. Pokrywa to takze 3 noce w szpitalu.
Moja opinia: rewelacja!!! Swietna, profesjonalna i PRZEMILA opieka, majaca na celu komfort matki i noworodka. Porod jak i ciaze wspominam z usmiechem na ustach jako, ze po zazyczeniu sobie znieczulenia w kregoslup otrzymalam je po 10 minutach i co wazne nie kosztuje to ani centa!;-)