reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

mamoEmilki dzieki za odpowiedz! Ja marze o tym ze na nastepnej wizycie lekarz jednak zauwazy ta blonke i by okazalo sie sie ze to ciaza dwuowodniowa. Nie tylko zespolu podkradania sie boje... Maluchy w takiej ciazy moga poplatac sie pepowinami, przyduszac czesciami ciala itp. Do ostatnich chwil trwania ciazy istnieje duze ryzyko ze cos nagle sie wydarzy i dlatego te ciaze rozwiazuja zazwyczaj juz w 32 tc przez cc:-( Widze ze Ty tez mialas przeboje w ciazy:baffled:, ale najwazniejsze ze maluchy sa zdrowe. A co do wydatkow to :szok:, ale nic to, niech sie tylko ta ciaza szczesliwie zakonczy, a potem bede sie martwic o reszte:tak: Pozdrawiam cieplo!
 
reklama
mamaEmilki2005 witaj. Powiedz jak sobie poradzilas na poczatku/radzisz jak blizniaki sie urodzily? bardzo sie obawiam ze nie dam sobie rady, a widze ze ty tez mialas juz jedno dziecko wczesniej, co prawda starsze niz moje

na patologie chcial mnei klasc tylko dlatego, ze powiedzial, ze sie zle czuje. Chcialam zwolnienie. Bo mi nie dobrze, bo ciezko mi jezdzic komunikacja miejska
 
Niczka - przy trójce maluszków łatwo nie jest - nie ma się co czarować. Podczas mojego pobytu w szpitalu i przez pierwsze 3 tygodnie po porodzie moja starsza córeczka była na wakacjach u moich rodziców. Miałam czas żeby dojść do siebie i jakoś życie zorganizować. Ale tak naprawdę to przez pierwsze 5 tygodni maluszki tylko spały i jadły - i pewnie gdybym nie budziła ich na jedzenie to by spały cały czas. Tak naprawdę ciężko jest teraz kiedy chłopcy mniej śpią i chcą żeby sięnimi zajmować. Emilka zaczęła chodzić do przedszkola ale jak to w przedszkolu na początku - pokasłuje, katarek itp. Ponadto mam w miarę komfortową sytuację bo mój mąż pracuje 8 razy w miesięcu po 24h a resztę ma wolne. W dni kiedy ma dyżur mam nianię do pomocy - myślę że sama nie dałbym sobie rady. Strasznie stresuje mnie np. gdy jednego maluszka karmię a drugi płacze... albo ja chcę coś zjeść a oni kwękają bo chcą na rączki. Generalnie (odpukać) póki co chłopcy są zdrowi - żadnych kolek, ulewań, refluksu - i grzeczni - tylko na rączki chcą, ale to domena chyba większości maluszków.
Na pocieszenie powiem ci że mi przy trójce dzieci czas leci w zawrotnym tempie i czasem nie ma kiedy za siebie się obejrzeć. No i napewno dasz sobie radę - bo kto ma dać radę jak nie mamusia...
Pozdrawiam serdecznie.
 
:-) taaaa jakos to bedzie
kurka ja nie bardzo mam jak na tak dlugo zhandlowac synka:sorry2:, no nic zobaczymy moze cos sie wyklaruje w miedzy czasie.
Czyli jendak musze poszukac kogos do pomocy. I tu ma problem.
Moj maluszek chodzi do zlobka, wiec powiedzmy ze juz swoje odchorowal choc i tak pewnie jakies katarki sie bede trafiac.Czytalam relacje z twojego porodu. Dobrze , ze juz masz to za soba;-).
-----------
nie wie kiedy sie pozbieram, przerazona jestem tym jak to bedzie. WSZYSTKIM. Opieka nad dziecmi, kasa, czasem, karmieniem, starszym synkiem, wozkami, samochodem, praca. WSZYSTKIM.
 
Niczka pociesz sie tym ze ja mam dwojke dzieci, i juz teraz jest chwilami baaardzo "wesolo";-), a co dopiero jak jeszcze dojda blizniaki... Na dodatek od niedawna mieszkamy w calkiem obcym dla nas miescie,(ze wzgledu na prace sie przeprowadzilismy), gdzie nie mamy ani znajomych, ani rodziny-najblizsza ponad 120km stad:-(, a ja jakos niezbyt ufnie podchodze do nian, czyli obcych osob, ktore mialyby mi pomagac przy dzieciach, wiec chyba sama bede musiala dac sobie rade przy tej calej gromadce, bo maz codzienie o 7 rano wyjezdza do pracy a wraca po 17 dopiero. Ciekawie bedzie, nie ma co:szok::sorry2::-) No ale fakt - chcialo sie miec dzieci to trzeba sie troche pomeczyc, a ze kobieta ma tyle sily w sobie co zaden facet, to wiec spokojnie kobitki- damy rade!:tak: Oby nam tylko poki co te kruszynki zdrowo w brzusiach rosly.
 
Właśnie najważniejsze jest to co LILIann napisała : "Oby nam tylko poki co te kruszynki zdrowo w brzusiach rosly". Reszta się ułoży i każda z nas da rade! Miłego dnia dziewczyny!
 
Witam wszystkie mamusie :)

Ja mam takie pytanie: jak to jest z tymi ruchami - kopniakami przy bliźniakach?? Bo ja mam mieć bliźniaki, ale czuje jakoś kopniaki zawsze po tej samej stronie i tak jakby tylko jedno dzieciątko mnie kopało. Dlatego zastanawiam się jak to jest przy bliźniakach??
 
Witaj Goniaa ! :-)
Ja Ci niestety nie pomoge,bo zanim doczekam sie by poczuc ruchy moich groszkow, to jeszcze pare tygodni minie.:tak: Ale z tego co czytalam na innych forach, mamy blizniakow pisaly ze jak maluchy kopia,to caly brzuch im faluje i z kazdej strony czuja kopniaki. Ale moze to po prostu jest tak ze kazda kobieta ma inne odczucia, i Ty te ruchy czujesz "po swojemu". Kiedy mialas robione ostatnio USG? Jak jestes pod kontrola lekarza to nic zlego nie powinno sie dziac. Ale ja na Twoim miejscu, gdybym miala obawy ze cos nie tak, poszlabym na dodatkowa wizyte. Pozdrawiam!!!:-) I odzywaj sie czesciej do nas! No i obowiazkowo daj znac jak tam maluszki i ich kopniaczki sie maja :tak::-)
 
ponoc w umysle tkwi sila i mozna sie przekonac do wszystkiego :p
Czytam was i sie przekonuje, mam nadzieje ze mi tez sie trafi podwojna przyjemnosc:) tylko ze u mnie w rodzinie nigdy blizniat nie bylo, a jak to u was jest?
podwojne gratulacje! tu na forum tez spotkalam raz mame ktora najpierw urodzila jedno dziecko pozniej trrojaczki a pozniej bliznieta :) i jakos sobie poradzila z pomoca rodziny:)
 
reklama
netgirl a to Cie pociesze,bo zeby miec blizniaki wcale nie trzeba miec ku temu genow!:tak: Ja tez tak myslalam,dopoki ni z gruszki ni z pietruszki na USG okazalo sie ze w moim brzuchu zamieszkaly dwa Groszki :-D No i pytamvlekarza skad, dlaczego i jak wogole... bo przeciez u mnie i u meza w rodzinie zadnych blizniakow nigdy nie bylo!!!Ani zadnymi hormonami tez sie nie faszerowalam juz od wielu lat. A lekarz spokojnie mnie uswiadomil ze tylko bliznieta dwujajowe sa uwarunkowane genetycznie,a bliznieta jednojajowe (ktore ja posiadam) sa dzielem przypadku, bo przy nich normalnie jeden plemnik zapladnia jedna komorke jajowa, a ona dopiero po jakims czasie od zaplodnienia calkiem przez przypadek i bez wyjasnionych przyczyn dzieli sie na dwa (lub wiecej:tak:) i stad wychodzi ciaza mnoga. Wiec kochana wszystko przed Toba!!!:-D Powodzenia:tak::-)
 
Do góry