Cieszę się, że podzieliłyście się swoimi odczuciami

Widzę, że większość z nas ma bardzo podobnie. Ja, przez to że nie mam typowych objawów ciążowych, często łapię się na tym, że patrzę na brzuch i myślę: „halo, jesteś tam w ogóle?

”. Dla mnie to wszystko jest jeszcze takie nierealne. Jedynie USG uświadamia mi, że tam w środku rozwija się mały człowieczek
Nie mogę się już doczekać pierwszych ruchów, a później tego momentu, kiedy maleństwo będzie już z nami na świecie a tu jeszcze tyle czasu! Życzę Wam i Waszym pociechom dużo zdrowia