Anilek, mam nadzieje ze masz ze soba meza bo we francji nie tylko sery sa interesujace.;-)A gdyby tak jakis Paryz, to nie tylko Szanzelize czy inne Ajfle, ale przede wszystkim Muleruz. (pierdykam, ta pisownia mi sie spodobala.

) Luwry mozna pominac bo ta piramnida z przodu strasznie po oczach wali.;-)
Nie, nie mam bloga, kiedys sie nad tym zastanawialam, ale obawiam sie ze przekracza to moje mozliwosci techniczne - to trzeba jakos zrobic, gdzies tam upchnac... Na samym pisaniu sie nie konczy, wiec po prostu dalam sobie spokoj zwietrzywszy duzo klopotow natury technicznej.
Nisiao, przyjdzie... Spokojnie, sprobuj nie myslec o zaciazeniu na sile, najczesciej jak sie rzuci na luz to cos z tego jest. Tez mam tak... Dzis rano tak jakos mnie naszlo, ze by byl juz 14 tydzien... Nie ma suwaka, nie ma ciazy, a ten cholerny licznik w glowie dalej dziala.
Lilijanna,


. Wiem, ale bylo smieszniej. Male zboje i tyle.;-)
Wiki, gratulacje! Ano normalnie - isc do gina, dbac o siebie, lykac kwas foliowy i cieszyc sie rosnacym w Tobie zyciem. Przyczyne poronienia znasz? Jakby cos, to ja bym poszla do gina wczesniej, tak na wszelki wypadek bo ja panikara jestem, ale z drugiej strony po 2 poronieniach urodzilam zdrowego synka, z reszta ciaza byla ksiazkowa, doslownie nic sie nie dzialo, wiec uwierz w to malenstwo i ciesz sie nim. Byc moze wlasnie Twoj aniolek wraca do Ciebie.