reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Martussia twierdza, ze nie, ze jest to najbezpieczniejszy okres, zeby ten zabieg przeprowadzic i nie zaszkodzi absolutnie dziecku, wiec musze wierzyc:tak:

Magda, to zalezy od ciebie wobec tego kiedy rozpoczniesz starania. Pamietaj, ze decyzja o staraniu sie o dziecko nie jest rownowazna z ciaza. Jeden organizm przyjmie wczesniej, inny pozniej. Wiec jesli jestescie oboje zdecydowani to warto zaczac probowac.
 
reklama
Gatto będę pamiętać o Was w modlitwie i trzymam kciuki!! Nie bój się samej operacji, według mnie to bardziej zabieg no ale co organizm to inaczej wszystko przyjmuje. Jednak w moim przypadku więcej się nadenerwowałam niż tak naprawdę było czym!
 
Mart81...wow...gratuluję z całego serca...dziękuję za słowa otuchy...mam nadzieję że i u mnie finał będzie pomyślny. ucałuj Malucha

wiki.25 zrób tą betę albo poczekaj parę dni. może wybierz się do innego gina...najlepszym rowziązaniem byłaby ta beta. trzymam kciuki aby było ok zwłaszcza że masz już jakieś objawy...

Anilek kochana nie znam się na tej chorobie. ale medycyna przez 30 lat poszła na tyle na przód że myślę że jak zajdziesz w ciażę to uda Ci sie ją utrzymac oczywiscie z odpowiednim kontrolowaniem badań i braniem leków. także spokojnie, sama widzisz o ilu przypadkach opisują tu dziewczyny z tą chorobą. dobrze ze chociaż wyniki masz w normie.

Martusia...II trymestr...ach kiedy to było...tak mi szybko zleciał że nawet nie wiem co wtedy robiłam:tak:...hihihi...boję się że ten trzeci też tak szybko minie...brrrr:shocked2: u mnie jeszcze tylko 2 miesiące zostały...powodzonka kochana

Gatto nie wiem o co chodzi bo rzadko zaglądam na odskocznie, po prostu z braku czasu, juz tutaj siedzę długo bo wy tyyyyyle piszecie....ale jeśli czeka Cię jakis zabieg/operacja to wierze że będzie dobrze, grunt że to nie szkodzi Maluszkowi...trzymam kciuki

Dziewczyny u mnie nie ma już plamienia także to chyba było po cytologii. nawet czulam jak połozna mi tak dośc mocno grzebneła i tak pomyślałam że mogę mieć krwawienie. ale nieźle mi to stracha narobiło, jeszcze wczoraj byłam na grillu i tak co chwila tylko latałam do WC i sprawdzałam...ale nie omieszkam napomknąć o tym jutro gince...dzięki za odpowiedzi...
 
Anii to tylko się cieszyć, że za dwa miesiące zobaczysz swoje Maleńkie Szczęście na które tak czekasz ;) Niestety każde plamienia ciężarną przyprawiają o wielki stres, oby to był tylko efekt cytologii!
 
Marta, Gatto - Wiem, że u mnie niekoniecznie uda się szybko zajść w ciążę, i że muszę być gotowa. Chcę jednak wiedzieć, kiedy będę mogła zacząć się starać, żeby porozmawiać z mężem o dziecku i przygotować się psychicznie na starania. Poczekam do pierwszej miesiączki i wtedy pewnie zaczniemy :)
 
hej dziewczyny

Ja dziśbyłam na beta HCG i prolaktynie.
Mogę walicgłową w mur.
Beta oczywiście 1, ale prolaktyne pięjknie w normie. Lekarz nie ma już pomysłu dlazego nie zachodzę w ciązę.
Wszystkie wyniki idealne, mój mąż to samo.
Nic tylko mnie zezłomować :(
Raz pomyślałam sobie, ze wolałabym nigdy nie zajść w ciążę i niż przeżywać ten ból znów. Teraz boję się, że Bóg może wtedy mnie wysłuchał.

plenitude a TY jak? Też miałaś testować NAPISZ jak TY ?
 
duncus zatestowałam wczoraj i nic, jutro powtarzam test 20 ale dziś już biorę ostatni duphaston, jutro testuję dla pewności. Kolejny cykl nic i mnie też do utylizacji.. robiłaś jakieś dodatkowe badania?

Dziewczyny rozmawiacie o staraniach po #, ja czy duncus (jest nas więcej) jesteśmy przykładami, że dla nas to zajście jest raczej większym problemem niż utrzymanie ciąży. Ja poroniłam samoistnie, lekarz od następnego cyklu kazał się starać bo mam 30 lat i nie mam jeszcze dzieci więc szkoda czasu na czekanie 3 miesiące. Tak naprawdę wyściółka macicy po pierwszej @ po # jest na tyle zregenerowana, że przyjmie ciążę pod warunkiem, ze organizm jest gotowy - tak jak pisze gatto, są dziewczyny po łyżeczkowaniu którym lekarze nie każą czekać 3 czy 6 miesięcy, bo tak jest, że miesiąc organizm ma na regenerację a reszta czasu jest dla głowy i psychiki. Ja poroniłam w styczniu, staram się od marca po raz kolejny i do dziś nie zaszłam, przed zajściem też długo się starałam, duncus, dulano też nie może zajść, wiele innych dziewczyn których już nie widać na forum też pisały z miesiąca na miesiąc, że nie zachodzą. Lenka czy Martussia zaszły szybko po poronieniu jednak ja czy duncus mamy problemy z owulacją i indukujemy ją clo, potem zastrzyki na pękanie itd, nie jest nam łatwo, a wciąż się nie udaje. Ważne by nie oczekiwać ciąży natychmiast, oby, życzę Wam tego jak najbardziej, ale rozczarowania bolą mniej jak podchodzi się do siebie i ciąży z rozsądkiem, każdy organizm jest inny i w innym czasie przyjmuje ciążę. A więc szybkich i owocnych starań jak wydobrzejecie.

anilek dobrze, że wróg zidentyfikowany, robiłaś anty TPO i antyfosfolipidowe? Na nfz czy płaciłaś? Bo ja też zamierzam to zrobić. W przyszłym tygodniu idę na prolaktynę z obciążeniem i może zrobię sobie testosteron lub zamiast niego ft3 i ft4.

kobietko ja wezmę sobie conceive plus, potrzebuję tak czy siak a wolę nie szkodzić żołnierzykom, drogo bo tubka 75g 69zł, ale cóż. A Ty z tego co widzę szybko zajdziesz, zobaczysz.
 
Ostatnia edycja:
Emy dziękuje Ci bardzo za słowa otuchy,jest tak lepiej na sercu gdy ktoś wspiera i pociesza A szew zakładali Ci w szpitalu?bezpłatnie?czy należy za to płacić?
 
reklama
Magdo_88 życzę jak najlepszych staranek,powodzonka :-)

witaj Plenitude
Mnie lekarz mówił na wizycie abym poczekała z 3,4 cykle aż się wszystko ustabilizuje.Narazie czekam na wyniki przeciwciał,mam już wyniki łożyska i wtedy udał się do lekarza który powie mi co mogę dalej robić.A co do staranek mówił abyśmy się nie spieszyli,poczekali powoli,i na ten czas używać lepiej gumeczek.

czy któraś z was miała jeszcze zakładany szew przy kolejnej ciąży?Czy to jest pewniejszy taki zabieg?pomaga donosić ciążę?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry