reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witajcie,

Jestem świeżo po poronieniu. Chcieliśmy rodzeństwo dla synka i po kilku miesiącach wreszcie się udało. Niestety, kiedy wszystko wydawało się być już na dobrej drodze, kończyłam I trymetr, radość prysła Dziś mijają dwa tygodnie jak usłyszałam te słowa, których miałam nadzieję nigdy nie usłyszeć... "Serduszko nie bije, bardzo mi przykro...". Ból i tęsknota za moim Aniołkiem są przeogromne... Rozpacz przychodzi jak fala, czasem w najmniej oczekiwanych momentach. Dziś poryczałam się zastanawiając się czy to dziecko zdążyło poczuć jak bardzo je kochałam i czy było mu ze mną przez tych kilka tygodni dobrze, tak błogo jak tylko może być w brzuchu mamy...
Bardzo chciałabym jak organizm wróci do normy spróbować jeszcze raz, ale nie będę ukrywać, że ogromnie się boję. Przycupnę tu u Was i spróbuję co jakiś czas zaglądać. Może razem będzie raźniej szukać tej siły i nadziei.
Bardzo mi przykro :( ja jestem 3 miesiące po słowach lekarki "niestety, tak mi przykro, serce nie bije" To był 10 tc. Wiem co przeżywasz. Dobrze, że napisałaś. Forum i dziewczyny dają dużo zrozumienia i siły. Dobrze jest porozmawiać z kimś kto przeżył to samo. Szanse są duże, bo masz już dziecko. Ja o pierwszą ciąże starałam się 2 lata i niestety serduszko przestało bić. Mimo, że jestem 3 miesiące po, to i tak czasem, nadal zdarzy mi się mocno zapłakać. Ale prawda jest taka, że czas leczy rany. Jestem już na tym etapie, w którym znam przyczynę poronienia i mam już zielone światło na starania, ale gdzieś tam w głębi duszy się boję.
Pisz o wszystkich na pewno każda wysłucha i wspomoże dobrym słowem. :* Trzymaj się :*
 
reklama
@Lu_cy możesz coś polecić dla mężczyzn żeby lepiej plemniki pracowały? Bez recepty :) bo na razie męża nie wysyłam na badania ale profilaktyka nie zaszkodzi. :)

Mój miał ruchliwość bardzo słaba i mąż brał dosyć drogie suplementy . Nic nie pomogło na ruchliwość . Później spróbował tanie tabletki ExtraSperm koszt coś 35 zł na miesiąc i ruchliwość z 7% wskoczyła na 78%. Musisz poszukać tego bo u nas w aptece nie są dostępne . Kupujemy je w jednej aptece tylko
 
No musimy jeszcze raz zbadać dokładnie nasienie męża. I jak wyjdą słabe lub naprawdę źle to zapytam o podobne leki w Niemczech.
 
@Takaja123 Cieszę się z że to forum ma tą terapeutyczną moc. O naszych Aniołkach na pewno nie zapomnimy nigdy. A one, mam nadzieję, pomogą nam z nieba w kolejnej ciąży. Trzymam za Ciebie kciuki!
 
@Charlotte21 Przykro mi, że Ciebie też to spotkało i to po takiej długiej i wyboistej drodze o marzenia. Wierzę, że skoro wiesz już co było przyczyną, teraz będzie już tylko dobrze. Musi być! Masz wsparcie z samej góry!
 
Bardzo mi przykro :( ja jestem 3 miesiące po słowach lekarki "niestety, tak mi przykro, serce nie bije" To był 10 tc. Wiem co przeżywasz. Dobrze, że napisałaś. Forum i dziewczyny dają dużo zrozumienia i siły. Dobrze jest porozmawiać z kimś kto przeżył to samo. Szanse są duże, bo masz już dziecko. Ja o pierwszą ciąże starałam się 2 lata i niestety serduszko przestało bić. Mimo, że jestem 3 miesiące po, to i tak czasem, nadal zdarzy mi się mocno zapłakać. Ale prawda jest taka, że czas leczy rany. Jestem już na tym etapie, w którym znam przyczynę poronienia i mam już zielone światło na starania, ale gdzieś tam w głębi duszy się boję.
Pisz o wszystkich na pewno każda wysłucha i wspomoże dobrym słowem. :* Trzymaj się :*
Jeśli mogę zapytać jaką miałaś przyczynę poronienia? Sama robiłaś badania?
Pytam, bo cały czas się zastanawiam czy robić badania.
 
@Zabulinka_86 z tego co pamiętam to masz już dziecko? Jeśli tak to warto zrobić zespół antyfosfolipidowy bo on może się uaktywnić w kolejnej ciąży np. Gdzie pierwsza przebiegła bezproblemowo, a kolejna już nie. Znam dziewczynę, która urodziła dziecko i starali się o drugie poronila, kolejna te, straciła i zrobiła właśnie zespół antyfosfolipidowy białko c i białko s i wyszedl jej ten zespół i zaczęła przyjmować heparyne i urodziła niedawno zdrowe dzieciątko bez problemu.
 
reklama
@Zabulinka_86 z tego co pamiętam to masz już dziecko? Jeśli tak to warto zrobić zespół antyfosfolipidowy bo on może się uaktywnić w kolejnej ciąży np. Gdzie pierwsza przebiegła bezproblemowo, a kolejna już nie. Znam dziewczynę, która urodziła dziecko i starali się o drugie poronila, kolejna te, straciła i zrobiła właśnie zespół antyfosfolipidowy białko c i białko s i wyszedl jej ten zespół i zaczęła przyjmować heparyne i urodziła niedawno zdrowe dzieciątko bez problemu.
Tak dobrze pamiętasz. Już mi właśnie doradzałas wykonanie tego badania i cały czas się zastanawiam. Myślę, żeby wykonać to badanie i na trombofilie.
Tylko trochę to kosztuje i to mnie trochę ogranicza. Ale z drugiej strony nie chcę potem żałować.
 
Do góry