reklama
Jeżeli chcesz korzystać z tego urlopu musisz mieć akt urodzenia/Gonu dziecka i zarejestrować dziecko w USC a następnie cała procedura pogrzebowa. Nie wiem jakie macie plany czy chcecie pochować dziecko czy nie... Ale tylko przy chęci pochówku możesz otrzymać akt... U nas w Lublinie jest możliwość pochówku przez gminę ale wtedy bez urlopu i bez zasiłku...
Bardzo i przykro z powodu tak ogromnej straty... Niedawno przechodziłam to samo tyle że był to 9tydzien.. ☹
Właśnie dostałam informację z Fundacji Ernesta że pochówek i zarejestrowanie dziecka to są 2 odrębne kwestie i tak naprawdę wszystko zależy od procedur obowiązujących w danym szpitalu ale jestem ciekawa jak to wyglądało w przypadku innych osób po stracie, w sensie jakie są praktyki. Na moje nieszczęście dziecko żyje i rośnie ale ciąża zagraża mojemu życiu więc prawdopodobnie lekarze nie będą mieli innej możliwości niż przerwać ciążę
Madlein
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2010
- Postów
- 3 719
No mało mnie ostatnio. Cykle dalej każdy w inną stronę. Ostatni 28dni miał, poprzedni 33.Kochana co u ciebie słychać? Mało się odzywasz albo nie widze[emoji848] Jak tam wróciły do normy cykle?
Wspominałam, że partner zaczął długie leczenie, na ciążę aktualnie nie ma najmniejszych szans. Także życie leniwie sobie płynie do przodu. Nie czekam i nie liczę już na nic. Mam jedno dziecko ziemskie, drugie w niebie. Widocznie tak musi być.
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Może głupio zabrzmi ale chociaż dobrze ze masz jedno ziemskie. U mnie jest gorzej bo nie mam żadnego. Ale 2 ostatnie cykle trwały 30 dni owu w 15dc ale miesiączki trwają 2 max 3 dni tylko. Mam nadzieję że już na dobre wracają na dobre tory chociaż z jednego jest duży plus u mnie.No mało mnie ostatnio. Cykle dalej każdy w inną stronę. Ostatni 28dni miał, poprzedni 33.
Wspominałam, że partner zaczął długie leczenie, na ciążę aktualnie nie ma najmniejszych szans. Także życie leniwie sobie płynie do przodu. Nie czekam i nie liczę już na nic. Mam jedno dziecko ziemskie, drugie w niebie. Widocznie tak musi być.
U mnie też leniwe życie leci do przodu. Męża operacja się przeniosła z powodu koronawirusa na luty 2021 dopiero także od czerwca 2020 siedzi na chorobowym i nie wiem kiedy wróci do pracy. Coś wspominał że zrezygnuje z operacji i pojedzie na kontrakt 2 letni gdzieś tam w głąb Niemiec. A ja 18.12 mam koniec szkoły i jeszcze w grudniu jak wszystko się ulozy to idę do pracy na pełen etat. Zmieniłam mieszkanie parę dni temu i tak czas leci. Jeszcze chwila i zaczniemy nowy rok i znowu wszystko od nowa. Tylko rok starsze.
agaaataaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2020
- Postów
- 1 681
Może głupio zabrzmi ale chociaż dobrze ze masz jedno ziemskie. U mnie jest gorzej bo nie mam żadnego. Ale 2 ostatnie cykle trwały 30 dni owu w 15dc ale miesiączki trwają 2 max 3 dni tylko. Mam nadzieję że już na dobre wracają na dobre tory chociaż z jednego jest duży plus u mnie.
U mnie też leniwe życie leci do przodu. Męża operacja się przeniosła z powodu koronawirusa na luty 2021 dopiero także od czerwca 2020 siedzi na chorobowym i nie wiem kiedy wróci do pracy. Coś wspominał że zrezygnuje z operacji i pojedzie na kontrakt 2 letni gdzieś tam w głąb Niemiec. A ja 18.12 mam koniec szkoły i jeszcze w grudniu jak wszystko się ulozy to idę do pracy na pełen etat. Zmieniłam mieszkanie parę dni temu i tak czas leci. Jeszcze chwila i zaczniemy nowy rok i znowu wszystko od nowa. Tylko rok starsze.
Tez jeszcze nie mam dziecka, a bardzo bym chciala. Z mezem powiedzialismy sobie, ze jesli sie nie uda, to adoptujemy dzieciatko...ale to ostatecznosc, kiedy juz naprawde nie bedzie nadziei. Co Wy myslicie na temat adopcji?
Jivka
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2018
- Postów
- 17 982
Cześć dziewczyny, pisze tutaj bo nie wiem gdzie się zwrócić z tym pytaniem. Obecnie jestem w 18tc i w najbliższych dniach niestety lekarze prawdopodobnie przerwą moja ciążę. Proszę napiszcie mi jak wyglądały procedury w Waszym wypadku po poronieniu, wiem że aby uzyskać 8 tygodniowy urlop macierzyński, będę potrzebowała karty martwego urodzenia. Czy u was wydanie takiej karty i chęć zarejestrowania dziecka w USC wiązała się z tym że zostalyscie przez szpital zmuszone do pochowania dziecka na własną rękę? Pytam o to, ponieważ nie wyobrażam sobie załatwiania tych wszystkich formalności a raczej nie bede w stanie wrócić do pracy póki co
Cześć, bardzo mi przykro z powodu tego co musisz przejść... Wiem dokładnie jakie to jest ciężkie ehhh...
Miałam rozwiązaną ciąże w 19tc.
Od razu po porodzie stwierdzili płeć i wystawili dokument dla urzędu stanu cywilnego. Nikt nie zmuszał mnie do pochowania, i się na to nie zdecydowałam. W pt (następnego dnia) mnie wypisali, w pn pojechałam do urzędu zarejestrować martwe urodzenie. Pamiętaj że będziesz musiała dziecku nadać imię.
I to wysłałam listem do kadr w mojej firmie, razem w wnioskiem o macierzyński.
Jeśli masz jakieś pytania to pytaj, jeśli mogę to pomogę [emoji846]
Edit: Edytowałam post bo opisałam procedurę poronienia, a w sumie może wolisz tego nie wiedzieć [emoji85]
młoda1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 13 081
Nie umiem się przekonać. Boję się mam obawy że nie pokocham dziecka albo jak dziecko dorośnie i powiem mu/jej ze jest adoptowany bo to trzeba powiedzieć żeby się nie dowiedziało od nikogo innego że kiedyś jak czegoś zabronię czy coś to wykrzyczy mi że nie jestem jego/jej matka. Wtedy by mi serce pękło na kilkanaście kawałków. Póki co jestem na NIETez jeszcze nie mam dziecka, a bardzo bym chciala. Z mezem powiedzialismy sobie, ze jesli sie nie uda, to adoptujemy dzieciatko...ale to ostatecznosc, kiedy juz naprawde nie bedzie nadziei. Co Wy myslicie na temat adopcji?
Charlotte21
Fanka BB :)
Bardzo mi przykro. Jednak tutaj na forum gdzie wszystkie sie starają lub starały i dziecko pisanie "niestety moje dziecko zyje" jest trochę ryzyowne. Wiem ze kontekst byl inny ale sam fakt.Cześć dziewczyny, pisze tutaj bo nie wiem gdzie się zwrócić z tym pytaniem. Obecnie jestem w 18tc i w najbliższych dniach niestety lekarze prawdopodobnie przerwą moja ciążę. Proszę napiszcie mi jak wyglądały procedury w Waszym wypadku po poronieniu, wiem że aby uzyskać 8 tygodniowy urlop macierzyński, będę potrzebowała karty martwego urodzenia. Czy u was wydanie takiej karty i chęć zarejestrowania dziecka w USC wiązała się z tym że zostalyscie przez szpital zmuszone do pochowania dziecka na własną rękę? Pytam o to, ponieważ nie wyobrażam sobie załatwiania tych wszystkich formalności a raczej nie bede w stanie wrócić do pracy póki co
Urodzisz/przerwa ciaze. Dostaniesz akt urodzenia martwego dziecka. Dziecko musisz zarejestrować w UC. Na dzień dzisiejszy można to zrobić przez internet. Jak zarejestrujesz nalezy ci sie odszkodowanie o ile masz dodatkowe ubezpieczenie.
Mozesz tez pieniądze dostac na pochówek z zusu.
Lekarz ginekoloh powinien wypisać l4 w takim wypadku. I chyba na podstawie ajtu zgonu można sie ubiegać o więcej.
reklama
Bardzo mi przykro. Jednak tutaj na forum gdzie wszystkie sie starają lub starały i dziecko pisanie "niestety moje dziecko zyje" jest trochę ryzyowne. Wiem ze kontekst byl inny ale sam fakt.
Urodzisz/przerwa ciaze. Dostaniesz akt urodzenia martwego dziecka. Dziecko musisz zarejestrować w UC. Na dzień dzisiejszy można to zrobić przez internet. Jak zarejestrujesz nalezy ci sie odszkodowanie o ile masz dodatkowe ubezpieczenie.
Mozesz tez pieniądze dostac na pochówek z zusu.
Lekarz ginekoloh powinien wypisać l4 w takim wypadku. I chyba na podstawie ajtu zgonu można sie ubiegać o więcej.
Kontekst był taki, że dziecko żyje i od 2 tygodni walczy o to życie, a mój organizm zawodzi. Przeszłam juz poronienie gdzie dowiedziałam się o zatrzymanym serduszku w 11tyg. I obecna sytuacja jest nieporównywalne trudniejsza psychicznie. Dlatego nie szukajcie 2 dna w mojej wypowiedzi w kontekście swojej sytuacji. Bo nie bez powodu pisze o tym że "niestety dziecko żyje". Bo niestety od 2 tygodni codziennie mam usg na którym słyszę serce i wiem że to może być ostatni raz kiedy to dziecko widzę i słyszę.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 298
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: