onaxx - wiem, ze masz prawo sie czuć strasznie samotna, po tym co przeszłaś to wcale mnie nie dziwi, ale moze powinnaś pomyśleć o jakimś psychologu, który pokaże Ci jak piękny i kolorowy jest świat i że to tylko od ciebie zależy jak go postrzegasz i jak przeżyjesz swoje życie.
Patrycjaa - jeśli chodzi o testy owulacyjne to sobie odpuść, ja borykam sie z tematem niepłodności od 2 lat i przeszłam wiekszość mozliwych badań i wspomagaczy. jeśli chodzi o te paski owulacyjne to one niczego nie gwarantują i tak naprawdę niewiele pokazuję, jedynie wyrzut LH - po którym powinno dojść do pęknięcia jajeczka, ale to nie jest powiedziane, ze w ciagu 48h od uzyskanego pozytywnego wyniku testu tak bedzie, p[onieważ organizm moze robić kilkakrotnie podejście do owulacji, u mnie np. często dochodzi do dwukretnego podejścia i tak hdybym kierowała sie pierwszym pozytywnym testem -to odpuściłabym przytulanki tóż przed faktyczną owulacja. Jeśli jakoś chcesz sobie pomóc to zacznij mierzyć temperaturę - to powiem Ci kiedy miałaś owulkę i jak interpretować wykres - to jest znacznie bardziej miarodajne i pewne, a do tego obrazuje cały cykl i gdzie moze dochodzić do ewentualnych zakłóceń.