reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
As trzymam mocno kciuki za Was &&&&&&&&&&&&&&&&& wszystko bedzie dobrze

Karolinko co u Ciebie???
Enya gdzie jestes??????
 
hejka, Dziewczynki mam do Was pytanie... Nie wiem czy pamiętacie, ale niedawno pisałam tu że straciłam ciążę (25.02.2012) to był 8tc :-(. Obyło się bez łyżeczkowania. Dziś byłam u miejscowego ginekologa z prośbą o przepisanie jakiś badań do zrobienia, żebym chociaż mogła wykluczyć albo leczyć jakieś przyczyny poronienia. On mi odpowiedział, że jak poronie jeszcze trzy razy pod rząd to wtedy da mi skierowanie :( ... dosłowie... Zapytałam go następnie, czy od następnego cyklu mogę zacząć staranka. Powiedział, że absolutnie nie, że muszę czekać minimum 3 miesiące inaczej sytuacja się powtórzy... A przecież lekarka która przyjmowała mniena oddział kiedy zaczęłam krwawić powiedziała, że po naturalnym poronieniu można zacząć starania od następnego cyklu.... :( nie wiem już co mam robić, co mam myśleć... nie wiem nic :(... Napiszcie mi proszę co o tym myślicie...
 
Ilii kurcze co to za idiota z tego lekarza???jak moze LEKARZ!!!!tak powiedziec????oj ja rozumie ze czujesz ból ale ja bym mu nazdała ojojoj....Ja po stracie dostałam skierowanie na wszelkie badania, i to bez łaski , ot tak po prostu bo tak należy. Oczywiscie są nawet na forum dziewczyny które zaraz w kolejnym cyklu zaszły w ciąze i urodziły dzidzie zdrowe, ale wiesz nie ma reguły...lepiej porobić badania żeby chociaz z tej strony być przygotowanym lepiekj do następnej ciąży

Ilii zmień moze lekarza co???

Emy kochana odezwij sie!

AS i Karolinko &&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
witajcie.u mnie wszystko oki malami jesli pytałas o mnie:tak: nie wymiotuje juz i mysle,ze to duza zasluga mamarinu ktory biore.jutro mam wizyte u gina,bo sa juz wyniki poziomu elektrolitow,ale jakie by one nie byly to mysle,ze obejdzie sie bez szpitala gdyz juz 5 dzien nie wymiotuje,jem normalnie i pije.generalnie jesli chodzi o objawy to powoli nie mam juz zadnych.jedynie co to chodze zmeczona i senna i musze sie w poludnie zdrzemnac chociaz z godzine,dwie.kłucia w dole brzucha nadal mam:baffled: wogole okropnie zaczela schodzic mi skora z podbrzusza z brzucha i pod piersiami.dosłownie tak jak po opalaniu.smaruje sie kilka razy dziennie oliwka,ale nie wiele to pomaga:wściekła/y: ilii ja niestety spotkalam sie z taka sama opinia w 2008r jak poroniłam poraz pierwszy.skierowanie na badania mialam dostac dopiero po trzecim razie...bardzo sie wtedy zdenerwowalam i nakrzyczalam na lekarke,wyszlam trzaskajac drzwiami i tyle bylo po wizycie....zmien lekarza...tyle proponuje...bo jesli od samego poczatq ma takie podejscie to juz go nie zmieni,a jesli nie daj Bog bedzie sie cos dzialo złego w ciazy to moze to zbagatelizowac...majra witaj...gatto gratuluje przeprowadzki:tak:
dziewczyny co u as???? wiecie martwie sie o emy... bardzo dlugo sie juz nie odzywa...

kochane ja od srody nie bede miala neta:wściekła/y: najprawdopodobniej do konca miesiaca...takze uprzedzam zebyscie sie nie martwiły:-p
 
Ilii koniecznie zmien lekarza!! Najlepiej idz do kogos z polecenia, kto jest NORMALNY!!
Ja tez stracilam w 8tg, tez bez lyzeczkowania i moj lekarz dal mi od razu zielone swiatlo (po pierwszej @ oczywiscie). Ja co prawda mam tez endometrioze wiec ciaza jest baaaardzo wskazana.

Karola spij ile wlezie teraz, bo pozniej bedziesz na rzesach chodzic jak sie dzidzi urodzi :) a na skore to sprobuj moze zwyklym kremem nivea:)
 
Hej dziewczyny:-)
dzięki Wam w końcu się otworzyłam i zrozumiałam że trzeba mówić o tym co się stało człowiek czuje się lepiej:-) powiedziałam siostrze że poroniłam na początku nie wiedziała jak zareagować a później nie otrzymam od niej żadnego wsparcia a wczoraj usłyszałam że co ja sobie myślę że chce mieć dziecko i tak po prostu będę je mieć.......zero współczucia:angry: dzięki Bogu że mam tak cudownego męża i przyjaciół bo normalnie oszaleć można w tym miesiącu z naszych starań nici ale walczymy dalej dziękuje Wam że jesteście i że mogę się wygadać bo właśnie wróciła
m z pracy mąż w delegacji i łapie doła
majra również zapalam światełko dla twojego aniołka i przykro mi że po raz kolejny przez to przechodzisz
gattobardzo gratuluje nowego zakupu:-) oby do przodu
emka01 ja przez pierwsze kilka dni podobnie jak ty żyłam w innym świecie ale nie płakałam bo się tak zablokowałm że nie mogłam póżniej robiłam milion rzeczy w ciągu dnia aby zając myśli ale po tej wizycie siostry tak się załamałam że mąż mnie przez dwie godziny nie mógł uspokoic i też się właśnie zastanawiam czy nie udać się do jakiegoś psychologa bo widzę że za mną coraz gorzej
 
Ostatnia edycja:
Gatto gratulacje z okazji nowego lokum:-), ja z prawka cieszę się na maxa, podbudowałam się odrobinę :tak:
majra zapalam światełko dla Twojego Aniołka
[*]
Ilii, ja poroniłam samoistnie 29 stycznia tego roku w ostatnim dniu 8 tygodnia. Zrezygnowałam z zabiegu w szpitalu podpisując na IP, że nie zgadzam się zostać na zabieg i znam konsekwencje - chciałam jak najszybciej zacząć nowe staranka po wszystkim i nie mieć zrostów, na IP na usg potwierdzono samooczyszczenie, potem gin również potwierdził.
Dziś jestem w 16 dc po clo, na monitoringu byłam 10,12,16 dc w celu obserwacji rosnącego pęcherzyka, a w czwartek idę na monitoring w 19 dc i jeśli jeszcze nie pęknie to po zastrzyk na pękniecie. Staram się w pierwszym cyklu po tym z poronieniem, lekarz kazał odczekać do miesiączki po zaprzestaniu krwawienia z poronienia i to tyle, powiedział, że gdybym miała zabieg to ok 2 - max 3 m-ce musiałabym poczekać , ale w tej sytuacji nie ma takiej potrzeby. Zmień lekarza bo ten u którego byłaś to cyniczny, wypalony zawodowo i wyprany z ludzkich uczuć "lekarz" z nazwy, podły i nijaki po prostu, nic więcej. Ja też spotkałam paru takich co myślą, że wszystko już widzieli i wiedzą, na jednej wizycie się kończyło, szkoda zdrowia na takich. :wściekła/y: Jeśli ja mogę się starać (biorę clo, duphaston, metformax) to Ty też, o ile będziesz chciała.
 
As dasz radę! Silna kobieta z Ciebie i z twojej córki:tak:
Majra światełko dla Twoich aniołków
[*]
Dziewczyny bardzo proszę Was o kciuki!!! dzisiaj o 17 mam wizyte, mam nadzieję że będziemy mogli się juz starać bo inaczej tego nie przetrwam....:no:
 
reklama
Witaj Jolka, najgorsze nie miec poparcia u rodziny.....ale widac tak juz musi byc. Ja pracuje w duzej firmie i ten, kto wiedzial, ze bylam w ciazy, a przez przypadek mnie spotka to jest zdziwiony i jeszcze nie uslyszalam zlego slowa jak mowie co sie stalo. Natomiast jak powiedzialam kolezance, ktora uwazalam za dobra kolezanke to mi powiedziala cos w stylu, ze moze sobie trzeba zasluzyc......nosz kurde!!! Nie przejmuj sie takie buraki sie zdarzaja niestety....Wg mnie dobrze jest o tym mowic mimo wszystko.

Kwiatuszek kciuki zacisniete!!!
 
Do góry