reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

co po macierzyńskim??

A mnie właśnie dzisiaj konczy sie macierzynski......gdybym nie zdecydowala sie na wychowawczy za niecały miesiąc musiałabym wracac do pracy :szok:( po urlopie wypoczynkowym). Jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic...ciesze sie ze podjelismy taką decyzję:-)
 
reklama
Zazdroszczczę Ci, Anetko. Ja 16 października wracam do szkoły. Na szczęście mam niecały etat, to szybko do domku bedę wracać. Tylko, że ja jeszcze pracuję w przedszkolu, więc trochę tego jest. A popołudniami korepetycje, ale postanowiłam, że bedę zabierać Małą na lekcje, mam nadzieję, że dzieciom to nie będzie przeszkadzać. No a jak nie bede mogła, to się nia mama zajmie. Ale mam nadzieję, że plan będzie tak w szkole ułożony, żeby mieć piątki wolne, czwartki zresztą od korków też mam wolne, to już do samej niedzieli będe mogła być z moją Kruszyną cały czas.
 
Mój macierzyński skończył sie 9 sierpnia. Do 21 września jestem na wypoczynkowym, a potem jeszcze pare tygodni i rozpoczynam pracę. Myślę, że jednak nie wcześniej niz od listopada. Chciałabym może i szybciej ale Alicja jest jeszcze taka malutka i szkoda mi jej zostawic z kimś obcym.
 
Mój urlop kończy się 14 września, więc 17 powinna być w szkole, ale... ze względu na moje problemy zdrowotne i operację, która szykuje sie po 20 września, mój powrót do pracy przesunął się na początek października. Nie wiem, jak to będzie, ale pewnie ciężko. Dzisiaj byłam kilka godzin na radzie pedagogicznej, a już tęskniłam za synusiem. Z kolei siedząc w domu, ciągnie mnie do ludzi. Błędne koło!!! Wiecie, o co chodzi, prawda?
 
No to widzę ze kilka z Was juz do pracy wybiera sie niedługo......

A czy ktoras z Was kochane zostaje na cały wychowawczy w domku.....czy jestem odosobniona w tej kwestii.....? Bo nie przypominam sobie czy tak czy nie :sorry2:
 
Anetka ja jak narazie nie wybieram się do rzadnej pracy ale wiesz jak u mnie sytuacja wygląda. Co najwyżej to zapisuje się na kurs językowy i moze kiedyś jak już sie naucze to zaczne jakąś prace :tak:
 
anetka, sami , dolaczam do was :-)
sami ja tak jak ty planuje po powrocie do szwedowa, kurs jezykowy :tak:

tez wzdycham do pracy tak rano jak spojrze na mezula, jak stoi w drzwiach, wyprysznicywany, wypachniony, swiezutki, elegancki, to sobie tak mysle ale mu fajne, zaraz sobie zasiadzie za biureczkem, kawusi sie napije, pogada z kolegami, sprawdzi poczne internetowa, zacznie meilowac, telefonowac, podrozowac, mitingowac.. jednym slowem kontaktowac sie z ludzmi......


a on tak spojrzal na mnie i nelke i mowi - ale macie fajnie- pobawicie sie, pogawozycie, pujdziecie na spacerek, bajeczki poogladacie, bedziecie sie relaksowac, a ja musze isc do roboty.... popatrzyl na nelke i mowi, -tatus niedlugo wroci do ciebie.... z jedzonkiem...ugotuje mamusi obiadek.... (bo niby wczoraj tak bylo)

ach zycie :sorry2:
a prasowanie, sprzatanie, pranie, odkurzanie to co, samo sie zrobi? czasem sobie m zartuje mowiac: kochanie to ja te naczynka tak zostawie dla Lucy na jutro....
 
To i ja sie melduje- w ciagu najblizszego roku zostaje w domu z dzieckiem :-). A pozniej sie pomysli bo praca by sie przydala :tak:. Na razie jednak dom i dziecko.
 
reklama
A JA CHCĘ DO PRACY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I CHCĘ SIĘ NIE MARTWIĆ CO Z MAŁYM........... OSTATNIO TO NAWET NA ŻŁOBKI PATRZYŁAM...... ALE CHYBA NIE BĘDĘ TAKA NIEDOBRA...... ALE PRAWDOPODOBNIE MOJA MAMA W PRZYSZŁYM ROKU NA EMERKĘ PÓJDZIE A WTEDY HOP SIUP I MŁODY U NIEJ.............HAAAAAAAAAA
 
Do góry