Zazdroszczczę Ci, Anetko. Ja 16 października wracam do szkoły. Na szczęście mam niecały etat, to szybko do domku bedę wracać. Tylko, że ja jeszcze pracuję w przedszkolu, więc trochę tego jest. A popołudniami korepetycje, ale postanowiłam, że bedę zabierać Małą na lekcje, mam nadzieję, że dzieciom to nie będzie przeszkadzać. No a jak nie bede mogła, to się nia mama zajmie. Ale mam nadzieję, że plan będzie tak w szkole ułożony, żeby mieć piątki wolne, czwartki zresztą od korków też mam wolne, to już do samej niedzieli będe mogła być z moją Kruszyną cały czas.