reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cos pysznego zjadla(by)m.....

dziewczyny, jesteście wielkie:tak: i w kompleksy można przy was mozna sie nabawić:-pjakby P. to przeczytał:-D:-D to chyba zaraz rozwód by wzioł:laugh2:

ale wklejajcie przepisy, wklejajcie:tak::tak:

sanya- a gdzie w wawie można zjeść dobrego hummusa???
 
reklama
anaklim-zadzwoń po zduna :-D a serio to wystarczy zwykły piekarnik elektryczny nastawiony na niską temperaturę :tak: to musi naprawdę sobie "pykać" całą noc , rano jest gotowe i cała rodzina się zbiega bo to jest pyyyycha :-) Teraz jak będzie u mnie mama Y. to może z nią zrobię:tak: jak rano wsadzimy do piekarnika to pod wieczór bę∂zie gotowe :-)
A ja muszę sobie odnowić zapas labane i cytryn marynowanych, bo ostatnio jak miałam ochotę na sandwicza tunezyjskiego, to nie miałam a to już nie to samo bez cytryn :tak:

Ewa- jedyne miejsce jakie mi na myśl przychodzi to Warszawa-Jerozolima, restauracja śpiewających kelnerów:-) ul. Smocza 27 , była też ich filia w Galerii Mokotów przy food court po prawej od schodów ruchomych.jako jedyna restuaracja w Polsce mieli do niedawna certyfikat koszerności:tak: Z tego co wiem jedzenie i półprodukty sprowadzają z Izraela. Są jakieś dwa nowe miejsca cafe Eilat i Pod Samsonem- nie testowałam, natomiast nie polecam Nargili:no:
Menora przy Grzybowskim to kuchnia polsko-żydowska i potrawy tradycyjne typu gęsi pipek;-) Z miejsc serwujących hummus -Kafe Merhaba i Marakesh.

anik-ja kupiłam młode ziemniaki wielkości orzechów włoskich i jak je wyszoruję to upiekę z masełkiem i czosnkiem w piecyku aż się zrobią złote i mam namiastkę ogniskowych :-)Nie ma jak dobry ziemniaczek :-D
 
Co bym zjadła?
A więc makaronik ze szpiankiem . Gotuję makaron, jaki kto lubi ( preferuję świderki albo jakieś rurki ). Szpinak rozmarażam na patelni , dodaję do niego 2-3 łyżki śmietany ( dowolnie) , do tego 2 - 3 ząbki rozgniecionego czosnku , doprawiam sól i pieprz. Ma to mieć konsystencję gęstego sosu , na koniec dodaję garść startego zółtego sera i polewam tym makaronik a na wierzchu posypuję jeszcze zółtym serem. Szybko i mniam , jak ktoś szpinaknie bardzo to polecam dodać więcej czosnku.

Wesja błyskawiczna : kupić w Lidlu mrozonkę makaron ze szpinakiem i serem gorgonzola - to właśnie mam dzisiaj tylko dołożę jeszcze swój szpinak żeby więcej pychotek było.

Aha w Lidlu mają tez pycha mrożony szpinakjuż lekko doprawiony i z odrobiną śmietany , fajny bo to nie taka paćka tylko malutkie kawałki szpinakowych listków i smacznego ! :tak::-)
 
A ja koniecznie coś z mięska , dzisiaj były grillowane żeberka w sosie barbecue, puree albo kukurydza w kolbach do wyboru i ogóreczki.

Jutro pieczona pierś kaczki z chrupiącą skórką , młode pieczone ziemniaczki i sałatka z roszponki, pomidorków koktailowych, papryki z sosem miodowo-musztardowym.

Muszę ten jadłospis Wam tu wrzucić ale siostra mne męczy na gg i nie mam wolnych rąk :-)
 
Sanya - a czy ja mogę się na jutro wprosić na obiad?? :-) Ładnie proszę.....:blink: A kukurydzy troszkę Ci może zostało?:sorry2:

Biała dama - jak ja nie cierpię szpinaku.....:no:
 
Anik - ja ziemniaki piekę tak jak Sanya, w piekarniku, zawijam każdego z osobna z folię aluminiową z porcją masła, czosnku i soli, pycha!
 
Dla nielubiących szpinaku mogę przyrządzić sałatkę z pomidorów , ogórka , bezyli , oliwek i feta albo mozarella jak kto woli . Tak mi ktoś na tym wątku smaka na nią narobił .

A mięsko w ciazy niestety mi nie podchodzi :-( Kompletnie odrzuca. Na topie są makarony , ziemniaki ( pod wszelką postacią) i zupy.

Ziemniki piekę w żaroodpornym przykrytym naczyniu , z mnóstwem czosnku i wszelkich ziół jakie mi wpadną w ręce , skropione oliwą . Mniam chyba jutro wyprodukuję, nawet same mogę pożerać.
 
To ja już wiem co chcę. Do białej damy jadę na zupę-uwielbiam je w ciąży-może być na przykłąd pieczarkowa z makaronem, albo rosołek:laugh2: (3 rzeczy nie cierpię, szpinaku, fety i oliwek:baffled:, no i kurde...jeszcze tatar, więc 4), wpadnę do anaklim po ziemniaka-wezmę jeszcze masełko, do Sanyi po mięsko i kukurydzę, a deser zjem u siebie, bo lody jadam tylko białe :-D
 
reklama
Biała- mi też niesmakuje mięsko, ale trzeba jeść białeczko teraz:tak: to się przymuszam.
Z zup : cytrynowa, pomidorowa, barszcz czerwony, kapuśniak u mnie na topie.

Staram się jeść ryby jak najczęściej ale chyba mi się już przejadły... tęsknię za porządnym filetem z wargacza.
 
Do góry