anaklim-zadzwoń po zduna

a serio to wystarczy zwykły piekarnik elektryczny nastawiony na niską temperaturę

to musi naprawdę sobie "pykać" całą noc , rano jest gotowe i cała rodzina się zbiega bo to jest pyyyycha :-) Teraz jak będzie u mnie mama Y. to może z nią zrobię

jak rano wsadzimy do piekarnika to pod wieczór bę∂zie gotowe :-)
A ja muszę sobie odnowić zapas labane i cytryn marynowanych, bo ostatnio jak miałam ochotę na sandwicza tunezyjskiego, to nie miałam a to już nie to samo bez cytryn
Ewa- jedyne miejsce jakie mi na myśl przychodzi to Warszawa-Jerozolima, restauracja śpiewających kelnerów:-) ul. Smocza 27 , była też ich filia w Galerii Mokotów przy food court po prawej od schodów ruchomych.jako jedyna restuaracja w Polsce mieli do niedawna certyfikat koszerności

Z tego co wiem jedzenie i półprodukty sprowadzają z Izraela. Są jakieś dwa nowe miejsca cafe Eilat i Pod Samsonem- nie testowałam, natomiast nie polecam Nargili

Menora przy Grzybowskim to kuchnia polsko-żydowska i potrawy tradycyjne typu gęsi pipek;-) Z miejsc serwujących hummus -Kafe Merhaba i Marakesh.
anik-ja kupiłam młode ziemniaki wielkości orzechów włoskich i jak je wyszoruję to upiekę z masełkiem i czosnkiem w piecyku aż się zrobią złote i mam namiastkę ogniskowych :-)Nie ma jak dobry ziemniaczek
