Iza najsmaczniej wychodzi karkóweczka, ale my wieprzowiny nie powinnyśmy
Więc polecam cielęcinkę, bo wołowina to twardawa sie robi. Ja piekę tak, że na noc nacieram przyprawami, obkładam plastrami czosnku i cebuli i odkładam do lodówki. Rano do piekarnika w rękawie do pieczenia wkładam (razem z tą cebulą itd), zapiekam gdzieś 1,5 h i rozcinam rękaw, potem jeszcze z pół godziny.
A ja dzis zjadąłm trzy knedle ze słodką śmietaną i po godzinie 146, a po dwóch 140, no ale wiem dlaczego.
Więc polecam cielęcinkę, bo wołowina to twardawa sie robi. Ja piekę tak, że na noc nacieram przyprawami, obkładam plastrami czosnku i cebuli i odkładam do lodówki. Rano do piekarnika w rękawie do pieczenia wkładam (razem z tą cebulą itd), zapiekam gdzieś 1,5 h i rozcinam rękaw, potem jeszcze z pół godziny.A ja dzis zjadąłm trzy knedle ze słodką śmietaną i po godzinie 146, a po dwóch 140, no ale wiem dlaczego.
Pani doktor to Anioł. Siedziałam u niej ponad godzinę. Ale do sedna. Dzidziuś jest zdrowiutki i mieści się we wszystkich normach! Jest bardzo aktywny i niech chce pokazać co ma między nogami. Martwi mnie tylko, że ma trochę krótką kość udową bo usg wskazuje 21tydz i 3 dni. Panie doktor powiedziała, że mam się nie martwić bo ja i mąż jesteśmy niscy i pewnie dzidziuś też nie będzie zbyt duży. Ale ja i tak panikuję. Co do cukrzycy to mam iść w poniedziałek na nowe szkolenie bo bazowałam na zasadach sprzed roku a sporo się pozmieniało. Podała mi nowe normy co nie cieszy mnie zbyt bardzo:-( na czczo do 90 (średnie 75-80), 2 godziny po posiłku poniżej 120 (średnia 90-100). Oglądała moje zapiski i zaniepokoiły ją poranne pomiary i kazała mierzyć dodatkowo co drugi dzień o 23 i 3 nad ranem. Dziwię się tylko, że mam mierzyć 2 godziny po posiłku ale ona powiedziała, że w Poznaniu tak przyjmują i tego mam się stosować. Sama już nie wiem bo czasami jest tak, że po godzinie mam wysoki a po dwóch już nap 90. Mówiłam jej to a ona stwierdziła, że jeśli będę stosowała się do zaleceń diety to cukier na pewno nie przekroczy po godzinie 140 a nawet jeśli raz na jakiś czas to dziecku nic się nie stanie. Muszę zrobić badanie HbA1c. Mam nadzieję, że wyjdzie dobrze. Trochę zmartwiło ich moje ciśnienie bo przed wizytą miałam 140/90 ale to chyba stres bo po wizycie 105/70
....ale nie skusze się póki co:-)i tak zjadam codziennie pączka i pije kawe z mlekiem i odrobiną cukru i o dziwo nie podnosi mi to cukru...dziwne to wszystko
a mierzeniem ciśnienia się nie stresuj, ja też mierzę, tylko ja mam bardzo niskie, zwykle 95/55
A normy ja mam ostzejsze chyba, bo mam 120 1 h po posiłku..
możesz sobie porzynajmniej dzisiejszą szarość jakoś osłodzić
a jakimi przyrawami nacierasz tego indyka? młoda metryką nei jestem, ale jako kucharka zdrowego jedzenia jestem debiutantką 

Ech już nic nie móię jak bardzo mi sie chce