reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

mdmd myślałam że na chwilę kładą:sorry:.....

A kiedy mogłaś pierwszy raz nakarmić ?? po jakim czasie??2 ,3 godzinach??

A w tej chwili jak Twoja dieta wygląda? uważasz na cukier czy raczej nie masz czasu na takie zabawy
Ala pewnie najważniejsza:tak:
 
reklama
Wiesz Asiu, przystawić do piersi mogłam ja następnego dnia rano dopiero, bo po znieczuleniu nie wolno podnosić głowy nawet przez 12 h. Natomiast pokarm pokazał się dopiero w 2/3 dobie po porodzie. na szczęście mała umiała ssać i wisiała przy piersi nawet po 2-3 godziny nawet jak nic nie leciało. a ja piszczałam z bólu, takie miałam zmasakrowane brodawki.
Na szczęście przez te deficytowe dni dostawałam dla niej mieszankę bebilon.

Moja dieta niewiele różni sie od cukrzycowej,pozwolilam sobie na szarlotke i sernik i wcinam na maksa biale pieczywo, ale chyba wroce do razowego.
 
Ostatnia edycja:
Witam o poranki i to pięknym poranku bo popadał śnieg:tak: Teraz to już tylko stawiać choinkę i świętować. :-D Z tymi WW to ja też na początku miałam problem ale to nie jest takie trudne, to zwykłe dzielenie przez dziesięć i troszkę dodawania;-):-p

Maria zjadłam wczoraj kanapkę po insulinie i dzisiaj rano 77:tak: Chyba sposób twojego lekarza jest lepszy:sorry: a może to już ta rzekoma granica 36 tygodnia:eek:

Gabrielka biedactwo ale oni Cie na denerwują. Powiedzieli by Ci konkretnie co i jak a oni jeszcze chcą Cię do domu wywalić? :szok: Bierz sie ostro do roboty i wypchnij szybciutko dzidziusia. ;-)

Emka a jak u Ciebie dzisiaj rano?

Rybka fajniusi brzuszek!

Dzisiaj obudziłam sie bez bólu pachwin. Hurrrra! Zobaczymy jak będzie później. Kuroslaw a Tobie po nocy trochę przechodzi?
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny
U mnie po nocy kilka małych skurczy i nic. :zawstydzona/y:Moje dzieciątko coś się nie śpieszy na ten świat. Wkońcu do terminu troszkę zostało :cool: Pewnie do poniedziałku nic kompletnie nowego się nie dowiem. :no:
Czekam na obchód - zawsze jest o 8 ale dzisiaj mamy weekend więc i tu są zmiany:crazy:
Aga jeszcze tak będzie, że wszystkie po kolei zaczną odwiedzać szpital a ja nadal nic hi hi, wiem wiem to nie jest śmieszne, wręcz przerażające.:szok: Narazie jestem spokojna, ale okaże się w poniedziałek co ze mną.:rofl2:
 
Assica jak dzisiaj się czujesz?
Emka jak Twoje cukry?

Ja już nie mierze glukometrem, pobierają mi krew do laboratorium. Po połodniu zapytam się jak cukry wyglądają.:-p
Miłej soboty życzę
 
Gabrielka nie dziwie się, że nie chce wyjść. Mi też by się nie chciało w taką pogodę. Zapowiadał się ładny dzień a teraz pada deszcz.:wściekła/y: Przynajmniej zaoszczędzisz na paskach ;-):-D Daj znać jak Twoje cukry i jak postępuje Twój "poród". ;-)

A ja właśnie piję kawkę z mlekiem i zjadłam dwie mandarynki. Z racji tego, że dzisiaj nic mnie nie boli zabrałam się za świąteczne porządki w łazience.:-p Mam nadzieję, że dam radę to dzisiaj skończyć:-D:-D:-D
 
reklama
Wisz co w tej kwestii czy za dużo czy za mało to sama nie wiem bo u mnie było tak, że obojętnie ile zjadłam na noc i co zjadłam na noc to miałam za wysoki cukier. Możliwe, że miałaś zbyt duży odstęp między posiłkami. Spróbuj jutro wstać wcześniej i zobaczysz co się bedzie działo. Kurcze cały czs mam obawy co do Twijego glukometru bo mój optium tez takie wyniki pokazywał a jak sie okazało na Accu było zupełnie inaczej:sorry:
 
Do góry