Cukrzyca w ciąży

[slodkatrojeczka]

No to chyba z tych tradycyjnych zostaje Ci biała kiełbasa
Mnie ostatnio po jajkach boli żołądek... Coraz więcej rzeczy mi nie służy, bo aż to cukier, a to paw, a to żołądek

Ostatnio dodałam minimalną ilość groszku do sałatki. Cukier ok ale brzuch jak mi się spiął, to odpuscic nie chciał. Nie mogłam ani chodzic ani siedzieć. Myślałam, ze na ip skończę. Ale przeszło. Więcej nie ruszę.

 

[Okiennica]

Ciekawe co będziemy jeść za dwa miesiące

 

[slodkatrojeczka]

Ciekawe co będziemy jeść za dwa miesiące

Za dwa miesiące to ja będę wielorybem [emoji23]

 

[Martitka5]

Jak Ci służy, to jedz :-)

Moja dietetyczka mówi, że jeśli produkty mleczne, to mam spożywać jak najtłustsze, bo im więcej tłuszczu tym mniej cukrów mlecznych w składzie. Tak że ja np. mogę słodka śmietankę, masło czy mascarpone, ale twarożek czy mleko już nie bardzo. Ale np. przefermentowane jak kefir już moim cukrom krzywdy nie robią. Pewnie każdy inaczej reaguje na różne produkty, więc tradycyjnie musisz do tego dojść sama u siebie :-)

W ogóle nabiał i ziemniaki to np. produkty, które bardzo podnoszą insulinę w insulinooporności, więc one mogą mieć jakiś dziwny wpływ na poziom cukru. Ale nie muszą, bo chyba @Ennis92 ziemniaki nic nie robią, a mi gotowane robią masakrę.

Podsumowując ten przydługi wywód: to zależy

U mnie ziemniaki też biedy nie robią

 

[Martitka5]

Ciekawe co będziemy jeść za dwa miesiące

Pomidory i truskawki bo samo sezon ;p

 

[Ennis92]

@Okiennica nie robią biedy te ziemniaki. Nabiał też nie [emoji85]

 

[Okiennica]

Za dwa miesiące to ja będę wielorybem [emoji23]

A ja Wenus z Milo plus sto kilo

@Ennis92 i to pokazuje, że u każdego inaczej Moje ulubione jedzenie obiadowe to ziemniaki z kwaśną śmietaną, a od paru lat nie mogę, po śpię po tym jak suseł ;-)

 

[Martitka5]

Zjadłam migdały ok 23, a nie dobre to to, że szok. Cukier o 3 - 97 no ale daje sobie jeszcze raz szansę bo po bułce żytniej na kolację ponad 160 więc ma prawo być jeszcze wysoki. Mimo, że dałam 3j insuliny.
No ale rano 93 mój najniższy więc widzę światełko w tunelu.
Może faktycznie odstawię mleko ale z serkiem wiejskim + nasiona jakieś, robię dziś test na podwieczorek i zmierze cukier po godzinie. Zobaczę jak na mnie działa.

 

[slodkatrojeczka]

Zjadłam migdały ok 23, a nie dobre to to, że szok. Cukier o 3 - 97 no ale daje sobie jeszcze raz szansę bo po bułce żytniej na kolację ponad 160 więc ma prawo być jeszcze wysoki. Mimo, że dałam 3j insuliny.
No ale rano 93 mój najniższy więc widzę światełko w tunelu.
Może faktycznie odstawię mleko ale z serkiem wiejskim + nasiona jakieś, robię dziś test na podwieczorek i zmierze cukier po godzinie. Zobaczę jak na mnie działa.

Ja jadam na podwieczorek płatki owsiane z owocem, orzechami i jogurtem naturalnym. Jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. U mnie już zaczyna rosnąć na czczo... Dzisiaj 84 więc mało ale patrząc po tym co było wczesniej to zaraz znowu będzie ponad normę, jak wczesniej. Na poczatku zmiany dawki jest dobrze a potem stopniowo rosnie i po kilku dniach muszę zwiększyć insulinę. No ale poki co na 4j stoję już dłużej niż zwyczajowe 3 dni, więc tragedii nie ma. A w niedzielę zaczynam 30 tydzień.

 

[Okiennica]

Zjadłabym sobie płatki owsiane, ale nie mogę, bo na mnie działają zbyt "oczyszczająco".
Z kolei wszelkie orzechy i pestki dyni działają na mnie wymiotnie.
Po jajkach mnie żołądek boli.
A surowy brokuł jest ok, kapusta jest ok, kalarepa jest ok... Jak nic urodzę małego królika

Dzisiaj tak mnie kaszel męczył, że w zasadzie nie spałam do 7 rano, o 4.30 mierzyłam cukier to było 93, a rano już nie mierzyłam, bo to już nie było na czczo. Gdyby nie to, że nie chciałam sąsiadom łomotać, to w sumie całą noc mogłam sprzątać - byłabym tak samo wypoczęta i wyspana
Jak dzisiaj będzie to samo, to podjadę do szpitala na nocną opiekę lekarską, bo nawet jak nie kaszlę, to tak mi wszystko świszczy jak staremu astmatykowi.