reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca w ciąży

Dziewczyny a zdarzało Wam się przy cukrzycy jeść fast foody? :)
To zależy co chcesz zjeść. Frytki mnie np. w ogóle nie ruszają ale zapiekanka wywala cukier na ponad 200 mimo, że była z Biedry biedna prawie bez dodatków. Na pewno kiedys skusze się na kebsa. Ale nie w bułce, bułka to zło dla mojego cukru. Mięso samo w sobie jest ok. Surówki tak samo, tylko ten sos [emoji23] Pizza odpada. Po prostu chyba nie toleruję mąki. I to żadnej.
 
reklama
To zależy co chcesz zjeść. Frytki mnie np. w ogóle nie ruszają ale zapiekanka wywala cukier na ponad 200 mimo, że była z Biedry biedna prawie bez dodatków. Na pewno kiedys skusze się na kebsa. Ale nie w bułce, bułka to zło dla mojego cukru. Mięso samo w sobie jest ok. Surówki tak samo, tylko ten sos [emoji23] Pizza odpada. Po prostu chyba nie toleruję mąki. I to żadnej.
Az chyba sobie zrobie takiego domowego kebaba ;) warzywa i piers usmazona z przyprawa do gyrosa i to polane sosem czosnkowym....mniam ale mi smaka narobilyscie ;)
Bedzie jutro domowy fast food ;)
 
Ja zjadłam raz kebaba i tak źle się po nim czułam, że już więcej nawet nie pomyślałam o fast food. Za to o raz na dwa tygodnie pozwalam sobie na loda rożka [emoji6]
 
My mamy inne te kebaby tutaj, np mieso jest odzielnie, salatka odzielnie i pita odzielnie. Ja biore piersi z kurczaka grilowane, bez przyprawy.
 
Od kilku dni coraz gorzej mi utrzymac cukry, dam sobie jeszcze kilka dni i zadzwonie do kliniki.
 
Dziewczyny ja na waszym miejscu bym już dzwoniła.
Nawet nie z powodu samych cukrów ale i tego że wy naprawdę trzymajcie dietę a cukry mają to w dupce.
 
reklama
Dziewczyny ja na waszym miejscu bym już dzwoniła.
Nawet nie z powodu samych cukrów ale i tego że wy naprawdę trzymajcie dietę a cukry mają to w dupce.
U mnie nic to nie da, bo wciąż czekam na pierwszą wizytę. Może przejdę na wegetarianizm... ;) Sałatki też są spoko. Jutro zadzwonie zapytać, czy przypadkiem miejsce im się nie zwolniło wcześniej. Chociaż tam same ciężarne, więc marne szanse.
 
Do góry