IZA GRATULUJĘ !!!!! Bardzo się cieszę 
:-)
witajcie kochane, przyznaje, że nie nadrobiłam jeszcze tego wątku

, przeczytałam tylko ostatnie dwie strony.
Jola no staramy sie, ale na razie bez efektów:-( dzisiaj byłam na badaniach TSH i innych hormonów. Zobaczymy. Może na kolejnych wakacjach za dwa tygodnie, nam sie uda
Anielap niestety majówke będę musiała sobie odpuścić:-(, myslałam, żeby przyjechać na jeden dzień w sobotę, chociaż przyznam się, że sama samochodem se Staskiem-histerykiem to nie wiem czy bym przeżła, ale okazało się, że moja mama ma mieć operacje we Wrocławiu w tym tygodniu i nie wiem czy w weekend nie pojadę właśnie do Wrocławia ja odwiedzić. Nie pytajcie dlaczego we Wrocławiu a nie tu na miejscu w Warszawie

, ale to juz typowe dziwactwo mojej rodziny

Jestem troche zła, bo to własnie takie są minusy niani-rodziny, zostane teraz sama na dwa tygodnie ze Stasiem i nie wiem jak dam rade popracować, a muszę, biorąc pod uwage moje ostatnie urlopy + kolejny w czerwcu - to juz ostatni na jakis czas
Esia jak juz taka mobilna sie zrobiłaś;-), to może podjedziesz z maluchami na Powiśle, albo umówimy się do Zoo albo Łazieniek w poniedziałek???
Szopka super, ze tak dzielnie dajesz sobie rade ze wszystkim. Podziwiam:-) A w którym szpitalu w końcu rodziłać?
Elmaluszku super, ze Amelka już lepiej. Widziałam Wasze zdjęcia, wuper widoki.
Iza o Waszych już nie wspomnę. Cudowne
Olla jak nocnikowanie mojej synowej?
Dzagud wirtualny kopniak;-)
Agik zdrówka, kuruj sie i zbieraj siły na majówkę
Emmila gratuluję zebraniu dupki w troki;-) A jak własny biznes?
kingug, kotek, Gusia, gingerosku i wszystkie pozostałe czerwcówki pozdrowienia
więcej nie pamiętam
co do mojego urlopu to było super, miałam pod reka dwie nianie (mama+tata), więc miałam duuuuuużo czasu dla siebie, przeczytałam dwie ksiazki, porobiłam zdjęcia, troche pozwiedzałam i było fajnie:-)
Ze Staska to juz prawdziwy podróznik, na lotnisku czuje sie jak w domu, lot super

, smiejemy sie, że nie skończył jeszcze dwóch lat a już 4 kraje odwiedział, w takim tempie to niedługo nie będzie miał juz dokąd jechać;-)
Turcja fajna, Stasiek rozkochał w sobie cały personel. dostał ksywke taktak, ponieważ na każde pytanie tak odpowiadał. Całymi dniami szalał na plaży i w brodziku, w ogóle nie boi sie wody, zaliczył kilka nurków, ale nic się nie zraził, najgorzej, że wskakiwał do basenu

, nie ważne czy go ktoś łapał czy nie - to juz było mniej smieszne, bo nie można go było spuścic na chwilę z oczu.
Zdjęcia wkleje w weekend
No to tyle chyba, wracam do pracy
buziaki i miłego dnia wszystkim:-)