reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

choram ja :-( przeziębienie mnie ścięło :-( dzisiaj już coś mówię, bo wczoraj to jedynie milczałam :-D z czego się Maciejka strasznie cieszył ;-) nie wiem co mnie dopadło, mam nadzieję, że na Anta nie przejdzie :dry:

dla Dwulatków cudownych
zaległe i dzisiejsze sto lat!
712621bnockccvv7.gif


dla naszych mężczyzn - tatusiów - buziaki :tak: bez nich nie było by naszych małych skarbów ;-)

A, no właśnie, Gingerosku co za gaciory? Może dla Magdy bym kupiwszy???
tzw. gaciory treningory :-p
MAJTKI TRENINGOWE
są to majciochy bawełniane, które w kroku mają dodatkowy materiał i ceratkę :dry: mam nadzieję, że pomoże nam w nauce ;-) jak na razie jeden krok do przodu, dwa w tył :wściekła/y: no, ale nie od razu Kraków zbudowano ...

Gingeros-Gratki dla Antosia :tak: a o jakie Gaciory chodzi bo chyba coś przeoczyłam:-p
wyżej wymienione ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Melduję ze u nas dalej ulewa...
Położyłam marudę spać ale strasznie protestuje... Nie popuszczę, pogoda do bani, ona marudna, ja mniej cierpliwa. Ma spać i koniec.

Na obiad sobie wymyśliłam łososia z makaronem, tylko nie wiem jak go zrobić:zawstydzona/y:, muszę poszperać na necie...

Elmaluszku chyba się już przyjęłaś w pracy;-). Wielkie gratki że tak dobrze Ci poszło:tak: Wiesz, po weekendzie napewno nam już napiszesz że zostajesz na stałe...:tak: Amelka napewno troszkę będzie tęsknić za mamą ale bycie z tatą ma swoje ogromne plusy. Oni inaczej sie bawią, znajdują ciekawe zajęcia... I Ty nabierzesz troszkę dystansu, zatęsknisz za małą... Super będzie:tak:

U nas katar nadal, ja troszkę mniej ale Zu zasmarkana pożądnie.

Gingeros zdrówka... To już prawie cały czerwcówkoland chory, a jak nie to pewnie też reszta załapie lada co...:-(

Mam taką jeszcze małą obserwację... Wiecie, moja Zu spała cały czas w skarpetkach, zimę, wiosnę, aż do teraz. I zauważyłam że od kiedy śpi na boso lepsze te nocki mamy. Nawet mimo kataru przesypia ładnie całą noc... Tfu... Tfu... oczywiście.
Myślicie że to ma coś wspólnego z bosymi stopami:-D

 
Elmaluszku JUUUUPIII!Gratki!Kciuki dalej sciskam!
Anijaw nie doluj sie,faceci juz tak maja...dla zasady inny poglad na dana sprawe:)
Anilka ja mysle ze moze lepiej spac z bosymi stopami!Ja czasem jak mi wieczorem zimno to zakladam skarpety ale w nocy sie budze bo mam sie wsciec i sciagam!
Gingeros zdrowka!
Koteczku kochany!Jasne ze wracaj jak masz sie uzerac z rodzicami :pJuz sie nimi nacieszylas a teraz czas potesknic za nimi :*
 
Dziekuje kochane jestescie;-)
Olla-ja tez nie znosze spac w skarpetach!!!
Gingeros-zdroweczka ile sie tylko da!
Anielko-ja tak szybciochem bo tylko po picie dla Amelki przyszlysmy,na dworze siedzim.

To moje sprawdzone i pyszne.
Pokroj sobie tego lososia w dzwonki i zalej na chwile wrzatkiem(fadnie odejdzie skora i bedziesz mogla raczkami rozdziabac miesko,znaczy po fachowemu wyfiletowac)
Podsmaz cala cebule pokrojona w kostke z 3-4 zabkami wycisnietego czosnku i dodaj to rozdziabane miesko z lososia.Jak sie ladnie podsmazy dodaj posiekana natke pietruszki.Soli i pieprzu wg gustu.Na koniec zalej to smietana(ja daje tak 200-250ml).Ugotuj makaron jaki chcesz.Makaron polozyc w szkle zaroodpornym zalac go tym lososiem w sosie i posypac utartym serem.Zapiekac tylko chwile az ser sie rozpusci i zrobi zlotawy.Pyszota,malo roboty i smacznego.Ja tak robie z pstragami,smakuja prawie identycznie.
Przepraszam ze tak chaotycznie ale dziecie mnie ciagnie na dwor.
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję za dobre słowa :tak:
Dzisiaj dziwnie :baffled: Zaczęło się od lekkiej gorączki u Piotrusia - pokładał się, ale był w miarę ok. Nic nie zjadł, pokładał się dalej. Kataru już nie miał - tzn. nie płynie, ale widac że ma zatkany nosek, bo oddycha przez usta. Po lekkiej drzemce podałam kanapki, które szybciorem zwymiotował :baffled: Pokładania ciąg dalszy. Została z nim moja mama, ja poszłam na spacer z Małgosią (u niej już wszystko ok, zero temperatury i kataru też już prawie nie ma). Piotruś zasnął mocno na 1,5h. Nic nie jadł, tylko sporo pił. Obudził się, ale taki dziwny - nie dośc, że się pokładał, to jakby przysypiał nagle, kładł głowę i oczy odjeżdżały :baffled: Posadziłam w foteliku i dałam zupkę - zjadł 1/4 miseczki i zaczął zasypiac :eek: Kurde, przestraszyłam się. Moja mama też zaskoczona, nie kojarzy czegoś takiego. Temperatura koło 37, nos zatkany, nic nie boli (przynajmniej na nic nie narzeka), tylko takie odjazdy :baffled: Poleżał jeszcze trochę w salonie - oglądał bajki - i teraz położyłam na drzemkę. Kurka, i chodzę pod drzwiami, zaglądam, no czuję się niepewnie.
Nasza pdeiatra na razie nie odbiera telefonu :dry:
Czy to możliwe, że po 1 dniu temp. koło 38.5' dziecko jest aż tak osłabione? Że zero apetytu, zero humoru, chęci do zabawy i jakiejkolwiek aktywności, tylko leżenie i przysypianie...?
 
Esia u nas identycznie Mela sie zachowywala jak rotawirusa miala,pozniej zaczelo sie wymiotowanie i biegunka.
Oby nie !
Obserwuj i tyle!
No i faktycznie nie mozliwe zeby po jednym dniu tempki i katarku taki oslabiony byl,moze cos sie dopiero rozwija...bidulek...ucaluj go ode mnie:*
 
Ostatnia edycja:
Esia, no nie mam zupełnie pojęcia co to może być...:szok: Ale ja bym od razu biegusiem do lekarza leciała, albo wołała do domu.:-(Wiesz, ja to panikara jestem, ale mnie się nie podoba to osłabienie Piotrusia - jeszcze żeby miał tempkę i tak odjeżdżał to pół biedy, można rzec norma. Ale jak temperatury nie ma i traci kontakt, to coś nie halo....:confused: Nie chcę Cię straszyć, ale sprawdź koniecznie o co biega. Buziaki i trzymam kciuki!
 
Esia faktycznie nie dobrze że nie ma tempki a taki nieswój... Może pogoda tak dokłada swoje... Kurczę, sama nie wiem, ale lepiej udajcie się do lekarza, może coś większego się rozwija...

Aniajw tak to bywa z facetami niestety, ale pogada, pogada a Ty rób swoje:tak:

Elmaluszku jeja.... , jakie smakowitości:tak: wszystko zrobiłam tak jak napisałaś tylko że łososia to ja miałam wędzonego w plastrach. Ale i tak pychotka wyszła. Do tego jeszcze ugotowany brokuł... Palce lizać.

Chwilowo przestało padać. Ale ciemne chmury nadal wiszą... To nie koniec deszczu na dzisiaj:no:
 
reklama
Do góry