Hej kochaniutkie!
Jolus...ale sie porobilo

Przykro mi ze sie tyle nacierpialas w tym szpitalu,oby kroplowka nie byla juz potrzebna!!!!Buziaki!Trzymaj sie cieplutko!!!!!!
Moje kochane,zajob mialam straszrny.Powrot do Angli wytracil mnie z rownowagi.Smutno i zimno ***** w tej Angli hihi

Z milych akcentow...kupilismy ziemie w Ledzinach na pol z siostra Janusza za okazyjna cene!Nio!
Na wiosne sie budujemy.Blizniak maly.Mama janka bedzie miala swoja klitka u siostry a moja u mnie.Nawet projekcik fajny znalazlam ,tylko tzreba go troche zmodyfikowac bo nie ma garazu i pomieszczenie gospodarcze trzeba gdzies wcisnac.No i...moze za dwa lata wroce do Polski !Juuuupiiiiii!!!!!
Teraz do pracy pojde,do fabryki DOVE,byle kaske odkladac i juz

))
Wracamy,wracamy,wracamy!!!!!

)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Wypad z mezem do Krakowa cudny,przedawkowalam Mojito hehehe ale bylo smiesznie
Trzymam kciuki za Jolcie,zdrowka dla chorowitkow i calusy dla calej ''bandy''.